Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

No wlasnie dokladnie tak jak piszesz mala nadzieja. Ale oni tu mlodej ciazy nie ratuja bo twierdza ze z zarodkiem jest cos nie tak skoro cialo samo sie pozbywa. No tu prawie na wszystko i na kazda chorobe dostaje sie paracetamol.

nie wiem jaki duzy... wlasnie nic nie wiem, lekarz znowu nawet nie chcial mi dac zdjecia. wkurzyl mnie masakrycznie. zmieniam lekarza. koniec.

Malanadzieja - zobacz na zdjeciu bo tam powinno pisac z boku. Na zdjeciu nie widac bo nie wyrazne jest opis

no wlasniu juz wczoraj mu powiedzialam ze jakby co to przed wyjazdem pojedziemy do kliniki. kurcze znowu sie wkurzam na te jego wyjazd. nie moge sie zalogowac bo mnie spamuje. agnes

nie Bullitka nic nie jest napisane. cos tylko 6cm ale to napewno nie dziecko bo byloby za duze hehe on chyba wogole tym razem nie mierzyl tylko sprawdzil czy serduszko bije. dowiem sie dokladniej jak pojade 28

Agnes - najwazniejsze abyscie sie przebadali i wiedzieli dokladnie co jest nie tak. Wtedy szybciej wam sie uda. Zobacz na Joanne . Jej maz tez ciagle w trasie a sie udalo. Najwazniejsze zeby wiedziec gdzie jest problem Malanadzieja - to dobrze ze zmieniasz lekarza. Ten sobie wyraznie olewa

OK Bullitko wyślę dzis około 19 a jak nie zdążę dzisiaj to jutro wyślę o 8 rano poczta polska kierunek HOLANDIA :) bedzie dobrze. myśl pozytywnie to pomoże Twoim Maleństwom - mają czuc, ze mama jest szczesliwa i spokojna i One tez będą. bardzo wazne są emocje jakie im przekazujesz. Maluszki tez to odczuwaja. Duzo wypoczywaj. odezwe sie jeszcze . zyczliwa

"chwilę" mnie nie było a tu tyle wpisów :) Bullitka trzymaj się dzielnie Kochana :) uśmiechaj się dużo dla swoich pociech :) one to czują :) Agnes musisz "przycisnąć" męża :) heh podoba mi się Twój tekst z tym zapłodnieniem żony ;) 3mam kciuki :) Ależ szarugi przechodzą-raz świeci słońce a za chwilę robi się ciemnica i grad docina buu niech szybko się wypada i wywieje i wiosna będzie pełną gębą :)

ałaNadziejo ależ Cudeńko - otworzyłam maila właśnie :) piękności :) Kurde dziewczyny mam nadzieję, że mnie dziś nic nie zaskoczy - nie mam nawet wkładki-totalnie nic...... zupełnie zapomniałam......

Zyczliwa - dziekuj***ardzo :) Betka - a moze testem ty nas zaskoczysz?

Becia Ty masz dzis termin???? Mysle ze powinnas zatestowac. :D

Ooo Daisy powiedziałaś do mnie Becia - wszyscy moi bliscy mi tak mówią i ja to uwielbiam :) Kochaniutkie moje - termin @ mam na środę, dzisiaj 27dc :) brzuchol mnie boli chyba coraz bardziej ale piersi nic a nic :) mam nadzieję, że nic mnie dziś nie zaskoczy, bo jestem totalnie nieprzygotowana z tego całego roztargnienia mojego hehe nawet wkładki, nic a nic..... Może skuszę się na teścik w środę rano a jak nie to w czwartek - nie wcześniej ;) ale brzuch dzisiaj coraz mocniej daje mi się we znaki :/ 3majcie kciuki :D

rety powtarzam się-wybaczcie hehe ale robię kilka rzeczy jednocześnie hehe

Daisy a jak się czujesz? Lepiej troszkę? Bullitka a WY? :)

no taka cisza-niemożliwe aż :)

Życzliwa ale msz plany hohoho :) ja prawko mam już prawie 5 lat ale na gwiazdkę dostałam swoje pierwsze auto po dziadku i zaczelam jeździć. Taki stres na początku ze szok. Teraz już sie czuje trochę pewniej :) trzymam kciuki za realizację wszystkich planów :* * Betka na pewno u siostry będzie wszystko okej. Oczywiście liczę na to ze @ do ciebie nie przyjdzie :) * Mała nadzieja - piękne malenstwo :) jak ono szybko rośnie :) * Agnes - musisz mezulka przed wyjazdem przebadać i iść do tej kliniki :) a może nie będzie musiał jechać? Zawsze jeździ do tych Niemiec?

dziewczyny ja mam nadzieje ze on nie bedzie musial jechac.i na spokojnie do kliniki pojedziemy. a tez to czy ja przycisne meza czy nie to nie zalezy niestety od nas tylko czy dzien wolnego dostanie bo teraz to wiecie po 12 godzin pracuje nawet w weekendy i tak do konca marca.

