Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Lubicie latać samolotami?

Ja tez kocham moje miasteczko. Zabita dechami wiocha w ktorym jedyne co jest pieknego to cudowna katedra. Ale mam straszny sentyment do tej mojej malej dziury :-) Jak mieszkalam w irlandii to jak udalo mi sie zalatwic urlop na wielkanoc***przyleciec to sie prawie posikalam z radosci :-):-) A teraz znowu czuje sentyment do Irlandii. Brakuje mi mojego "tamtego zycia" bardzo. Piekny kraj

Ja lubie, aczkolwiek samo startowanie i ladowanie niestety nie nalezy dla mnie do najprzyjemniejszych chwil. W zeszlym roku gdy lecialam na niezbyt duzej wysokosci, cisnienie w uszach zeszlo mi po 2 dniach. Pierwszy raz mi sie zdarzylo. Nie nawidze za to pociagow. Boje sie. Wszyscy zawsze sie ze mnie smieja, a ja nie wsiadam w pocoagi i juz. Nawet gdy nie mialam prawka to jak mialam sie gdzies dostac to na okolo autobus itp. Nigdy pociag. Nawet na peron nie wchodze. Raz jechalam pociagiem w gory jak mialam 13 lat. Nic sie nie stalo ale bylo to dla mnie dramatyczne przezycie.

A samolotem nienawidze latac. Becze przy startowaniu. Boje sie strasznie. No i cierpie bo mam zatoki w kiepskim stanie i przy podchodzeniu do ladowania sciska mi mozg jak ja to mowie

hehe ja lubię latać :) nie przepadam za lądowaniem, bo tez mi "mózg ściska" i zatoki też mam chore, ale da się wytrzymać :) Daisy z pociągami mam to samo hehe raz w życiu jechałam 7 lat temu na Sylwestra w Bieszczady, ale wracałam już autobusem :) wolę tak samo dookoła jechać i 2x dłużej ale autobusem niż pociągiem szybko hehee Na szczęście teraz samochodem pomykamy, ale jak ze 4,5 roku temu mając prawko musiałam do Suwałk pojechać innym środkiem komunikacji to tez wybrałam autobus, chociaż pociągiem byłoby szybciej :) Tata mnie w Suwałkach z dworca odbierał to śmiał się ze mnie aż :)

Wracając do samolotów to już dziś bym się pakowała i leciała :) mój M tak samo :D hihi

Czesc dziewczyny Normalnie nadazyc nie moge za wami Mala nadzieja - ja tez bylam w irlandi. Rzeczywiscie piekny kraj. Te fiordy to az dech zapiera. Bylam tez w fabryce gdzie produkuja whisky. Musielismy probowac po kieliszku z kazdego rodzaju a potem dostalismy certyfikat :). Cudny jest widok z samolotu. Wrazenie ze sa kwadraty porobione na ziemi. Ja bylam tylko tydzien czasu w irlandi bo maz mojej siostry jest irlandczykiem ale mieszkaja w holandi. A ja to sie stalo ze wrocilas do polski? Dlugo tam bylas?? Ja tez juz mam choinke tydzien czasu. I kominek wystrojony tak jak w filmach . Uwielbiam amerykanski styl :)). A dzis moja mamusia przyjezdza:)).

Bullitka bylam tam ok 3 lata. Tam urodzilam corke. Wrocilismy wlasciwie z glupoty. Byl czas ze moj maz mial problemy ze znalezieniem pracy. Byla chwila ze prCowalam sama. Potem zylismy z mojego macierzynskiego. Ale tak naprawde to i tak lepiej finansowo bylo niz tu jak pracujemy we dwoje. Ja czulam caly czas taki sentyment do polski. Tu chcialam wychowywac corke. Teraz zaluje. No ale coz....

