ile godzin minimalnie trzeba by nauczyc sie jezdzic autem

witam, zdawalam 7 lat temu na prawko ale po 3 nieudanych probach egz praktycznego zrezygnowalam, postanowailam ze znowu sprobuje tylko bez kursu, pozyczylam ksiazke i w tamtym tygodniu zdalam teoretyczny egzamin za 1 razem na szczescie (przygotowaywalam sie do niego niecaly tydzien), ale jutro zaczynam uczyc sie jezdzic - wykupilam godziny u instruktora innego niz 7 lat temu i bede zdawac w innym miescie, mam duza ambicje jesli chodzi o to prawko ale oczywiscie stres robi swoje. jutro bede miala tylko 2 godziny, jak myslicie czy 10-15 godzin wystarczy? da rade w tylu godzinach opanowac jazde? przez te 7 lat mialam kontakt z autem jedynie jako pasazerka...

nie wiem ale zpraszam na kursy rzezbienia w glinie trzy stopnie zaawansowania, start od pazdziernika

niestety rzezba w glinie mnie nie interesuje w tym momencie, ktos moze niedawno uczyl sie jezdzic i jak temu komus szla jazda po 15 godzinach?

Mogłabyś mi podać tytuł tej ksiązki jaką pożyczyłaś? też musze iść na prawko

podrecznik kursanta kategoria b, marek rupental. wykupilam tez testy w necie bo przynajmniej mialam pojecie jak ten nowy egz teoretyczny wyglada i pytania sie powtorzyly na egzaminie :) na e-kierowca

wroc, na ekursy.prawojazdy.com.pl

Dzieki Wiesz co ja chce zrobic? Kupic stare auto rupiecia za grosze i poprosic kogos kto umie jezdzic zeby mnie popilotowal pare weekendow... ja planuje tak 70h przejezdzic

a ja chce max 15 godzin u instruktora a to i tak drogo wyniesie;/

Dlatego ja myslalam zeby nie u instruktora a u kogos kto umie jezdzic tak na poczatek

Tak... I pozabijaj dzieci na ulicy gościu z 17:25:04 :/ Boże... Jaki ciemnogród. Nie ważne czy wybierzesz sobie polne drogi, duże podwórko do manewrów itp, po prostu dla zasady należy trzymać się ustalonych zasad! Później nie dziwota, że pijani za kierownicę siadają, w końcu oni też na jedno oko widzą jeszcze całkiem dobrze, siedzieć potrafią jeszcze całkiem prosto i oczywiście są świetnymi kierowcami! Zaczynaj już teraz, małymi kroczkami. I powiem Ci jeszcze coś. Samochód ciągnie za sobą to ogromne koszta i jeśli nie potrafisz odłożyć kasy na kurs, to i tak będziesz tułać się pociągami.

Do autorki topiku: W moim przypadku 20h to było minimum, później zdobywałam już tylko pewność siebie za kierownicą, dynamikę i umiejętność szybkiego podejmowania decyzji. Ale może wystarczy tylko 15h ze względu na to, że już wcześniej miałaś z autem do czynienia. Teraz terminy chyba nie są tak odległe, więc gdy to wyjeździsz sama będziesz wiedziała, czy jesteś już gotowa, czy potrzebujesz jeszcze kilku godzin.

do TheRedRose - to Ty chyba jesteś ograniczonym idiotą, skoro myślisz, że trzeba się od początku uczyć jeżdzić po r***liwych ulicach i centrum Warszawy :( Nie obrażaj mnie, przemądrzały, mało kreatywny człowieku. Tak się akurat składa, że mam możliwość uczyć się jeździć po terenie należącym do znajomego. Raczej trudno przypuszczać, że na ogrodzonym terenie, prywatnym, błąkały się tłumy pieszych i ludzie tak sobie jeździli, prawda? Imbecylu. Wrrr, czemu ludzie oceniają coś, o czym nie mają krzty pojęcia. Aleś mnie wnerwił...

