Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

betka a co tam... zrób sobie nadgodziny :) taki zarcik.... ja musze jeszcze naszemu krolikowi sprzatnac :( i wziac sie za salatke

tez ładne imionka :)

agnes Ladnie :) mi sie jeszcze Miłosz i Szymon podoba. Kaja Pola... ja bym troche tego pozbierala ale nie zawsze dogadujemy sie z mezem w tym temacie :)

hehe nadgodziny? nikt by nie zauważył :) prawie że sama sobie jestem szefem.. sama siedzę :)

MałaNadzieja piekne imiona-tez mi się podobają :) Kaja szczególnie :) Miłosz i Szymon tez :)

Blanka, Daria, Judyta, Julian dla chłopca..

I podobają mi się białe wózki hehe niepraktyczne wiem :) ogólnie jestem chora na biały kolor :)

Betka to widze ze mamy podbny gust :0 u mnie tylko Judyta by odpadla. reszta super :) Julian kojarzy mi sie odrazy z krolem Julianem z Pingwinow z madagaskaru :) debesciak

Miło :)

a mi sie podobaja fioletowe albo brazowe wozki. biale rzeczywiscie niepraktyczny.

OK Dziewczynki ja się żegnam.. jadę kupić sobie upragnione buciki :) ale jak patrze za okno to mi się odechciewa.. Do juterka :) z samego rańca się pewnie zamelduję jak tylko będę mogła :) pozdrawiam i życzę stosunkowo udanej nocy :D

(to ja byłam wyżej) OK Dziewczynki ja się żegnam.. jadę kupić sobie upragnione buciki :) ale jak patrze za okno to mi się odechciewa.. Do juterka :) z samego rańca się pewnie zamelduję jak tylko będę mogła :) pozdrawiam i życzę stosunkowo udanej nocy :)

agnes fioletowy to moj ulubiony kolor :) wogole podobaja mi sie wlasnie raczej ciemniejsze wozki

malanadzieja- ja kiedys mialam bzika na punkcie tego koloru wszystko bylo fioletowe. teraz mi przeszlo ale wozek raczej bedzie jak bedzie fioletowy:-)

bedzie napewno :)

dziewczęta, współczuje jak któraś miałaby mieszkać lub mieszka z teściową, ja swoja uwielbiam, ale dobrze, że jest poza nami, choć w dzielnicy obok mieszka nie jest częstym gościem i jak się ją zaprosi, to wpada :) ogólnie to b. czuła i ciepła kobieta, zupełnie inna niż moja mama, która ma dwoje wnuków a nie utrzymuje z nimi kontaktu (może dlatego, że to córka - z egoistycznym podejściem - mojego ojca), czy Wy też uważacie, ze skoro rodzą się wnuki, to trzeba je wychowywać i traktować jak swoje dzieci?? moja siostra przesadza z tym trochę...ale cóż....temat rzeka. co do imion to my z moim M mamy wybrane, dla dziewuchy Ewka (po teściowej właśnie) a dla chłopca Leon :), nad imieniem dla dziewczynki bym się zastanowiła, ale mamy te same wizje także chyba przy tym zostaniemy, choć Julian (po moim pradziadku byłby cudownym imieniem) MałaNadzieja - Pola to śliczne imię :D

no to nic tylko sie plodzic :) tyle imion wymyslonych :)

Ja mam nowà 'Teściową' od 1.5 roku..i chyba naprawde lepszej juz miec nigdy nie bede. Ucieszyla sie gdy moj luby jej powiedzial, ze ma dziewczyne z dzieckiem i od razu zaprosila nas na obiad. Dzis moja mala mowi do niej 'babciu' - sama zapytala czy moze. Niestety o mojej byles na szczescie niedoszlej tesciowej nie moge.powiedziec ani jednego dobrego slowa. Byla manipulantka, wszystkich obgadywala, strasznie dwulicowa kobieta. Az sie denerwuje jak ja wspominam. Niestety od porodu mialam watpliwa jakze przyjemnosc mieszkac z nia pod jednym dachem bo ex wymyslil ze kupimy dom pietrowy z dwoma mieszkaniami, po jednym na kazdym. Na szczescie po 2 latach zakonczylam te gehenne i wrocilam do rodzicow. Wiem, ze powinno sie szanowac starszych itp, ale gdy ona np mnir wyzywala, ja nie bylam jej dluzna. Jej syneczek oczywiscie nie mial bladego pojecia co sie dzieje gdy go nie ma a nie bylo go po 3 tyg naraz i wracal na kilka dni. Oczywiscie stawal zawsze po jej stronie. Eh szkoda wspominac. Na szczescie to przeszlosc. Widzialam gdzies ostatnio drewniane lozeczka z wycietymi imieniem i data urodzin dziecka..jedyne 2000 zl :D Mi sie podoba imie Wanda, chcialabym by ew. corcia miala tak na imie. Kiedys chcialam dac na imie mojej obecnej corce Vanessa, ale stwierdzilam w koncu ze bedzie mnie za to przeklinac..Wiktoria tez jest ladne imie, choc wtedy gdy rodzilam, to co 2ga dawala tak na imie i e piaskownicy jak wolala jakas mama 'Wiktoria' to odwracaly sie z.4 dziewczynki. :D W koncu padlo na Weronike :) :) Dla mnie to najpiekniejsze imie swiata :p Sasiedzi moi zza plotu maja syna Leona, troche smiechu bylo z poczatku, ale przywyklismy. Ich siostrzeniec z kolei to Tymon :) Ciekawe, jak tam z nasza Eveline - miejmy nadzieje, ze juz swietuje ;)

