Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

Mam nadzieję, że w ten sam dzień dostanę wynik. No chyba, że @ przyjdzie rano, to nie będę miała po co iść. Dziś cały dzień mam zgagę, ale pewnie przez to, że sobie wkręcam ciążę... ;) No ja to zawsze mam śluz dlatego ciężko mi go obserwować. Chociaż w tym cyklu mi się udało zgadnąć kiedy był płodny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bolał mnie jajnik i minimalnie zmienił mi się śluz. Ale nie byłabym taka mądra, gdyby nie lekarz, który potwierdził owulację podczas USG. ;) Generalnie jestem ostrożna, jeśli chodzi o wyrokowanie w sprawie mojej owulacji, bo słabo się znam, a temperatury nie mierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj oj Eveline juz myslalam ze sama okreslilas owulke a tu lekarz. no to trzymam kciuki za udane zaplodnienie. chocuaz :-( testy sie nie myla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj oj Eveline juz myslalam ze sama okreslilas owulke a tu lekarz. no to trzymam kciuki za udane zaplodnienie. chocuaz :-( testy sie nie myla. malanadzieja- bylabym w siodmym niebie jak kazda pewnie ale na cuda to ja nie licze mimo wszystko dzieki. a wogole dlaczego jeszcze nie spicie hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U lekarza byłam w 24 dc i wtedy mi potwierdził owulację. Monitoring jako taki będę mieć w następnym cyklu, chociaż słabo to widzę, bo szykuje się lewy jajnik, który jest gorszy, a nie biorę żadnych "wspomagaczy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli potwierdzil ze mialas owulacje. hmmm a nic nie mowil ze pecherzyk czy cialko zolte jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie nic nie mówił, a jak próbowałam go podpytać, to mi powiedział, żebym w razie opóźnionej @ zrobiła test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz sobie poczytalam Eveline jesli owulke mialas 24dc to cykle piwinnas miec conajmniej 35dniowe. hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja coś źle tłumaczę... Cykle mam 27-28dni. A w tym 24 dc miałam wizytę u gina i wtedy on mi potwierdził, że owulacja była w danym cyklu, ale nie mówił dokładnie kiedy. Mam nadzieję, że piszę jasno. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eveline- teraz jasno napisalas:-):-) to wydaje mi sie ze powinien zobaczyc pecherzyki skoro owulka byla. no coz poczekamy i zobaczymy czy sie cos wykluje:-) u ciebie i tyle nie ma co sie teraz zastanawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha. To ja nie wiedzialam ze lekarz moze z takim opoznieniem stwierdzic czy owu byla. Ale moglo byc tak ze mialas owulacje jednak pozniej wiec @ tez pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie :) Nie zamierzam się dłużej zadręczać. ;) Dam Wam znać jutro jak wyszło, chociaż pewnie w zasadzie potwierdzę negatywny wynik. Ale to nic. Walczymy dalej jakby co! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekamy jutro na wynik. tymczasem ide spac. moj M jak zwykle gra. dobranoc do juterka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) Jak dzionek sie zaczyna? Ja wlasnie koncze kawke powoli. Chyba slonko wychodzi:-) Maz sobie cwaniak jeszcze spi...musze go obudzic bo ile spac mozna. Eveline krew juz pobrana? Milego dzionka zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki :) Jakie plany na dzisiaj? Ja własnie piję kawusie :) Nie wiem co się dzieje ze mną, w sobote miałam owu i od soboty bolą mnie jajniki i podbrzusze :/ juz mnie to denerwuje chwilami jak kłuje :/ miałyście tak? może to przez duphaston, albo może przez ciąże :P chciałabym