Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

oto

Czy jeszcze mam szanse

Polecane posty

Witam od 3lat jestem wdowcem mam 4letnia Córeczke mieszkamy tylko razem po śmierci Zony postanowiłem być sam na zawsze,ale po takim czasie widze że na nowo chce się zakochać lecz boje sie nie powodzeń, mam 34 lata prosze o jakieś rady pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój ku.tas chciałby zafundować twojej córeczce macochę. A co na twój rozum (ten z mózgu, a nie z majtek)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oto oczekiwałeś zupełnie innej, i dlatego ta którą otrzymałeś wydała ci się debilna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej czemu na niego warczysz "gosciu"to normalne ze on nie chce byc sam..takich jak ty "gosciu "jest tu napeczki i gnoja normalnych ludzi!!!!!!!!pajac jegen!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćA
Oto myślę, że niepotrzebnie się boisz bo strach ma Wielkie oczy próbuj świat należy do ciebie i przyjazne dusze też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka11111111
Odpisałam Ci w wątku "wdowiec".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do anka11111 co znaczy że odpisałaś jak to sprawdzić, bo małą wiedze mam jak tutaj się poruszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popfia
Powodzenia oto :) Tylko nie daj sie omamić kobiecie, która będzie krzywdziła twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oto trzeba byc cierpliwym...bo jak sie szuka kogos na sile to znajduje sie samo zlo..ja wiem to sama po sobie..ale zmadrzalam..i napewno sie kiedys ktos pojawi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiulek25
Nie musisz mieć wyrzytów sumienia, że chcesz się z kimś związać. Myślę, że już po takim czasie to jest normalne, a nawet wskazane jeśli masz dziecko. Przecież ono też potrzebuje kobiecej opieki i musi poczuć ciepło rodzinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na przykład jak działać jakie masz w ty doświadczenie,bo ja mam ostatnio bardzo zły czas i tylko moja Córcia jes dla mnie iskierką nadzei,jak szukać kogoś przecież nie wyjde na ulice i nie będe krzyczał że szukam kogoś n na reszte życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oto masz racje ze noe wyjdziesz na ulice i nie bedziesz krzyczal ze szukasz kogos...ja powiem ci jak u mnie bylo...poznalam mezczyzne to byl znajomy znajomych..on byl po rozwodzie i ma syna..mieszka z rodzicami..i zaczelo cos iskrzyc po jakims czasie zamieszkalismy razem bylo by ok gdyby jego matka nie zaczela mnie obrazac i nastawiac jego syna przeciko mnie i moim corka a moj niby facet wybral mame i swoje bogactwo bo zagrozila ze mu domu nie zapisze jak dalej bedzie ze mna mieszkac..jego matka nie tolerowala zadnej kobiety w zyciu swojego syna jego byla zona tez z tamtat uciekla..a ja myslalm ze stworzymy rodzine i sie zawiodlam. ..i dlatego jestem ostozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie widzisz nie da się wszystkiego przewidzieć,a napiszesz coś o sobie i dzieciach więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm a coz moge napisac. ..jestem o 2 lata od ciebie starsza..mam 2 corki 18l i 14l....pracuje i bardzo lubie swoja prace :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, dowiedział się, że ewentualna partnerka starsza i zwiał :o Facja, szukaj takiego, któremu potrzebna fajna kobieta a nie napalona małolata 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest ktoś kto wie co mam robić i jak postępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka11111111
Pytałeś co napisałam wczoraj w drugim założonym przez Ciebie temacie. Przekopiowałam tekst: Anka11111111 Wszystko co można Ci napisać jest banalne... rozglądać się, być otwartym na nowe znajomości, nie szukać na siłę, nie dopatrywać się podobieństw do zmarłej żony... Jeśli Ci się uda będzie to podwójne szczęście: dla Ciebie i dla córeczki. Dla kogoś kto owdowiał w tak młodym wieku znalezienie połówki jest trudne, ale nie niemożliwe. Byłam w podobnej sytuacji (z tą różnicą, że nie mam dzieci, niestety) i udało mi się stworzyć nowy związek. Nie na zawsze, ale to już zupełnie inna historia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dziękuje za miłe słowa,ostatni czas jest dla mnie czasem bardzo płaczliwym bo chce się czegoś czego nie można mieć od zaraz,obudziły się we mnie wielkie uczucia i brak kogoś tego jedynego,boje sie że to moja wina że jestem sam,ale co no co mam zrobić już nawet nie mam pretensji do losu bo to nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie miej pretensji do siebie..poniewaz to normalne,ze czlowiek czuje samotny...glowa do gory i do przodu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka1111111
Oto doskonale wiem co czujesz, czułam to samo. Żal do losu, jak sam to określiłeś, chyba bardzo trafnie. Bo do nikogo innego pretensji mieć nie mogłam. Niestety, rodziło to złe uczucia, ze złością patrzyłam na zakochane pary, zwłaszcza te starsze niż my. Pytałam, dlaczego oni mogą, a my już nie? Z czasem żal przeszedł, aby było mi łatwiej, zamieniłam go w myślenie pozytywne: miałam coś, co nie każdemu człowiekowi jest dane: miłość do końca życia. Szkoda tylko, że nie mojego... Skoro już sam zauważasz, że chciałbyś kogoś poznać to dobry znak. Zaczynasz być otwarty na nowe znajomości i inne kobiety. Teraz tylko trzeba być cierpliwym i pomagać losowi nie czekając na to, aż druga połówka jabłka nagle stanie przypadkowo w drzwiach Twojego mieszkania. Takie historie zdarzają się tylko w bajkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj dziękuje Anka,łza sie zakręciła jak przeczytałem co napisałaś o miłości do końca życia tylko szkoda że nie mojej,piękne słowa.A z perspektywy Kobiet to jak powinienem stawiać pierwsze kroki aby poznać kogoś podpowiedzcie mi coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×