Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Aaaga24 witaj i życzę powodzenia w fasolkowaniu ;) Agita1983 to wspaniale, że za pierwszym razem Wam od razu wyszło. :) Teraz tylko czekać na kolejne szczęście. :) Ja spadam na zakupy poprawić sobie humor. ;) I obiecuję żadnych testów ciążowych nie kupować! :D

Wlasnie wrocilam :-) no wiec mamy pare rzeczy do pocwiczenia ale stwierdzam ze za wiele oczekuja od tych naszych pieciolatkow. Naszczescie Nadia jeszcze do szkoly isc nie musi bo urodzila sie w listopadzie

MałaNadzieja Tak to już jest w tych szkołach :/ wymagania zawsze nie idą w parze z wiekiem dzieci, wymagają Bóg wie czego od dzieci. A schody zaczynają się dopiero w szkole, tam dopiero zaczynają wymyślać. Ja chodzę na zebrania do mojego brata i cho...a mnie bierze jak słyszę co wymyślają. No ale wszystko przed Tobą :)

No niestety ale takie uroki rodzicielstwa. Przede wszystkim ciesze sie ze szkola jeszcze nie w przyszlym roku;-)

Eveline i co tam? kupiłas sobie cos fajnego? pochwal się:-) . MałaNadzieja Aleks jest z kwietnia więc teoretycznie powinien iśc do szkoły jako 6latek. Nie wiem jak w PL, ale tutaj w wieku 5 lat dziecko jest poddawane szczegółowemu badaniu psychologicznemu, na podtsaiwe którego psycholog stwierdza, czy dziecko jest na tyle rozwinięte, ze może iśc do szkoły jako 6latek. Ponadto rok przed szkołą dzieci, które mają problemy z mową chodzą na takie dodatkowe zajęcia wyrównawcze. Jednak i tak ostatnie słowo należy do rodziców, to Oni decydują w jakim wieku ich dziecko zacznie edukację. My z emkiem stwierdziliśmy, ze mimo wszystko poślemy Aleksa do szkoły ten rok później, czyli w wieku 7 lat. Fakt, Aleksowi super idzie w przedszkolu. W przeciągu 3 miesięcy nauczył się naprawdę dużo, rozumie doskonale co Od Niego chcą (w domu mówimy wyłącznie po polsku) i Panie są pod wrazeniem, że tak dobrze idzie Mu nauka języka. Jednak my zaczeliśmy naukę jako 7letnie dzieci i jakoś nie jestesmy z tego powodu mniej inteligentni, dlatego nie sądzę, ze Aleksowi moze zaszkodzic jeśli pójdzie do szkoły rok później aniżeli "powinien" :-)

Agita niestety w pl jest to wszystko jakies takie niedocisgniete... U nas nie ma zadnych badan pod tym kontem. Pani w grupie robi tylko z nimi ksiazke jest to taka diagnoza jak dziecko jest przygotowane pod katem pojscia do szkoly. Jakas tam rozmowa z psychologiem chyba bedzie ale co to ma dac? Tak naprawde Nadia jakby miala isc do szkoly w przyszlym roku to nawet szesciu lat nie mialaby skonczone. Wkurzam sie jak w tv trabia ze niby szkoly sa tak dobrze przygotowane na to by 6-scio latki poszly do szkoly. Gdzie??? owszem moze wawie gdansku wroclawiu poprostu w duzych miastach a nie u mnie gdzie sa 2 szkoly i to jeszcze polaczone z gimnazjum. Tak naprawde to chyba nie wiele sie zmienilo od kiedy ja tam chodzilam

O jezuniu ale napisalam--- kontem---- analfabetka ze mni kątem mialo byc oczywiście

dobry wieczor. ale czytania az milo:-). bylam z moim M i psem na spacerku wieje ze hoho. fajnie sie chodzi o jednej kuli. maz zadowolony bo wkoncu za reke mozemy isc:-):-). 18-tego jade na kontrole to powie mi lekarz ile jeszcze o kuli mam chodzic. moze juz bedzie koniec. Pogralismy w eurobusiness wkurzylam bo przegralam:-(. Eveline - kiedys myslalam jak wiekszosc co sex to aby sie udalo. teraz juz odpuscilam i sex dla przyjemnosci. Agaaa- zycze dwoch kreseczek.

MałaNadzieja bo w PL to najpierw wszystko robią na hura, a później dopeiro myślą i na dzieciach eksperymentują...szkoda słów normalnie...jak dla mnie ta cała reforma szkolnictwa, najpierw wprowadzenie gimnazjum, teraz wcześniejsze pójście do szkoły to istna porażka. . agnes witaj w klubie...ja jak gram z emkiem w eurobisnes to zazwyczaj też przegrywam:-p . A ja własnie oglądam porodówkę na TLC i sie wzruszam:-)

Ja też uważam, że ta cała reforma to porażka.. gimnazjum i później szkoła dla maluchów... grr! Kurcze wiecie co mi się przytrafiło...? Od niedzieli mam straszny ból w nodze, który promieniuje w pośladki.. Jako dziecko miałam problemy ze stawami, teraz od kilku lat dokucza mi kręgosłup.. Wczoraj wybrałam się do lekarza, bo stwierdziłam, że może mam jakieś zapalenie mięśnia udowego, a lekarz stwierdził, że mogą to być początki rwy kulszowej.. Dostałam leki, po których źle się czuję (przeciwzapalne i rozkurczowe) i jeśli nie pomogą to niestety czeka mnie diagnostyka w kierunku tej rwy :/ no po prostu jak nie urok to... a tu @ się kończy i zaraz mieliśmy wznawiać starania, a ja się ledwo ruszam..

hejka dziewczęta; ja już kawuchę spiłam i niedługo muszę wziąć się za sprzątanie, bo przychodzą dzisiaj oglądać mieszkanie :), wcześniej ojca odebrać z dworca bo staruszek był na wschodzie u rodziny przez długi weekend :) już doczekać się nie mogę weekendu, w sumie żyję tym, bo czekam na @ a potem rejestracja do szpitala, mam nadzieję, ze w tym cyklu mnie jeszcze doktorek zoperuje :) Betka - a te tabsy na rwę nie są jakieś szkodliwe w poczęciu?? kurcze, ja to mam bzika na tym punkcie, niestety musiałam powrócić do tabsów na nadciśnienie, które odstawiłam jakiś czas temu bo niestety, głowę miałam wielką :( dzisiaj znowu będę oglądać na TLC o In Vitro - całe szczęście, że moje nastawienie jest "lajtowe" w tym temacie i dziękuję za to, ze ktoś wymyślił taaaką metodę poczęcia, inaczej mielibyśmy smutek na całe życie

Czesc:-) Ja wlasnie wrocilam z przedszkola. Zamierzam dzis zrobic zurek, umyc okna, zmyc podlogi w domu i na korytarzu ale prawde mowiac nie wiem czy bedzie mi sie chcialo to wszystko ;-) Betka wspolczuje. Ja tez mialam bole promieniujace od kolana do posladka az w strone krzyza. Lekarz podejrzewal u mnie rwe ale naszczescie obylo sie bez lekow. Jakos samo przeszlo zle wraca co jakis czas na chwile.... Joanne dobrze ze mi przypomnialas ze dzis ten program :-) lubie to ogladac

Mam nadzieję, że nie zaszkodzą te leki, bo pewnie starać się będziemy-właściwie to sama nie wiem co teraz robić.. Też mam świra na punkcie brania leków-kiedyś brałam ciągle a teraz wolę cierpieć a nie brać, no ale w takiej sytuacji to muszę.. Dzięki za wsparcie, rety oby u mnie też tak było.. :(

czesc dziewczyny ja wlasnie pije kawusie. widze ze dzisiaj dzien gospodarczy. ja wczoraj porobilamporzadki. a rwa kulszowa to (nie chce straszyc) ciezka sprawa. leczy sie tylko tabletkami i powraca niestety. bol rzeczywiscie niekiedy nie dowytrzymania. mialam ale na szczescie po operacji kregoslupa(mialam guza) rwa ustala mam nadzieje ze na zawsze. nie mam planow na dzisiaj no orocz rehab. po kawie z psem pojde.

ochh agnes wiem wiem niestety i zastrzyki do tego.. na dodatek (nie wiem czemu) ciężko ja jednoznacznie zdiagnozować podobno..! Modlę się, żeby to nie była rwa, a jedynie jakieś zapalenie.. ból jest paskudny, a teraz biorę leki, po których czuję się bardzo źle..

Betka witaj w klubie . U mnie lekarz ostatnio też zdiagnozował rwę kulszową. Pewnie to początki ,bo po zastrzykach mam na razie spokój. Wiecie co?? Byłam dzisiaj u ginekologa i doznałam szoku . Mam tyłozgięcie macicy !!! To jest prawdopodobnie problem w zajściu w ciążę. Wiecie coś na ten temat?? Miał ktoś??

