Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość finade

duża różnica to nie problem

Polecane posty

Gość finade

cześć :) chciałabym opowiedzieć Wam coś. Od kilku dobrych lat mam 10 lat starszego faceta. Na początku nie było łatwo, awantury z rodzicami itp. Jednak byłam tak zdeterminowana że z czasem go zaakceptowali, jeździł z nami na wakacje itp. Miałam przez chwilę problem w szkole gdy wszyscy się dowiedzieli, jednak robiłam swoje i sprawa ucichła. Z nauką nigdy nie miałam problemów i nic się tu nie zmieniło. Chcę Wam uświadomić, że miłość nie wybiera i takie związki nie są skazane na porażkę, chociaż są ciężkie. Warto walczyć! Co o tym sądzicie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunoo
......akcja niezbyt wartka, ale moze byc..... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój facet też 10 lat starszy. Problem z rodzicami też miałam, mimo, że oni też między sobą mają sporą różnice wieku. W każdym razie jesteśmy już 2 lata razem, dobrze nam ze sobą, ja kocham jego, on kocha mnie. Moi rodzice nadal myślą, że w końcu mi się 'odwidzi' szczególnie, że teraz wyjechał do pracy za granicę, ale go tolerują. Warto walczyć, jeśli czujesz, że to właśnie 'to'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0 Terenia 0
10 lat to nie jest duża różnica gdy facet ma klasę i dba o siebie (ja preferuję mężczyzn z zachodu, bo Polacy są już w pewnym wieku zaniedbani i zdziadziali) :classic_cool: I też nie lubię leszczyków 😴 Ważne żeby nie brać starego rupecia, który mógłby być naszym ojcem 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mam 10 lat starszego ponad 4 lata:) latwo nie bylo i nie jest, tyle ze nie z powodu rodzicow, bo oni akurat akceptuja moje wybory, ale kochamy sie i to jest najwazniejsze, a nieprzychylne komentarze mam w d***e a zwlaszcza tych ,ktorzy od poczatku probowali mnie zniechcecic wmawiajac, ze on chce mnie tylko do sexu itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 lat różnicy to nie aż tak dużo. Znam pary co jest 12 a nawet 16 lat różnicy i nikt problemu nie robił. A ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja 14, w tym roku 15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie było tak, że na początku żadne z nas nie zakładało w planach związku na dłużej, raczej coś przelotnego, więc nie zastanawialiśmy się ile lat nas dzieli. Ja miałam wtedy 17 lat a on 27. Los jednak postanowił sobie z nas zażartować i tak już sobie 2 lata jesteśmy w tym 'przelotnym' związku planując wspólne mieszkanie i założenie rodziny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0 Terenia 0
Gorzej jak gość zabiera się za nastolatkę, jakąś piętnastkę lub szesnastkę, a sam już dawno szkoły pokończył, pracuję i ma zupełnie inny światopogląd 😴 Wtedy to wiadomo, że szuka sobie głupiutkiej szparki 😴 A jeśli nawet i nie, to c h u j o w o wygląda taki związek 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24.09.13 [zgłoś do usunięcia] gość ja 14, w tym roku 15 @@@@@@@@@@ ty sobie żarty robisz, nie dziwie się że rodzina się czepia. Jesteś dzieckiem a on dorosły facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25 jaki to dorosly facet??! g****arz z mlekiem pod nosem co ledwo szkole skonczyl i mieszka na garnuszku u rodzicow, dyskoteki i koledzy mu jeszcze w glowie i niejednokrotnie prawik albo ciota co konczy po 30 sek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0 Terenia 0
24.09.13 [zgłoś do usunięcia] gość 25 jaki to dorosly facet??!" Zależy dla kogo 😴 Dla nas g****arz, dla gimnazjalistki stary byk 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młody 23
Oooo przepraszam bardzo jaki g***niarz !??? Mam 23 lata studiuję . Mam kobietę o 30 lat starszą , jestesmy szczęśliwi co w tym złego ! Jedyna niemożność to pokazywanie i obnoszenie sie z tym publicznie , poniewaz polskie społeczeństwo nie potrafi zaakceptować takiej różnicy wieku , ja jestem z wawy wiec moze to by przeszło ale do tej pory moja narzeczona ma z tym problem bo jest z małego miasta . Poznaliśmy sie w Grecji , do dzis nie żałuje , Kocham ją nad życie po 3 miesiącach sie oświadczylem , jestesmy juz 2 rok jest spoko . Jedyny problem to jej syn 25 lat prawnik i tragedia bo on sobie tego nawet nie chce wyobrażać . I tu pytanie do was jak do niego dotrzeć jak on wogole mnie nie zna jest te pare lat starszy i mysli ze matka zwariowala. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczejacie do 30 to wam sie odechce starszych.bedziecie sie za mlodymi rozgladac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×