Gość klautiusz Napisano Wrzesień 29, 2013 Miałem jakiś czas temu paraliż senny. Zdarzyło się to nad ranem, miałem sen, że ktoś mnie trzymał tak mocno, że nie mogłem się ruszyć, i nastała czerń... poczułem tylko, że mogę oddychać, a nie mogę otworzyć nawet oczu. Nic nie mogłem zrobić. Mogłem też normalnie myśleć i dzięki temu, że kiedyś czytałem o paraliżu sennym, wiedziałem, że nie ma czym się przejmować (gdyż to naturalna blokada mięśni przed urzeczywistnianiem snów). Najgorsze było to, że jakoś nie mogłem już pogrążyć się w sen, więc chciałem normalnie wstać. Poczekałem chwilę i siłą woli chciałem szarpnąć ręką, udało się dopiero za trzecim razem. Ogólnie przeżycia nie polecam. Natomiast dużo bardziej ciekawszym zjawiskiem jest świadome śnienie, kiedy mamy świadomy wpływ na kreowanie snu i zdajemy sobie sprawę, że to sen. Kiedyś złapałem taki dryg, że miałem taki ciąg świadomych snów, chyba z pięć pod rząd, jednego ranka w ciągu pół godziny :D. Po każdym świadomym śnie budziłem się (oczywiście świadomie, bo wówczas samemu można zdecydować się na obudzenie), patrzyłem na zegar i dalej sru śnić :D. I to już polecam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach