podoba mi sie brat meza

po prostu nie potrafie od jakiegos czasu przestac o nim myslec jak kocham sie z mezem to wyobrazam sobie ze to jego brat podobal mi sie juz od dawna ale dopiero teraz to nabralo takich rozmiarow... w jego obecnosci nie umiem normalnie funkcjonowac jak sie na mnie patrzy to sie rozplywam...

Tylko ty jestes w zwiazku czy on tez ?

on tez ale jeszcze przed slubem

jego wybranka nie widzi ,ze on sie dziwnie na ciebie patrzy ?

nie wiem czy widzi wydaje mi sie ze nie. on sie tylko patrzy nie wiem czy tez mu sie podobam czy tylko tak o po prostu

jedyne sygnaly jakie mi wyslal ze moge miec jakies szanse u niego to raz mnie zlapal za reke jak siedzielismy przystole u tesciow na obiedzie tzn pod stolem mnie zlapal niby przypadkiem ale taka dluzsza chwile mnie trzymal a potem sie usmiechnal do mnie i drugi raz tez u tesciow na urodzinach tesciowej przechodzil kolo mnie i tez niby przypadkiem mnie dotknal w posladek no i raz kiedys wyslal mi smsa z usmiechnieta minka i ja mu odeslalam tez taka sama minke ale on juz nic nie odpisal ani potem nic nie wspomnial na ten temat myslicie ze ja sobie to jakos tak ubzduralam w glowie i robie zludne nadzieje czy faktycznie to byly jakies sygnaly?

prosze zeby ktos spojrzal na to z boku i ocenil

Patrząc na to totalnie z boku, stwierdzam że mieć takiego brata to jakaś kara :O

Ok Masz MEZA!! Jakbys byla z bratem meza to by Ci sie podobal maz.

Mysle ,ze sobie nie ubzduralas , takie lapanie za reke itp...... tylko pytanie po co on to robi ??? Czy chce cie zaliczyc czy czuje cos glebszego ? badz ostrozna ,zebys przez jakis blad nie wyszla na latwa . On jest mlodszy od twojego meza?

ale na nie prosze was zebyscie teraz go ocenialy ani jego ani mnie... tylko czy te sygnaly przez niego wysylane to byly tlyko przypadkowe zachowania ktore ja tak odbieram czy moze faktycznie cos jest na rzeczy?

tak on jest mlodszy od meza ode mnie jest rok starszy a maz jest starszy ode mnie o 4 lata. ja chcialabym jakos tez wyslac mu jakis sygnal ze jestem zainteresowana ale sie boje po prostu ze wyjde na kretynke i po drugie ze maz sie czegos domysli

nawet jeśli jest to co z tego? to brat twojego męża. a może sprawdzają twoją wierność i na ile sobie pozwolisz. ty sobie pofolgujesz a mąż cię w d**ę kopnie.

Z boku wygląda jakbyś była spragniona uczuć, adoracji i dreszczyku. Jedno dotknięcie ręki, muśnięcie tyłka i już? Marzy Ci się numerek w kiblu na wigilijnej kolacji? Niektórym z dobrobytu się w d****h przewraca- pilnuj swojego chłopa, bo nie wszystkie ich mają - zamiast się cudzego czepiać.

nie wierze w cos takiego ze sprawdzaja moja wiernosc oni nie sa najlepszymi przyjaciolmi tzn oczywiscie kochaja sie jak bracia ale na pewno nie maja zbyt wielu wspolnych spraw i nie wymyslili by czegos takiego. zreszta po co? maz nie ma powodow zeby mi nie ufac

Nie sluchaj tego kogos co sie tak pluje . Moim zdaniem to sa sygnaly i wlasnie przez takie zachowanie on zaczyna ci zawracac w glowie. Tylko zadaj sobie pytanie co bys zrobila jezeli chcialby nawiazac z toba romans .Czy warto ranic meza ? On tez sie nie zachowuje fair w stosunku do brata jak i swojej narzeczonej . Jednak wydaje mi sie ,ze sygnaly odbierasz trafnie , tylko czy warto dac sie wciagnac w ta gre ?

