zwiazek z 14 lat starszym facetem

I tu sie mylisz, takt ze mój facet ma firme itd ale w tej chwili ma kryzys i Np pozyczal ode mnie kase . Umiem zadbac o siebie . Mam swoje srodki , ucze sie i pracuje i nie potrzebuje pomocy finansowej. Robie zakupy do domu itp i nie wolam na to od niego , ani na nic innego , nie akceptuje zycia na kogoś kieszeni. Fakt ze przewaznie facet utrzymuje rodzine, ale nie jest to regula. Ja pracy sie nie boje wiec nie rozumiem twojego podejscia. ;)

bujać to my ale nie nas

Widzę ze nasza rozmowa nie ma sensu skoro ty wiesz jaka jest "prawda".

widzę jakie są kobiety a jacy mężczyźni i moja prawda jest prawdziwa a twoja zależy od poziomu hormonów

Nie ma reguly na to jacy są faceci a jakie kobiety, ale w tej chliwi mowilam o swoim przykladzie wiec ty tez nie mozesz pochopnie oceniac czy Np lece na kase. Ty mi wieżyc nie musisz ja wiem co czuje nigdy nie chodzilabym z kimkolwiek dla kasy czy zabawy. !

każda kobieta myśli, że jest wyjątkowa a każda jest taka sama gnida na kase

Nie powinno sie oceniac lubi z góry i calosciowo. Są różni ludzie . Pochodzę z dobrze ustawionej rodziny, wiec po co mialabym leciec na kase skoro mi jej nie brakuje . 14lat to dużo i jakoś nigdy sobie tego nie wyobrazalam , ale przy nim nie czuje tej roznicy. Moja macocha jest 12 lat mlodsza od mojego taty, mój dziadziu byl 12 starszy od babci., takie roznice se zdarzaja i nie są to zwiazki na kase

A ten starszy to dlaczego nadal jest sam? Jest rozwodnikiem? Ma jakieś dzieci, byłe narzeczone? Dlaczego im nie wyszło?

tzn dlaczego tak długo był sam, dlaczego wcześniej z żadną nie udało mu się stworzyć dojrzałego związku/małżeństwa (skoro jest taki dojrzały)?

Ja jestem w związku z facetem o 9 lat młodszym ;) Jest cudownie :)

Ja też zwykle przyciągałam takich 10-20 lat starszych. Teraz to widzę tak, że chyba potrzebowałam takiego "ojcowskiego" uznania i akceptacji której nie dostałam od ojca. Chyba już się z tego "wyleczyłam" dzięki terapii :) v Cieszę, się bo decyzja nt życia z kimś o wiele starszym mogłaby nie być dla mnie dobra, cały czas czułabym się zapewne jak ta młodsza "córka", bo często takie młode nie mają posłuchu u sporo starszych niestety - widzę po znajomych. v A teraz, o dziwo, jestem z kimś wyjątkowym, rok młodszym i jest dojrzalszy od niektórych 35 latków, których znam :) :D Uczę się partnerstwa na podobnym etapie życia. Dobrze, że nie wybrałam kogoś na innym etapie życia...

nic dziwnego, ze laski po 30 nie mają facetów skoro dwudziestki ich wszystkich przejmują :)

Brawoooo :D :)

Byl 4,5 lata z dziewczyna, zareczeni ale nic dalej w tym kierunku, rozjechali sie w różne strony , nie ma dzieci, nie jest żonaty,

Co wy gadacie!!!!????? To,że facet jest starszy nie znaczy ,że chodzi mu tylko o jedno! Często czytam o takich związkach i ludzie się kochają i są szczęśliwi! Powodzenia:)

Nie wiem skąd takie generalizowanie, że różnica wieku niszczy indywidualność młodej kobiet. Mam męża starszego o 14 lat i nie widzimy żadnych różnic, może dlatego, że łączy nas prawdziwa miłość. Mamy dwójkę dzieci, jesteśmy ze sobą naprawdę szczęśliwi. Facet zawsze musi być opiekuńczy i kochający, ale to nie znaczy, że ma pełnić rolę brakującego ojca. Różnica nie jest tak istotna, jak brak miłości i rozumu, a tego u rówieśników nie widziałam.

to pędź go do roboty, bo wesoła wdówka z gołą duupą, ma przerypany żywot

Ja również mam męża znacznie starszego ode mnie i w niczym to mi nie przeszkadza, mamy dzieci. Na uczucie miłości i seks nie narzekam. Zgadzam się, że facet powinien czasami "nianczyć" kobietę niczym ojciec, lepsze to niż "nianczyć" faceta z powodu jego infaltylności. Pozdrawiam z USA.

zgadzam się ja mam 50 lat a moja kobieta 18 lat i mamy super seks i bardzo się kochamy.

dopóki będziesz miał idioto, kasę

Ta co ma męża 14 lat starszego : ile juz jestescie ze sobą? Jak wasze rodziny na roznice wieku ? Po jakim czasie zamieszkalismy razem. moja rodzina wie o nim i ze z nim mieszka ale nigdy jeszcze z nim nie rozmawiali . Tzn tata bo mama i babcia rozmawiamy z nim . Moi rodzice są po rozwodzie.