*wnerwiła, bo widzę, że jesteś kobietą. Nie życzę sobie porównań z pijakami.

Przepraszam bardzo, ale w którym słowem Cię obraziłam? No którym? Zaznaczyłam, że nie ważne czy wybierzesz sobie polne drogi, czy prywatny, ogrodzony teren, bo tu liczy się sam fakt. Szczerzę wierzę w to, że zachowasz resztki rozumu i nie wyjedziesz na drogę publiczną, ale zastanów się sama jakie konsekwencje może ponieść propagowanie tego pomysłu na forum gdzie roi się od bezmyślnych nastolatków, jednocześnie dając na to przyzwolenie własnym zachowaniem? A te piękne epitety, którymi zostałam obdarzona, odsyłam grzecznie do nadawcy.

O.K. Ale po co zakładasz, że nie wiem, gdzie jeździć? A uczyć się można choćby po boisku wieczorem!!! I wcale nie wciskać gazu do dechy :/

Sugerujesz, że pozabijam dzieci na ulicy, piszesz, że ciemnogród i że nie dziwota, że pijani za kierownicę siadają, nie było to z Twojej strony nadużycie? A za innych, wybacz, nie odpowiadam, i za ich wątpliwe pomysły.

ja wyjezdzilam z instruktorem chyba z 30 godz. i drugie tyle z mezem i dalej nie umiem jezdzic. i chyba to nie dla mnie!

Nie, to nie było nadużycie. Odnosiło się to raczej do społeczności w jakiej przyszło nam żyć, nagminnie naginającej istniejące przepisy i prawa, której jesteś dumną reprezentantką. Dla przykładu: Nie chcę aby kiedyś idąc ulicą zaatakował mnie cudzy pies, dlatego też mojego nie wypuszczam poza posesję, mimo że ma w sobie ogromne pokłady miłości i nie skrzywdziłby nawet muchy. Tak samo nie chcę by kiedyś ktoś bez prawka, czy jakiś pijak zabił moje dziecko, dlatego też uczyłam się w szkole jazdy i nie wsiadam za kółko nawet po lampce wina. I nie miej do mnie pretensji za szufladkowanie, moja odpowiedź była zgodna z moimi przekonaniami. Spójrz na siebie i sama zastanów się jaką grupę ludzi reprezentujesz. - A może czasami warto byłoby zrobić coś dla zasady? - Mnie to nie dotyczy - pomyślała pewna grupa w społeczeństwie.

mam nadzieje ze 15 wystarczy tym bardziej ze zamierzam sie bardziej skoncentrwac na tym no i teorie mam zdana czyli przepisy w wiekszej mierze mam przyswojone to moze nie bedzie tak zle:) jutro sie przekonam po 2 godzinach a boje sie strasznie bo wstydze sie tego ze nie mam prawka i tak bardzo chcialabym juz mniejszym kosztem i mniejszymi nerwami zdac:) mysle ze nauka jazdy po polach itp bedzie maloprzydatna nawet, bo na miescie sa rozne sytuacje i trzeba nabrac wprawy, dostosowac sie do znakow itp...

moim zdaniem im więcej tych godzin tym lepiej. Chociaż prawdą jest że niektórzy po prostu mają do tego "talent", a inni nie. Tyle, że im więcej jazd z instruktorem, tym więcej można ćwiczyć w różnych sytuacjach drogowych pod okiem doświadczonego kierowcy.

jezdzilam juz 14 godzin, jutro wyjezdzam 2 godziny i w piatek mam egzamin;/ stresuje sie;/

Tak minimalnie...żeby nauczyć się jezdzić...to jakieś 10.000tys.kilometrów...nabędziesz wtedy prawidłowe odruchy.

zdałam:) za pierwszym razem zdałam:) jeju jak się cieszę :D:D:D 16 godzin ogólnie sobie wykupiłam, trochę kosztowało ale było warto:)