bardzo, żeby to było przez nią :) ogólnie to dałam sobie na looz, czasem myślę o ciąży, ale nie stresuje się tak jak w poprzednim cyklu i wiem, że jak nie tym, to następnym razem się uda :) Eveline czekamy na wyniki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Ja od rana w biegu.. na szczęście autem, bo inaczej moja noga mogłaby tego nie znieść ;) ale jest lepiej-prochy działają (oby tylko nie przeciwbólowo) :) Ja tez miałam bóle brzucha i kłucia od samej owulacji, ale niestety nie był to objaw ciąży.. :( Miałam nawet zawroty głowy i mdłości, ale zapewne spowodowane szalenie zmienna pogodą-zawsze odczuwałam :) coś tam sobie pewnie tez wkręcałam ale to już inna bajka :) za chwile znowu zaczynamy starania pomimo leczenia - co ma być to będzie.. póki co bez ciśnienia, ale jak każda z nas wie to akurat może się zmienić w każdej chwili :) kawkę wypiłam dziś w pędzie więc może niebawem zrobię sobie kolejną :) życzę Wam miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny od rana tez jestem na nogach poszlam z psem potem szybka kawusia i w ogrodzie porzadki jesienne zrobilam. wszystkie liscie zgrabilam posprzatalam. juz na zime czysto. snieg moze spasc:-). zaczelo lekko mzyc moze padac pozniej. teraz odpoczyeam i niebawem na rehab. chociaz jestem padnieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! Eveline jak tam wyniki? Trzymam kciuki zeby to bylo to! Ja mialam takie bole owu, ze nie szlo wytrzymac. Generalnie mam jakis problem, bo od poniedzialku tylko wymioty i madakryczne samopoczucie, wciaz spalam..dzis dopiero ruszylam sie z domu na maly szoping i dentyste. Chyba jakies grypsko sie przypaletalo, ale bez rewolucji jelitowych na szczescie. W ogole u mnie tragedia - wczoraj corka znalazla naszego kota :( Przetraconego niestety..eh to drugi martwy kot w ciagu miesiaca :( Jakas nagonka. A jeden ktory wyszedl 2 tyg temu do tej pory nie wrocil. Wiec wczorajsze popoludnie i wieczor minelo we lzach. No nic tyle w temacie. Jesli chodzi o alkohol to ja sobie poki co nie odmawiam, ale jakos nie mam ochoty specjalnie. A jeszcze ze 2 tyg temu, 3 to co wieczor malego drineczka potrafilam sobie machnac - lepiej sie sciany malowalo. Ja juz zaopatrzylam sie w testy, kupilam wszystkie 4 ktore byly w aptece. Jakas uboga apteka. Folik trzaskam od tygodnia. Nie moge sie doczekac tez czy sie udalo, no ale jeszcze do @ troche zostalo. Kurcze, a jak sobie radzicie jak przychodzi @, zloscicie sie, zawodzicie? Ja to sie pewnie niezle @#%&* :) Dzis w koncu zrobie obiad, jak tylko dowloke sie od mamy do domu cale 35 km. Piers z kurczaka ziemniaki no i zapomnialam kupic surowke wiec uracze lubego maslem do ziemniakow :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa 22
Cześć dziewczęta :* Ja też od rana zajęłam się robotą. Na wieczór mam dostać gości . Ehhh ogólnie cały tydzień zalatany.Wczoraj u gastroenterologa byliśmy z małą, więc prawie cały dzień minął. Dzisiaj jadę do okulisty żeby zobaczył i zrobił mi badanie tego dna oka , bo rodzinnemu coś tam nie pasuje. A tak to co tam u was? Eveline CZEKAMY . Obyś przyniosła nam dobre wieści :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:-) . Betka wprawdzie nie wiem "jak boli" zapalenie mięśnia ale w ciąży miałam ataki kolki nerkowej...myślałam, ze będę chodzci po scianach, rzadne tabletki nie wchodziły w grę, a żadna pozycja nie przynosiła ukojenie. MASAKRA. Dlatego życzę Ci, zeby Ci ten ból przeszedł jak najszybciej i żeby to jednak nie była rwa. . joanneja podobnie jak Ty...mam bzika na punckie tego, co może zaszkodzic