Nie byłam nigdy w Irlandii :) może kiedyś się wybierzemy :) słyszałam wiele wspaniałych słów na temat tego kraju :)

Ja to w Starogardzie widzialam tylko fabryke Sobieski :D Ale udalo mi sie byc w tym roku na urlopie w fabryce lodow Movenpick :) za galke loda placilam prawie 30zl. :D Co moge Wam powiedziec..nigdy takich lodow nie jadlam. U nas lody to istne s****wo. Tesknie za tym smakiem, za krajobrazem, no ale planuje tam wrocic, za 2 lata, bo na przyszly urlop mam juz jakas wizje :p

Malanadzieja - a nie warto wrocic? Nie mysleliscue o tym?? Betka - jedyny minus irlandi to prawie zawsze pada. Ale kraj jest piekny. Te uliczki, wystroj, to tak jakby sie cofnelo do poprzedniej dekady. Daisy - jakie masz plany na wakacje??

My reflektujemy zawsze wyjazdy do ciepełka :) ale serio ta Irlandia nam pachnie już coraz bardziej :) może kiedyś się w końcu skusimy :)

W przyszle wakacje planujemy wybrac sie na Dalmacje. No i ogolnie Chorwacje tez chcialabym zobaczyc kiedys tam. A urlopem marzen byly spedzone 2 tygodnie w tym roku w Norwegii. Gdy wrocilam, mialam lekka depresje przez prawie miesiac. :(Zrobilismy se wycieczke 12 h Stena Line do Szwecji i 12 h samochodem :D Troche udalo mi sie pozwiedzac, bylam na poludniu Hiszpanii, na Majorce, w Rumunii, Austrii, na Wegrzech, Czechy, Slowacja. W tym roku bylam w Pradze pierwszy raz i tez sie zakochalam. Brakuje mi Paryza do 'odcykania'. A wy gdzie bylyscie? Jakies miejsca szczegolnie przypadly Wam do gustu? Moze cos polecacie? W zeszlym roku bylam tydzien w Londynie, bez Lubego :D a tak to na Wyspach nie bylam nigdy, w ogole nigdy na dluzej tzn 'na stale' sie nigdzie nie wybieralam. Za to moja starsza siostra mieszka od ponad 7lat w Szkocji. Widzialysmy sie ostatni raz w grudniu 2007r........

Betka - my jezdzimy przewaznie do turcji do alanya. Morze cieple, pyszne jedzenie, a w tym roku mielismy hotel na samej plazy. Budzisz sie z widokiem na morze, restauracja na plazy. Raj na ziemi :). A chcecie wyjechac na stale do irlandi czy tylko na wakacje??

Daisy - norwegia to drugie miejsce ktore chcialabym zobaczyc!! Jest tak piekne jak pisza w ksiazkach?? I tez zimno chyba co?? Ja bylam w irlandi, turcji, paryzu , rzymie , belgi, niemczech no i mieszkam w holandi. A moje marzenie to pojechac do Nowego Jorku, Miami i Na hawaie.

A ja bylam w borach tucholskich, nad morzem baltyckim ;-);-);-) Bullitka teraz juz niema sensu tam wracac kryzys dopadl irlandie. Kiepsko z praca. A poza tym dla nadii bylby to juz zbyt duzy przelom. Za duzo zmian. Musialaby isc odrazu do szkoly irlandzkiej. A poza tym musielibysmy zdecydowac sie siedziec tam az nadia szkole ukonczy. A to juz powazna decyzja

aż się rozmarzyłam :) Byłam w Turcji dwa racy (Bodrum i Marmaris), Kreta + Santorini, Grecja kontynent, Włochy (bardziej przelotem ale nocleg był), Majorka, Wyspy Zielonego Przylądka, Egipt, Fuerteventura.. nie wiem czy coś ominęłam.. Oprócz tego Litwa więcej niż dwa razy...

acha w Szwecji byłam też :)

w tym roku był Cypr :) rety sporo się uzbierało :)