Agnes trzymam kciuki żeby nie musiał jechać :)

ojj tak bym chciala zeby nie wyjezdzal jeszcze.

Mała_Mi dzięki za dobre słowo :) ja też bardzo w to wierzę, że wszystko dobrze się skończy a ta cała akcja to tylko burza w szklance wody :) reszta wyników dopiero 2 kwietnia także jeszcze troszkę.. no i kolejne badania może nawet juz w międzyczasie.. ale musi być dobrze!

Kochane wróciłam :) Dzwonił Pan do mnie od tych gadżetów Zobala do kuchni, że przyszło to co zamówiłam, więc pojechałam sobie obejrzeć i ostatecznie kupiłam :) Posłałam na @ żeby Wam się pochwalić postępami. Pewnie kupię jeszcze kilka gadżetów, ale zobaczę najpierw jak te sie spisuja..czekalam prawie 3 tygodnie bo prosto od producenta :/ Ale mi się podoba :) Firanki muszą poczekać :D :D :D

ale mnie wkurzaja te reklamy pelno ich sie zrobilo.

Agnes to trzymam kciuki żeby nie musiał jechać :) * Betka jak juz tyle wyników było okej, to teraz nie będzie inaczej :)

Hej dziewczęta:) Wybaczcie mi że się nie odzywałam ale trochę problemów miałam na głowie i odcięłam się przez to od forum. Na szczęście nie związane z ciążą. Ale długo by opowiadać. Przede wszystkim gratuluję Bullitka bliźniaków. Ale zaskoczenie:) A to Joanne miała mieć bliźniaki:) Widzę też że grono mamusiek się powiększa. Aaaga mega gratulacje:* Daisy przykro mi z powodu @. A myślałam że jesteś w ciąży. W takim razie cieszę się że masz plan działania:) Tak samo Agnes. Trzymam kciuki za pozytywne wyniki badań i mam nadzieję że jak najszybciej uda Ci się zajść w ciąże:) MałaNadziejo cieszę się że możesz już sobie odpocząć i dostałaś w końcu upragnione zwolnienie:) Betka oby @ już nie przyszła:) Życzliwa prawko bardzo się przydaje i nie przejmuj się każdy na początku ma pod górkę. Gościówa jak tam? Dzidzia coraz częściej daje znać o sobie? Mała Mi już po pracy? Jak tam dzieciaki dzisiaj? Grzeczne były:)? Evelynka już po @ widzę więc z m do dzieła:) Joanne jeszcze:) Mdłości przeszły czy jeszcze Cię męczą? Mam nadzieję że nie będę musiała już robić więcej przerw w pisaniu. I mam nadzieję że nie zapomniałam o nikim. Jeśli tak to przepraszam. I wybaczcie mi że nie wszystko ogarnęłam co się u Was dzieje.

Neska kochana co u Ciebie? Jak się czujesz?

Daisy u mnie ciąża chyba bezproblemowa:) Bez zmian. Mam nadzieję że tak będzie jak najdłużej:) Psychicznie trochę gorzej bo mam podobne problemy co Betka ze swoim bratem tylko ja za swoją siostrą, a bardziej ze szwagrem. Ale aż nie chce mi się o tym pisać. Ale widzę że problemy małżeńskie i rozwody są wśród nas niestety. Mam nadzieję że jak na razie problemy mnie opuszczą, a zawsze wali się wszystko na głowę na raz. Ale już nie truję. Głowa do góry i będzie dobrze:)

Daisy - super te dodatki. Ale zrob jeszcze raz zdjecia calej kuchni. W calosci. Ja jak troche ogarne to tez zrobie zdjecia mojej kuchni. Neska - jak dobrze ze jestes. Ciesze sie ze z toba i malenstwem wszystko ok.

Neska witaj po długim czasie! :) Ja już po pracy, własnie weszłam na forum. Teraz chyba wezmę się za sprzątanie łazienki póki mam wenę, bo z tym to czasami ciężko :) A potem może jakiś mały decoupage, dawno nic nie robiłam, ale już Wielkanoc tuz tuż więc warto jakieś dekoracje przygotować :) Wrzucę na maila moje małe "dzieła", to sobie w wolnej chwili zobaczycie, co tworzę :) * Daisy świetne te dodatki :) Super wyglądają na tej szarej ścianie :) Mi się marzy w przyszłości sypialnia czarno-biało-czerwona :)

Ech co to się dzieje, no tragedia. Ja nie wiem jak ludzie tak mogą funkcjonować. Gdzie to szukają okazji do zdrad itp. Myślicie, że naprawdę aż tak źle moze być w związku, że zaczyna się szukać odskoczni, która potem zastepuje nam naszą rodzine? Eh tragedia, az ciezko sobie takie rzeczy wyobrazac jaki to musi byc cios. Ale jaka to jest porazka tej osoby, ktora zawodzi..

Wysłałam fotki :) Ja sobie nie potrafię wyobrazić zdrady. To byłby chyba dla mnie najgorszy cios w życiu. Sama z resztą nie mogłabym zdradzić. Nie rozumiem co kieruje ludźmi, którzy tak postępują :/