Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dołektotalny

Zazdrosc to brzydkie uczucie ale zazdroszcze ludziom

Polecane posty

Gość dołektotalny

ze wszyscy w moim wieku maja fajne zycie w zwiazkach, a ja nie i mnie to juz nie spotka. Bylam ostatnio na imprezie, poznalam kilku facetow, ale chemii nie bylo miedzy nami zadnej. Smutno mi, tyle mozna porobic tyle fajnych rzeczy, gdy ma sie druga osobe, a tak siedze sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz oszczedzic prace zony
a ty po to zeby z kims pogadac czy sie pobawic potrzebujesz chemii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez zazdroszcze, ale urody innym kobietom, i tego ze żrą a nie tyją. moje koleżanki z pracy wciagają 2 razy tyle co ja (albo i wiecej - serio), a są szczupłe. Albo tym, ktore mają cycki (u mnie 75B... tak tak, zanim wiedzialam o dopasowywaniu stanikow bylo 80A). Poza tym wszystko w moim zyciu jest ok i jestem zadowolona, maz, dobra praca, kasy starcza, ciekawe zycie, no jedyne co to brak snu i czasu, ale to ma tez swoje plusy. Tylko gruba, brzydka i bez cyckow jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, bawilam sie dobrze na imprezie, tylko oceniam moje szanse na zwiazek teraz i w przyszlosci na zero. Ale impreza byla bardzo fajna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinkyreggae
prawie nikt nie ma fajnego zycia w związkach, związki to darcie ryjów i sztuka ulegania kaprysom drugiej osoby, nikt głośno nie mówi o tych problemach więc żyjesz iluzją ze wszystko super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem, zdaje sobie sprawe, ze czesto wyobrazam sobie, ze czyjes zycie jest idealne. Nie wiem, czy tak jest, ale zyje tym przekonaniem i nie wiem skad mi sie to wzielo. Z reszta na kafe kobiety czesto sie chwala, ze maja pieknego meza, dom, dzieci, swietna prace i ludzie daja im 10 lat mniej niz maja ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinkyreggae
nie szukaj na imprezach, bo tam tylko choooja jakiegoś do doopy możesz znalezć co najwyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinkyreggae
ile lat posiadasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna idiotka
zaprojektowana przez współczesną papkę medialno- z d**y wziętą. Tak jak ktoś napisał, potrzebujesz chemii żeby się dobrze bawić? Liczysz, że ktoś ci spanie z nieba i cię będzie zabawiał? "Prawie wszyscy mają fajne życie", jasne, wszyscy żyją jak w bajce. Jesteś wyczulona na związki bo go nie masz, jest tak samo dużo ludzi samotnych jak i w związkach. A jak już jesteś w związku to nagle spostrzeżesz jak to "prawie wszyscy mają c*****e związki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dołek ty to już się robisz po prostu nudna... nie czujesz chemii do faceta, co z tego. Chemię to czują dzieci, które dopiero bawią się w związki. Osoba dojrzała buduje związek na czyms innym. Facet ma być dobry, zaradny, szanować cię, nie mieć nałogów, co z tego że nie ma chemii. Czyli co ma wyglądać jak antonio banderas bo wtedy czujesz chemię, a jak leje cię po mordzie to też będziesz go kochać bo w końcu jest taki z***biście przystojny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Czyli co ma wyglądać jak antonio banderas bo wtedy czujesz chemię, a jak leje cię po mordzie to też będziesz go kochać bo w końcu jest taki z***biście przystojny? " Sztampowe kafeteryjne myslenie o tym co niby podoba sie kobietom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam taką w rodzinie, ma przystojnego męża, ale pije i leje ją po mordzie, wyzywa ją, nawet z nożem za nią lata, ale ona od niego nie odejdzie bo GO KOCHA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha, ja mialam taka sytuacje. Mialam super przystojnego faceta, tylko jak zaczal - raz na kilka tygodni to CHLAL, wyzywal, podnosil rece, mialam nerwice, ale nie odeszlam bo go kochalam :P 6 lat sie meczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wy myslicie wszyscy , ze chemie wywoluje tylko przystojny facet? Bo ja na moim przykladzie wiem, ze nie. A zwiazkow, gdzie ludzie pija i sie wyzywaja to nie znam. Niby mozna ukrywac, ale na dluzsza mete sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd ty wiesz jak oni się do siebie odnoszą jak są sami w domu? ty k****, ty d****o, ty szmato itp, jest na porządku dziennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem tego, nie mozna przeciez tak zakladac. Poza tym mi znajomi to sa wyksztalceni faceci, jakos trudno mi sobie wyobrazic, zeby obrazali swoje partnerki.Oczywiscie wiem, ze nie mozna generalizowac, ze kazdy ponizej mgr czy dr to kryminalista. Chodzi mi o to , ze wygladaja na porzadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abdul wisimulacha
