Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NIESPRAWIEDLIWY los

kochani co zrobic w tej sytuacji moze jakis prawnik poradzi

Polecane posty

Gość NIESPRAWIEDLIWY los

Otóż byłem już prawie po rozwodzie bez winy złożony przez zone ,ale w ostatnim dniu uprawomocnienia się wyroku żona zmieniła na pozew z mojej winy ,my spotkaliśmy się przypadkiem dzień po złożeniu przez nia nowego pozwu Ja uwazalem ze już rozwod mam oddal jej polowe kasy za sprawę wzięła A tu ona zmienia ,ze chce tylko z mojej winy i co teraz Chciał z nia porozmawiać dlaczego ,co uczyniłem ale ona nie odbiera telefonów ani tez listów pisząc ze jest panią dyrektor i takimi sprawami u niej zajmują się adwokaci i sady Zawsze była mściwa , nie było sxs bo tak mnie karała bo nie chciałem być jak ludzie co płaszczą się przed nia i mówiłem ,ze dyrektorem jesteś w pracy a w domu powinnas być żoną wnosic miłość cieło a nie nakazy i rozkazy ,ze to ja byłem w domu i matką i ojcem a dziś jak odchowałem dzieci to ty mnie chcesz bardziej ukarać za co za to ze nie jestem pijak legat a zbudowałem dom tyrając po pracy by taniej Ty mialas kase dla siebie a ja głodny nie raz byłem No tak dziś mam zapłatę KOCHANI POMOŻCIE bo jeśli wina to obojga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trup w szafie
prawnicy kosztuja, gratis tylko dla wybranych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jakiej paki rozwód z orzekaniem?masz cos na sumieniu?jakiś romans?jeśli nie to sie nie przejmuj,a ta twoja ex mimo iż pani dyrektor to klasy i honoru nie ma za grosz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli masz coś na sumieniu - to nie będziesz mieć łatwo. Jeśli nie mają Ci co zarzucić - na sprawie uratuje Cię opanowanie, spokój i szczerość. Krętactwo wcześniej czy później wyjdzie na jaw. Dobrze, gdybyś miał świadków, którzy potwierdziliby Twoją wersję. Przeszłam przez rozwód i podział majątku. Myślałam, że jestem w piekle. Ale wiara w sprawiedliwość w moim przypadku wygrała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli rozwód będzie z twojej winy, to ona zabierze więcej majątku (i o to jej chodzi). nie daj się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIESPRAWIEDLIWYlos
kochani moja winą było dbanie o dom ,w którym chciałem mieć ład i porządek a żona sprzatala biegiem jak mieli goście przyjść moja wina według niej jest to ,ze nie właściwie mówiłem by posprzatala po sobie i zrobiła jakiś obiad bo po pracy na budowie jestem głodny zmęczony a za godzine ide do pracy ,kazała mi samemu sprzatnąc i zrobić kanapki bo domu nowego ona nie chce i ze jestem szczery az do bólu ,no i za to ze nie chodze do kościoła a ona taka religijna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
""""" NIESPRAWIEDLIWY los Otóż byłem już prawie po rozwodzie bez winy złożony przez zone ,ale w ostatnim dniu uprawomocnienia się wyroku żona zmieniła na pozew z mojej winy ,my spotkaliśmy się przypadkiem dzień po złożeniu przez nia nowego pozwu Ja uwazalem ze już rozwod mam oddal jej polowe kasy za sprawę wzięła A tu ona zmienia ,ze chce tylko z mojej winy i co teraz Chciał z nia porozmawiać dlaczego ,co uczyniłem ale ona nie odbiera telefonów ani tez listów pisząc ze jest panią dyrektor i takimi sprawami u niej zajmują się adwokaci i sady Zawsze była mściwa , nie było sxs bo tak mnie karała bo nie chciałem być jak ludzie co płaszczą się przed nia i mówiłem ,ze dyrektorem jesteś w pracy a w domu powinnas być żoną wnosic miłość cieło a nie nakazy i rozkazy ,ze to ja byłem w domu i matką i ojcem a dziś jak odchowałem dzieci to ty mnie chcesz bardziej ukarać za co za to ze nie jestem pijak legat a zbudowałem dom tyrając po pracy by taniej Ty mialas kase dla siebie a ja głodny nie raz byłem No tak dziś mam zapłatę KOCHANI POMOŻCIE bo jeśli wina to obojga """"" Zgodnie z prawem , mogła tak postąpić i to jej prawo. Tego jej zabronić nie możesz.Dlaczego tak postąpiła , trudno odpowiedzieć.Ona korzysta ze swoich praw. Być może tak się zachowuje bo Ty na to pozwoliłeś.A zapewne pozwoliłeś. Nasze zachowanie, stanowi bowiem o przyzwoleniu lub nie przyzwoleniu do określonego zachowania się innej osoby, swoją osobą i swoim zachowaniem. Innymi słowy , jak my się zachowujemy tak i ktoś inny się zachowuje.Najczęściej. Między innymi nie rozumie, dlaczego zwróciłeś jej część zapłaty, pieniędzy za sprawę rozwodową , przed uprawomocnieniem się wyroku rozwodowego. Ty nawet nie umiesz poprawnie napisać tego co piszesz. Tym samym nie szanujesz ani siebie ani czytelników na forum. Trzeba dużo wysiłku i wyobraźni , by Ciebie zrozumieć. To co napisałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×