Betka -no wlasnie zastrzyki to podstawa. a ile masz ich dostawac? a czy te zastrzyki to nie jest ketonal czasem? gosciowa- moja kolezanka ma tez tak i zaszla w ciaze ale metoda na sieska tak jej lekaz zalecil ze to najlepsza pozycja.

gościówa - ja mam i to podobno takie, jakiego lekarz wcześniej nie widział :) lekarz nie specjalnie mówił, że jest problem, ale są wskazane pozycje, no i podobno boli przy porodzie, mocniej boli :D, ale mnie na szczęście poród naturalny już nie dotyczy, także nie przejmuj się tym specjalnie :)

No ja córkę rodziłam sn. Szczerze mówiąc zapomniałam jaki to był ból, a podobno jak się nie pamięta to nie było tak źle :)

jeśli masz już jedną ciążę za sobą, to tym bardziej nie przejmuj się tyłozgięciem, z tym się brodzimy :), moja mama też ma, urodziła 2 dzieci :) dlatego nie przejmuję się akurat tą przypadłością i Ty też się nie przejmuj :)

U mnie jest przegroda w macicy, ale podobno niegroźna.. Nie biorę na razie zastrzyków-dostałam teraz leki przeciwzapalne i rozkurczowe.. Jeśli to nie pomoże to mam zacząć badania w kierunku rwy kulszowej, ale lekarz mówi, że to nie musi być akurat ta choroba.. oby na tych lekach teraz się skończyło.. póki co biorę od wczoraj i działają też przeciwbólowo bo jest troszkę lepiej niż wczoraj.. najgorsze są schody...

Plan dnia wykonany ;-) gosciowa ja mam tylozgiecie macicy i to podobno dosc bardzo. Od zawsze. Wszystkie moje siostry maja (3). Mama oczywiscie tez. W pierwsza ciaze wpadlam. W druha zaszlam przy pierwszym cyklu staran i nie robilismy tego zawsze w danej nivy wskazanej pozycji. Fakt mialam baaaardzo silne bole krzyzowe przy porodzie. Niestety nie do konca zapomnialam je ;-) a mija 5 lat

Betka- to miejmy nadzieje ze na tab sie skonczy i wszystko minie. a mnie cos dziwnie kolano boli tzn. kluje kurcze.

Oj agnes to uważaj, bo z tymi kolanami to nie ma żartów..

Agnes a moze teraz bedziesz tak odczuwac np na zmiane pogody? Czy az tak boli?

Dziewczyny a czy możliwe jest aby przy pierwszej ciąży ginekolog mógł tego nie zauważyć?? Czy tyłozgięcie mogło się zrobić po ciąży?? Sory , że tyle pytam ale jest to dla mnie totalny szok , mimo że nie jest to groźne i dość normalne.

Malanadzieja - byc moze ze na zmiane pogody noga bedzie lekko dokuczac ale dzisiaj to raczej nie na zmiane poprostu cos tam mnie klulo. gosciowa- wydaje mi sie ze macica jest tak uformowana od urodzenia i nie wydaje mi sie zeby po ciazy az tak sie zmienila. moze lekarz widzial ze masz tylozgiecie ale nie chcial cie martwic albo dziecko tak bylo ulozone ze nie dostrzegl tego. a ja mam pytanko takie robilam wyniki 16-tego wrzesnia miesiac pozniej bylam u lekarza i powiedzial ze nie mam owulacji i niski progesteron. na to drugie rozuniem ze tab. podniosa a czy kolejny cykl tez musze miec bezowulacyjny? czy lekarz po wynikach mize stwierdzic ze wogole w zadnym cyklu nie mam owulki ? w piatek ide na badania patrzalam dzisiaj nie napisal mi zeby powtorzyc progesteron zastanawiam sie czemu uznal ze skoro bede luteine brala to wiadomo ze wzrosnie? Czy zrobic sobie dla samej siebie dla sprawdzenia?? i tak za wszystkie zlecone przez niego badania place.

wlasnie zrobilam sobie test owu i wyszedl zdecydowanie negatywny. dzisiaj mam 18-dc.

ale ciszaaaaaaa

Agnes ja ci w tym nie pomogę bo jestem kompletnie zielona w te sprawy ;/