A jaki jest Twój ojciec? I jakie masz wspomnienia z nim?

Wiem do czego zmierzasz , hmm ciezko określić . W większości z tata sie wychowywalam , ale nigdy nie mialam z nim "idealnych" relacji , roznie btwalo, raz lepiej raz gozej

Ja bylam z facetem o 20 lat starszym, kasiastym i przystojnym. Bardzo do tego intelligentnym. Bylo dobrze ale czasami wstydzilam sie go. Nie bylo klotni, krzykow...ale czegos mi brakowalao. Zostawilam go . teraz od 7 lat jestem z facetem o 3 lata starszym, Czuje sie przy nim taka stara. On jest niesamowicie niedojrzaly. Czesto sie klocimy. Jest bardzo przystojny ale po za tym to nie wiem....Nie wiem czy bedziemy dlugo razem,,,Nic mi nie pasuje, W kazdym badz razie nie ma reguly.Jednak, twoje emocje nie sa jego.....jestescie na dwoch roznych etapach zycia.Ja bym sie nie angazowala, bo skoro juz czasami sie go wstydzisz to znaczy ze zakochana nie jestes.

byłaś z facetem 20 lat starszym dlatego ten 3 lata starszy wydaje ci się niedojrzały :P mentalnie jesteś dużo starsza niż na prawdę.

02.10.13 [zgłoś do usunięcia] Mężatka ze starszym o 14 lat Nie wiem skąd takie generalizowanie, że różnica wieku niszczy indywidualność młodej kobiet. Mam męża starszego o 14 lat i nie widzimy żadnych różnic, +++++++++++++++++++++++++++++++++ To zalezy od tego jakie dwie osobowosci sie ze soba dobiora. Z jednej strony jest w w tym prawda bo nastolatki czesto wiazac sie ze starszym partnerem w tak mlodym wieku daja soba manipulowac. Znam osobiscie takie 2 przypadki gdzie tak wlasnie ukladal sie ich paromiesieczny zwiazek. Sa oczywiscie przypadki gdy spotka sie dwoch ludzi , ktorzy do siebie pasuja takie zwiazki maja przyszlosc gdy w gre wchodza prawdziwe uczucia. Ja juz sie wypowiadalam na ten temat. Nie jestem zwolennikiem zwiazkow z taka roznica wieku gdy dziewczyna jest tak mloda. Sama jestem ze starszym partnerem i uklada nam sie swietnie. Autorko zycze ci wszytkiego co najlepsze. Nawet jesli jestes zakochana ...badz ostrozna :-)

No w zasadzie u nas jedyny taki "glupi" watek to ten ze ja czasem mam takie wrażenie wstydzenia sie aczkolwiek mnóstwo moich znajomych go zna, czesto tez po mieście idziemy nie ukrywając "nas" . Myslicie ze mi to przejdzie ? on jest naprawdę dobrym czlowiekiem , mam ciezki charakter a mimo to to dzięki niemu w ogóle sie nie klocimy , a jeśli wiem ze przesadzilam z czymś czy tam pochopnie cos ocenilam to przepraszam za to po czym slysze " nie przepraszaj, skoro cos cię denerwuje to nie przepraszaj, przeciez taka jestes, taka cię kocham.". Jest naprawdę wspanialy,

Mala biest , dziekuje i mam nadzieje ze wszystko będzie jak do tej pory lub lepiej . mimo 14lat roznicy, nie czujemy tego mamy bardzo wiele wspólnych tematow, w ogóle lubimy usiąść razem , Np napić sie piwka czy winka i caly wieczór rozmawiac, wspaniale sie czujemy w swoim towarzystwie , tylko to "chwilowe" wstydzenie sie, u nas naprawdę ta roznice widać bo jemu szybko zaczely siwieć wlosy, ja za to wyglądam na mniej niż mam .

Zmyslowa a ile jestescie razem bo jakos niedoczytalam...

Dopiero 4 miesiąc nam leci .ale dzięki zamieszkaniu razem ( wiem ze to szybko) naprawdę wiele o sobie wiemy , nie mamy przed sobą żadnych tajemnic ,