Moja teściowa jest super o ile trzyma się ją na dystans. Podejrzewam, że jeśli mieszkalibyśmy gdzieś dalej byłaby najlepszą teściową świata. Z początku jak Tośka się urodziła wpieprzała mi się we wszystko. Źle robię to , źle tamto !! Masakra. W końcu jej wygarnęłam i się skończyło . :) Czasami jak teściowa pilnowała małą, bo musieliśmy wyjechać to jak wracaliśmy do domu mała była opatulona w body,śpiochy, skarpety, rożek a na wierzch jeszcze koc :D Do dziś dnia o to z nią wojuję bo uważa że dziecko lubi ciepło. Ale da się z tego naśmiać.

Cześć Dziewczyny! U mnie wynik ujemny. Kurczę... Niepotrzebnie mi ten lekarz robi nadzieję co miesiąc... Powiedział mi ostatnio: "super. owulacja była, macica przygotowana na przyjęcie zarodka, jak się okres będzie spóźniał to zrobić test". No i co?? I lipa... Ani ciąży ani @. Krok w tył, bo już miałam uregulowane cykle, a w tym miesiącu mimo leków coś nie gra. Ale najgorsze jest to, że a razie nie mam typowych objawów nadchodzącej @, natomiast miałam je około półtora tygodnia temu. W tym cyklu naprawdę czułam się inaczej i miałam przez to ogromną nadzieję. Jeśli chodzi o imiona to ja bym bardzo chciała Zosię lub Franka.

Eveline , a ja tak trzymałam kciuki za ciebie!! Bardzo mi przykro ... Ale nie łam się! następnym razem się uda

Eveline szkoda.... :-( No niestety przy kazdym cyklu kazda kobieta ma tylko 40% szans ze bedzie zaplodnienie a potem zagniezdzenie....

Eveline - przekro bardzo ze nieudalo sie niepotrzebnie lekarz narobil ci nadzieji. ale nastepnym razem sie uda. ja bylam z moim.M na zakupach i padam juz calkowicie. polecialam jeszcze z psem i teraz juz sobie leze. co do tesciowej to moja jest spoko ale czasami palma jej odbije i nie odzywamy sie pare miesiecy do siebie. potrafi o byle co sie obrazic.

Agnes parę miesięcy ?? Ho ho :) Ja jestem z tego typy ludzi co nie potrafią się długo dąsać . Wygarnę co mi leży na sercu ale na naspępny dzień rozmawiam normalnie . :)

gosciowa - naprawde pare miesiecy. ostatnio rozmawialam z nia wakacje. szok.

To o co tak się pokłóciliście jesli można wiedzieć ?? He he jakoś ciężko mi w to wierzyć jak ktośmówi o tak długim ni rozmawianiu się :)

w sumie o glupoty. ona sie obrazila jak nie chcielismy do jej psa przyjsc zeby go wyprowadzic. poza tym ona mieszka za grabica i jak byla tydzien na miejscu to nawet nie przyszla na kawe. dowiedzialam sie przypadkiem ze jest w miescie. echhh z nia tez dluga historia.

Dzięki dziewczyny... Następnym razem będzie lepiej, a tymczasem ja będę trzymać kciuki za Was. :) Która następna testuje? Moja teściowa właśnie jest w mieście, gdzie mieszkamy i zapraszała Nas na kolację, ale niestety nie skorzystam. Nie chcę mi się wysłuchiwać o ciąży mojej szwagierki, a jest to ostatnio temat numer jeden. Poza tym nie będę oryginalna i też powiem, że nie przepadam za swoją teściową. ;)

Co do mojej teściowej, to nie narzekam, czasem odwala jej palma, no może nawet często ale ogólnie to się dogadujemy, jest w porządku, zawsze o mnie pamięta. Na szczęście nie mam jej na co dzień bo mieszka 300km ode mnie, to duży plus :) jak przyjeżdża do mnie i mojego M to zawsze z jedzeniem, jakieś sałatki robi i tego typu rzeczy a jak wyjeżdzamy od niej to tez dostajemy wyprawke :) nie ma co narzekać :) dobrze trafilam! Ja testuję w srode - test z moczu a w czwartek jadę na krew. Miejmy nadzieje, ze wyniki beda pozytywne :)

Aaaga24 trzymam kciuki za pozytywny wynik! :) Ja w sumie też nie narzekam, bo moja teściowa mieszka 200 km od nas, spotykamy się raz na jakiś czas i jest ok, jest dla nas dobra, nigdy słoików nie żałuje :P ale jakbym miała z nią mieszkać, to bym nie wytrzymała. Za bardzo lubi się wtrącać i wszystkimi rządzić.