a co z tymi panami ktorych poznalas na tej imprezie??:) moze nie bylo chemii z twojej strony.... moze ktoremus zawrocilas w glowie ale, ze nie w twoim typie to go zbylas hmmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc abdul. Nie, nie zbylam nikogo, rozmawialismy, czasem wymienimy jakies wiadomosci. Chociaz oni pisza, to mam wrazenie, ze ja musze podtrzymywac konwersacje i ich rozsmieszac, do tego jeden z nich mi sie bardzo bardzo nie podoba z wygladu i tego nie przeskocze. Normalni znajomi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abdul wisimulacha
nie ma co ukrywac dolek jak ktos bardzo odrzuca wygladem to nic sie nie zdziala:) ale nie przejmuj sie jedziemy na tym samym wozku:) poznalem panne rok mlodsza od nas, nr wyciaglem od wspolnej znajomej (tzn ze po spotkaniu w trojke) takze wiedziala jak wygladam itd proponowalem spotkania, wypady...kilka doszlo do skutku.bylo fajnie, niby w dwie strony...potem jej propozycja spotkania a tzn ze nie jestes jej obojetny i chce cie poznac blizej i co??? zamilkla jak kamien:D a ze mam swoje lata nie mam zamiaru sie prosic i blagac:) i nie mow zabieganie o kobiete polega na czyms innym mysle. Zzkoda ze nie ma odwagi powiedziec chocby "zostanmy przyjaciolmi":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona lampka
Pomijając seks wszystko można robić samemu albo z przyjaciółmi. To, że zamiast żyć gadasz czego to byś nie zrobiła gdybyś miała partnera znaczy tylko tyle, że jesteś nudnym człowiekiem i z drugą osobą też byś się nudziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czerwona lampka, szanuje Twoj tok myslenia, ale co jesli wszystkie przyjaciolki maja facetow i nie pojada ze mna na wakacje albo nic innego, bo wola czas spedzac z facetem, tudziez go pilnowac? Wtedy opcja przyjaciol odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona lampka
kinkyreggae - nie patrz na wszystkich przez pryzmat swojego nieudanego związku. My się nie szarpiemy, nie krzyczymy na siebie - bo potrafimy rozmawiać. Robimy bardzo dużo ciekawych rzeczy razem i osobno ;) jesteśmy razem 5 lat i poza kilkoma małymi sprzeczkami, nie było między nami nieporozumień a mieszkamy razem od 4 lat ;) Ale fakt... umiejętność komunikacji zanikła - teraz się sprawdza, kontroluje, krzyczy, strzela fochy, wymaga się żeby ktoś się "domyślał" co jest nie tak zamiast zakomunikować jasno swoje potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona lampka
dołektotalny są wakacje dla singli gdzie można poznać super ludzi. Zresztą co? Przyjaciółki wszędzie ciągną ze sobą faceta? Dziwne :) Można iść samemu do kina, na siłownię, do muzeum, teatru, opery, wystawy jakieś, nauka tańca. Wszystko teraz można robić samemu i nikogo to nie dziwi ;) A na tych zajęciach, w tych miejscach poznaje się ludzi z podobnymi zainteresowaniami! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Można iść samemu do kina, na siłownię, do muzeum, teatru, opery, wystawy jakieś, nauka tańca. Wszystko teraz można robić samemu i nikogo to nie dziwi oczko.gif" A to owszem chodze sama, przeciez jakbym sie ogladala na innych, to bym caly czas siedziala w domu. Chodzi o to poczucie, ze nikomu na mnie nie zalezy i poczucie, ze tak pewnie bedzie do smierci, taka wszechogarniajaca samotnosc, tylko tyle. A tak to wszedzie moge sama isc bez problemu oprocz wakacji w tropiki, bo sie boje sama podrozowac daleko ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona lampka
Słuchaj nie wiesz co będzie. Rozwijaj siebie, baw się, korzystaj z życia a miłość zapewne sama się znajdzie. Też długo byłam sama, też tak sobie wkręcałam a prawda jest taka, że nie spotkałam odpowiedniego człowieka i tyle. Mało jest osób, które CAŁE życie są same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Czesc Dolek. Gdzie sie podziewalas przez tyle czasu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mało jest osób, które CAŁE życie są same." nawet nie wiesz, jak sie martwie, ze ja bede takim wyjatkiem. Wszystkie kolezanki juz kogos znalazly, w mniej lub bardziej zdesperowany sposob. Ale tak, masz racje, zostaje mi robic, to co robie dalej, zeby miec cos z zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza, no wlasnie chodzilam sobie w rozne miejsca, zeby cieszyc sie zyciem ;) i nie mialam czasu i nastroju tutaj pisac, bo nawet dobre sie bawilam, mialam zajecie i byla ladna pogoda. A dzis pogoda sie zepsula troche i jakos tak. Aha no i moj "przyjaciel" poprawial mi humor, sam kontakt z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×