płodowi. Od kiedy postanowiliśmy się starac o dzidzię to nie wzięłam żadnej tabletki 9nawet jak byłam mega przeziębiona) przestałam pic zieloną herbatę, mój ukochany ser feta poszedł w odstawkę i ani kropli alkoholu ( w weekend dosłownie tylko umoczyłam język w grzanym winie). A lubię sobie czasem wieczorkiem wypic, ale ja to tylko likiery:-) . Gosciówa nie przejmuj się tyłozgięciem. Fakt niby moze utrudniac zajcie w ciąze, ale w sumie czy tak jest naprawde to kto wie? jedne z Nas mają problemy z zajsciem w ciąże mimo prawidłowej budowy, a inne mimo wad zachodzą bez problemu. Ja mam macicę dwurożną = problemy z zajsciem i donoszeniem, możliwe wady płodu, czeste poronienia itd., a mimo tego udało mi się szczesliwie ( z pomocą tabletek) donosic i urodzic Aleksa:-) Wiem, ze teraz też za początku ciąży będę się modlic, zeby zarodek zagniezdził się w tej większej częsci macicy, bo jesli nie to może byc nieciekawie:-( ale nie am co się zamartwiac tym teraz, tylko miec nadzieję, ze będzie Ok:-) . Eveline i jak tam? daj znac kobieto, bo ja sie tu niecierpliwię:-) i chyba reszta Dziewczyn też ciekawa jakie wyniki;-) . Betka Aaaga dołączam się do Was z dziwnymi objawami...niby we wtorek mam dostac @ w zeszłym tygodniu miałam dni płodne, później nadszedł "maziowaty" śluz a dzisiaj znowu pojawił sie rozciągliwy:-o o co kaman? . Daisy oj biedna córcia:-( dla takiego dziecka to szok, ze kot zninął,a co dopiero znaleźc Go martwego:-( Jak sie dzisiaj trzyma? . gościówa a co córce jest? Ja też jutro muszę zadzwonic do okulisty, ale umówic Aleksa, bo często Mi mruży oczy i am nienaturalnie powiększone źrenice...a u mnie rodzinna "ślepota" moja mama po operacji, ja w okularach i podobnie jak Ty teraz co pół roku badane mam dno oka, bo ciśnienie w gałce ocznej mam podwyższone. Mam nadzieje, ze u Aleksa nic z tych rzeczy się nie dzieje jednak. . A teraz idę szykowac jakies ciasteczka, bo ma dzisiaj wpaśc koleżanka z dzieciakami:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eveline no i ja czekam z niecierpliwością na Twoje wyniki :) Jeśli chodzi o moje reakcje na @ to płaczę hehe ostatnio jakoś udało mi się przemówić sobie do rozsądku i nie wyć.. płakałam często w moje dni płodne, ale to zazwyczaj dlatego że mój mąż nie chciał jeszcze dziecka, a ja tak strasznie chciałam próbować.. on mi zawsze powtarzał, że za pierwszym razem się uda i stąd takie moje reakcje.. teraz sobie odpuściłam chociaż chodziłam wściekła, ale złożyło się na to kilka powodów.. Kiedyś przecież się uda.. Gin powiedział mi ostatnio, że jeśli przez 3-4 cykle nie zajdę to zaczynamy robić badania.. od tamtej pory minął jeden cykl-zaczynamy właśnie drugi, także mam nadzieję, że jednak się uda.. Jeśli do lata nie zajdę to niestety muszę usunąć mięśniaka także wolałabym zajść!! :) jestem dobrej myśli, staram się zająć wszystkim, żeby tylko nie myśleć, chociaż nie da się wyprzeć tych myśli, bo to już sama podświadomość mną steruje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorzej jest jak każdy tylko pyta i pyta na co czekamy z decyzją o dziecku itd...grrr! Moja teściowa (a mam przyjemność z nią mieszkać) każdego dnia kiedy się słabiej czuję od razu stawia diagnozę-ciąża, a mnie strzela..jak będę chciała z kimś o tym pogadać to sama zacznę temat, a nie tak na siłę.. nie cierpię takich sytuacji.. Jeszcze nie zaszłam a ona organizuje mi już pokój, mało tego - chrzciny, bo chrzciła w tym roku pierwszą wnuczkę (impreza na prawie 50 osób-totalnie nie w moim stylu).. rety JAK ŻYĆ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×