jak pogodzic się że partner uprawiał przez zwiazkiem sex z prostytutkami

masakra :(

nie ma się co godzić, tylko k****arza na badania zaprowadź

tez mi nowosc.jak nie prosytytutki to kochanki.ciesz sie ze nier posuwa za plecami twojej najlepszej kolezanki.

Nie umiesz się z tym pogodzić, to się rozstań z nim - Proste. Po co się zmuszać do czegos.

A co byś wolała idiotko, żeby się wcześniej pieprzył z dziewczyną swojego życia, dziewczyną marzeń, lepiej byś się teraz czuła? :D

też mam taką samą sytuację i wiadomo daje ona do myślenia bo człowiek się obawia by się to nie powtórzyło

bo krew nie woda, durna katoliczko

widzę że wypowiadają się same oszołomy zdemoralizowane człowieczku wyżej nie krytykuj katolików a Ty kim jesteś?

Wy jesteście naprawdę p*****lnięte, facet pykał prostytutkę z braku a wy się martwicie że powtórzy. Same jednym chórem wymagacie doświadczenia od faceta a później jęczycie jak p******e że się boicie jego powrotu do nauczycielki Powrotu do dziewczyny życia się nie boicie, nie przeszkadza wam rola dziury zastępczej? ;-)

mezczyzni maja wiecej mozliwosci,dla nich sa burdele,my kobiety szukamy kochankow.na jedno wychodzi.seks to normalna sprawa.

a to co ważne męska prostytutka, jest o wiele droższa, bo facet zawsze chce a nie zawsze może, a kobieta zawsze może, a nie zawsze chce. Amen, tyle słów na dzień dzisiejszy.

błogosławię ciebie synu za tek mundre słowa. Ramen.

Nie pogodzić się, zakończyć to. Po jakiego się godzić na takie patologie?

Ja tam nie wymagałam od faceta doświadczenia, oboje byliśmy młodzi i niedoświadczeni. Fajnie było to wszystko nabywać wspólnie :) gdyby było inaczej i miał inną przede mną to nie ukrywam, że byłoby mi trochę przykro z tego powodu, ale jakoś bym to zaakceptowała. Jednak facet chodzący do prostytutki i za to PŁACĄCY to dla mnie jakaś delikatnie mówiąc c***a. Nie umiem znaleźć lepszego określenia, ale to trochę żałosne .

Są kobiety które stawiają sprawy jasno gościu z 09:05:45