MalaNadzieja - ja sie wychowalam nad Zatoka Gdanska :p w sumie mama z balkonu ma piekny widok, na plaze mialam 2 min na pieszo :)))). * Bullitka - Norwegia jest piekna. Przepiekna. Wszedzie woda, jachty, jachciki. Oslo to raj na szoping. Zimno? :D Ja bylam w lipcu br, codziennie bylo min. 30st. Slonce, ani jednej chmury, jadac pezez Szwecje widzialam Losie :). No i przywiozlam sobie oryginalna norweska torebke w losie :)) teraz ja wyjelam dopiero bo zima, panie mnie zaczepiaja skad ja mam :). Tam jest przecudnie, na pewno polecam z calego serce. Chleb kosztuje jedyne 17 zl, 5 plasterkow sera prawie 30zl.w przeliczeniu na pln. A piwo male 0.33 :D prawie 30zl w sklepie Rema1000. Pamietacie? Kiedys byly u nas te sklepy :) :D Ceny powalaly na kolana. Parking pol h 50 zl w Oslo :D Ale ile zwiedzania. Ja akurat sie zatrzymywalam w pieknej miejscowosci Brevik, nad sama woda, ale szczesliwie pojezdzilam po okilicy blizszej i dalszej. Sa takie miejsca w ktorych sie zakochuje. Jeszcze Malaga w Hiszpanii, tam to mialam chyba orgazm bez seksu :D

Daisy haha uśmiałam się :) dobry tekst z tym orgazmem :) A w Polsce kocham Suwalszczyznę.... taki mój mały raj na ziemi :) Wigry mrrrrrau :)

Dziewczynki ja niebawem zmykam, bo dziś w terenie trochę jestem ;) Pozdrawiam!!

Betka - to tez mase pozwuedzalas :)). A w polsce to uwuelbiam mazury. W dziecinstwie to cale wakacje spedzalam na mazurach u babci Daisy - no to masakra z tymi cenami. A pewnie warto. Achh ale mnie rozmarzylas :)) Malanadzieja - moja znajoma teraz wyjechala do irlandi a jej corka ma 8 lat. Ja mam nadzieje ze jak nasze dzieci dorosna to w polsce bedzie inaczej. Moj maz zawsze mowi ze jak przejdziemy na emeryture to przeprowadzimy sie do polski. Smieszne bo on zaledwie pare slow mowi po polsku :D

Bullitka no ja nie zdecydowalabym sie na wyjazd na stale z nadia bo noe chcialabym jej rzucac na gleboka wode. Chodzi mi tu o jezyk szkole kolezanki itd. Za bardzo bym sie martwila

Dziewczyny jak wam wogole dzionek mija? Mi sie nic niechce.caly dzien jakos ciezko mi sie oddycha. Nadusia sobie bajke oglada. Rudolfa :-) ja sprzatnelam krolikowi i nie wiem za co mam sie zabrac. Maz w pracy ehhh jakie nudy.... Chetnie bym juz cos ugotowala na swieta zeby z glowy bylo. Ale nie mam co.... Za szybko. Potem jak od jutra pojde do pracy to dopiero sie zacznie.

hej dziewczyny. niestety nie uda mi sie zrobic dzis testu z krwi. tyle roboty przed swietami ze nie wiem w co rece wlozyc.A wiec tak, od 3 miesiecy intensywnie sie z narzeczonym przytulamy i wyczekujemy,mam 23 lata.coraz czesciej mysle ze wmawiam sobie ta "ciaze" na wkladce nadal brazowe plamienia, przy podcieraniu rozowe zabarwienie. ale okresu takiego jak zawsze mam nie widac, zywej krwi nie ma ani kropelki. z tego wszystkiego ciagle mi niedobrze nagle mam wszystkie objawy hihi. piersi nie bola nie sa tkliwe.

narzeczony sie smieje ze jeszcze troje i bede ale w urojonej

Miki a ile czasu masz te plamienia? Mialas badania hormonow? Moze masz niski progesteron.

te plamienia pojawily sie tydzien po terminie miesiaczki czyli w piatek byla to doslownie kropeczka jak glowka zapalki badz nawet mniejsza, w sobote troszeczke wiecej sie tego pojawilo i tak do dzis...nie robilam badan ostatnie badanie 4 miesiace temu zwykla cytologia i wszystko bylo ok.

co by swiadczylo o niskim poziomie progesteronu? jestem kompletnie zielona jesli o to chodzi ...