kłótnia z mężem kto ma rację

Nie potrzebuję Jego pieniędzy..

No przykro czytać,ale żyją takie okazy na tej ziemi:(

rozumiem jedną i drugą stronę Ty dbasz o wygodę własną i dzieka Mąz dba o wygodę własną w sumie ja też nie byłabym szczęśliwa jakbym cały tydzień musiała zapierdzielać i nawet wieczorem nie miała do kogo buzi otworzyć. Tak jak ktoś napisał facet potrzebuje czułości i docenienia. Jak mój ugotuje obiad to zawsze coś miłego ode mnie usłyszy, a to, że kotlety fajnie doprawił, a to że wpadł żeby dodać cebulę itp. Jak pozmywa to zawsze zwracam uwagę i mówię, że fajnie:) Dzięki temu mój Mąż robi WSZYSTKO z ochotą, ba nawet śniadanie mi do łózka w ciązy robi:P autorko postaw się w sytuacji męża, dzieciaka który jeszcze nie dojrzał. Pomyśl jak powinnaś go traktować żeby Ci jadł z ręki. Szkoda czasu na kłótnie:P

Autorko, nie słuchaj negatywnych kokomentarzy bandy sfrustrowanych bab i piotrusiow panów przesiadujacych tu. Jasne jest, że skoro masz skłonności astmatyczne , to powinnas unikać tego typu chemikaliów. A jeśli jeszcze dochodzi do tego ciąża, to kwestia jest bezsporna. Skoro dla Twojego męża to tak ogromny wysiłek po pracy zasuwac na drugi etat przy remoncie, to może powinien zazmienić się na role z typowa współczesną kobietą- praca plus drugi etat w domu...

Nikt nie ma racji zachowujecie się jak dzieci, każde strzela focha i idzie do swojej piaskownicy. Kto w ogóle wpadł na cudowny pomysł remontu w ten sposób? Jak Ci tak na pieniądzach nie zależy to wynajmijcie do cholery ekipę remontową będzie dużo szybciej i bez problemow