no wlasnie ja staram sie trzezwo do tego podchodzic i tez sobie wmawiam ze to tylko przypadek ze mnie zlapal za reke itp ze za duzo sobie wyobrazam. no ale to jest czasami silniejsze ode mnie i tu nie chodzi tylko o seks tylko o cos wiecej on mi sie podoba pod kazdym wzgledem.

myslicie ze istnieje jakas mozliwosc zeby sie upewnic na 100% ze on jest mna zainteresowany? ja duzo o tym mysle i czasami sama sie w myslach karce za takie myslenie bo mam kochanego meza i nie chce niszczyc tego malzenstwa, ale za chwile jak sobie pomysle o nim to mnie az dreszcze przechodza i wiem ze gdyby byla okazja to ciezko byloby sie oprzec pokusie

cyt. ,,Z boku wygląda jakbyś była spragniona uczuć, adoracji i dreszczyku. Jedno dotknięcie ręki, muśnięcie tyłka i już? Marzy Ci się numerek w kiblu na wigilijnej kolacji? Niektórym z dobrobytu się w d****h przewraca- pilnuj swojego chłopa, bo nie wszystkie ich mają - zamiast się cudzego czepiać.,, _________________ Dobrze napisane . Ja mysle ,ze sygnaly sa jawne , tylko po co chcesz sobie mieszac w zyciu ?Ja wiem , dreszczyk , emocje , czujesz sie pozadana , ale to jest rodzina , obok twoj maz , moze dzieci , jego narzeczona , tesciowie . jak sie wyda to tylko ty dostaniesz po uszach , jemu sie upiecze , bo to rodzina , ty jestes obca. Czy on zawsze cos do ciebie mial czy ostatnio zaczal takie podchody ?

nie, takie podchody sie zaczely niedawno tzn jak mnie dotknal za reke wtedy pod stolem to bylo pol roku temu i to byl pierwszy sygnal z jego strony. tak jak napisalam on mi sie podobal juz wczesniej ale od kiedy zaczal sie patrzec na mnie i to zlapanie za reke to we mnie sie cos przestawilo ze nie moge przestac o nim myslec. wczesniej byl wobec mnie chyba neutralny.

Jesteś zainteresowana? Czyli ze zdradą nie masz problemu ew. z tym, że zrobisz z siebie kretynkę. Hmmm jeśli tak to pewnie prędzej czy później do jakiegoś wyrka wskoczysz.

wlasnie mam problem z tym ze zrobie z siebie kretynke i dlatego nie wysylam mu zadnych sygnalow. myslalam ze jakos sie sytuacja rozwinie po tym jak wyslal mi tego smsa z buzka ale nic z tego nie wyszlo.

bo czeka na gest z twojej strony. on też pewnie nie chce wyjść na kretyna. ale powtórzę pytanie. nie boisz się, że ukartował taką podpuchę z twoim mężem? bo muszę przyznać, że spadłą byś szybko na ziemię, jakby to wszystko było zamierzone i zaplanowane.

"mezatka splatka wlasnie mam problem z tym ze zrobie z siebie kretynke i dlatego nie wysylam mu zadnych sygnalow" wiekszej kretynki niż jesteś, nie możesz z siebie zrobić.

nie akurat w to nie wierze i wyjasnilam to juz w ktoryms poscie nie ma takiej opcji bo oni nie maja az takich dobrych kontaktow ze soba. to waszym zdaniem jaki powinien byc teraz gest z mojej strony? zeby nie wyjsc na kretynke?

Zapytaj o radę co kupić ukochanemu mężowi na dzień chłopaka.

to akurat jest dziwne bo nigdy go o takie rzeczy nie pytalam wiec raczej sie go nie zapytam poza tym nie uwazam tego za zaden sygnal w jego kierunku

po cholerę w takim razie jesteś z mężem? kolejna z tych która przy mężu ma bezpieczny i stabilny kącik, a na boku chce pieprzyć inncyh

Nigdy nie przeszłaś od normalnego kontaktu do czegoś innego? Pytasz- flirtujesz- itd.

wyszlam za meza z milosci on jest naprawde wspanialym czlowiekiem i jest mi z nim dobrze, ale co mam poradzic na swoje uczucia? nie umiem tego zdusic w sobie