Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

samotna matka mam pytanie

Polecane posty

Gość gość

mam tylko ślub kościelny z moim bylym partnerem, niedawno sie rozstalismy, czy moge zarzadac od niego alimentow, jesli jest zapisany jako bezrobotny, a pracuje na czarno. jak myslicie jaka suma to by byla, i czy te alimenty moge zarzadac takze na siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam z nim dziecko jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a jaka mam byc, z czego tu sie cieszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem wesoly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do roboty a nie alimenty na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to tylko koscielny? to wg prawa nie jestescie malzenstwem? niezaleznie od tego alimenty na dziecko ci przysluguja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z checia bym poszla, uwierz, ale niestety nie mam skonczonych 18 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to znaczy ze masz prawo zerować na byłym? Litości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieplanowane, ale dziecko ma dobra opieke z mojej strony, a ojciec jej zaczal byc agresywny i mnie bic po slubie i co mialam zrobic, siedziec z nim zeby mnie bil, i dziecko mialo sie na to patrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na siebie musisz zapracowac, bo z jakiej racji masz dostac alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie masz 18 to nie mozesz miec slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slub mielismy zaplanowany 29 czerwca, sprawa w sadzie odbyla sie 12 czerwca czyli przed slubem, ale wyrok musial sie uprawomocnic w 3 tygodnie, co wypadalo 2 czy 3 lipca. dogadalismy sie z ksiedzem i wzielismy sam koscielny, nie konkordatowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wlasnie tlumacze ze mielismy sprawe w sadzie, abym mogla wziasc slub konkordatowy.. ale wyszlo jak wyszlo i wzielismy sam koscielny, proboszcz pojechal do biskupa i dal dyspenze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ci tak, sama sobie jestes winna bo sie z lumpem zwiazalas. Ty pewnie tez nie lepsza🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś jakaś niedorozwinięta? Nie dziwię się facetowi, że tłukł takiego tłumoka. W tym kraju nie ma czegoś takiego jak sam ślub kościelny, nie ma i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez teraz ślub kościelny jest konkordatowy, czyli w obliczu prawa też wazny. A i przed konkordatem trudno było wziac koscielny nie biorąc cywilnego. Jak to zrobilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slyszlam, ze jesli mam z nim dziecko to moge zarzadac od niego, ale to tylko na marginesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konkordatowy to dwa sluby w jeden dzien , cywilny i koscielny, a ze nie moglam wziasc cywilnego, proboszcz pojechal do kurii i wzial dyspenze zebym mogla wziasc slub TYLKO koscielny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw sie dowiedz jaki ślub z nim w ogóle bralas, bo póki co piszesz tak bez ładu i składu ze w ogóle nie wiadomo o co ci chodzi. Ślub konkordatowy jest wazny w obliczu prawa, zrozum to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale was nabralam pelikany :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestey to widocznie ty jestes nie do konca rozwiniety, skoro nie znasz sie na prawie koscielnym. jakby nie mozna bylo to bym nie wziela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli w swietle prawa nie masz z nim zadnego slubu wiec o alimentach na siebie mozesz zapomniec i czemu nie wzielas slubu cywilnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slub konkordatowy to nie sa dwa sluby jednego dnia Duchowny kościoła albo innego związku wyznaniowego powinien w ciągu 5 dni od daty zawarcia małżeństwa przesłać dokumenty do urzędu stanu cywilnego, który sporządza akt zawarcia małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wzielam z nim cywilnego, bo wyrok mial sie uprawomocnic 3 czy 4 dni po dacie ktora zaplanowalismy slub w ogole. ksiadz poszeedl nam na reke, bo mielismy juz wszystko zaplacone i tak jak juz pisze poraz 3 czy 4 pojechal do lublina do kurii i biskup podpisal dyspenze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aby tego dokonać należy dostarczyć do kancelarii parafialnej kilka niezbędnych dokumentów: zaświadczenie o odczytaniu w rodzimych parafiach narzeczonych zapowiedzi o planowanym ślubie potwierdzenie o odbyciu nauk przedmałżeńskich i spotkań w poradni rodzinnej, – dowody osobiste zaświadczenie z USC o braku okoliczności wykluczających zawarcie małżeństwa - wiec jak dostarczylas to zaswiadczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak dobrze mowisz, ale my mielismy wziasc slub cywilny po prostu jak sie wyrok uprawomocni. mam z nim tylko ślub koscielny. nic nie bylo przesylane ani podpisywane w ogole w kancelariim co zwiazane z prawem cywilnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeny ludzie czy wam to tak trudno zrozumiec ze my nie bralismy slubu konkordatowego, nie mam nazwiska jego, nie dostarczalam zaswiadczenia bo nawet pani nie mogla jego wydac bez wyroku z sadu bo jak juz mowilam nie mam 18 lat i musiala sie odbyc sprawa w sadzie. odbyla sie 12 czerwca, a slub mial sie odbyc 29 czerwca. wyrok uprawomocnia sie 3 tygodnie wiec sobie policz ktory to wypadal. kiedy sie dowiedzielismyy ze nie dostaniemy dokumentu ze jest uprawomocniony wyrok przed 29 czerwca poszlismy do proboszcza, powiedzielismy mu jaka sprawa i ten kazal isc do sadu zapytac sie czy mozemy dostac chociaz jakies potwierdzenie ze sad sie zgodzil na slub. kiedy tam poszlismy dostalismy tylko jakies pismo, ale bez pieczatku uprawomocnione. nic nam to nie dalo, bo zaswiadczenia z USC bez tej pieczatki nie mogli nam wydac. wiec poszlismy jeszcze raz do proboszcza, ktory powiedzial ze jest jeszcze ostatnie rozwiazanie, czyli napisal pismo do kurii i powiedzial ze pojedzie tam zeby biskuyp dal pieczatke ze udziela dyspenzy dla mnie. i tak nadszedl dzien 29 czerwca wzielismy slub koscielny. . do you understand?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wszystko jest mozliwe. ja 4 lata temu tez wzielam slub tylko koscielny poniewaz mielismy troche inne powody,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest możliwe , ja też 4 lata temu wzielam tylko koscielny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×