Czy jeszcze mam szanse

To trudne pytanie, zwłaszcza, jeśli ktoś długo żył w żałobie, zamknięty na świat i inną płeć. U Ciebie sytuacja jest jeszcze trudniejsza, bo zapewne cały wolny czas poświęcasz na opiekę nad dzieciątkiem. Musisz rozejrzeć się wokół siebie i szukać kandydatek. Może w pracy? Może samotna mama bawiąca się ze swoim dzieckiem w piaskownicy? Może wśród znajomych? Jeśli nie, to albo musisz zacząć wychodzić gdzieś, gdzie będziesz miał możliwość poznania nowych ludzi (pub, grill u znajomych), a jeśli jest to trudne ze względu na brak czasu to może internet? Mnóstwo par poznaje się w internecie.

Tak tylko ja sam nie wiem,o co chodzi ale dla kobiet ktoś kto nie pije nie pali i jeszcze samotnie wychowuje dziecko to jest osobą podejrzana a ja nikomu nie będe udawadniał.

Oj chyba nie, przynajmniej nie dla wszystkich, może nawet nie dla większości :) Skąd u Ciebie takie złe zdanie o kobietach?

tylko szukaj sobie kobiety z dzieckiem,bo bezdzietne raczej niechetnie wychowuja cudze dzieci.wlasne dziecko to odpowiedzialnosc a czyjes to juz masakra.albo ustalcie,ze to twoja corka i ty sie wszystkim zajmujesz.

Dobre zdanie o kobietach może mieć tylko... diabeł. ;):) Anka - jak bedziesz sie otchudzać w takim tempie to na sylwestra bedziesz ważyć 15 kilo. A na wielkanoc - 150 ;):)

Tylko pamiętaj, że diabeł też jest facetem ;) Dzięki za troskę, wszystko mam pod kontrolą :)

Nigdzie nie jest napisane że diabeł to facet. Wiadomo tylko że ma rogi. Więc możliwe że diabeł to krowa. A krowa - jak wiadomo, to rodzaj żeński ;):)

Diabeł ma ogon, a u kobiety ja żadnego ogona nigdzie nie widziałam. Mogę się wprawdzie mylić, nie jestem specjalistką od budowy kobiecego ciała (poza własnym, a może to ja jakaś nietypowa....). Tak więc proponuję ustalić, że diabeł jest facetem, bo inaczej będziemy zmuszeni dojść do wniosku, że Kopernik była kobietą :)

A u krowy też ogona nie widziała? A Kopernik była księdzem w związku ze służącą. To też jakoś podchodzi pod lezbijstwo (oboje chodzili w kieckach) ;):)

Hmm... To dlaczego wszystkie diabły mają męskie imiona? Widział gdzieś Belzebub Kowalską? Czy Lucyfer Sadowską? Po Twoim spostrzeżeniu na temat Kopernika zaczynam się utwierdzać w przekonaniu, że w nas kobietach jest potęga i świat by bez nas nie istniał (i nie chodzi o reprodukcję). Czy mogę w tym przekonaniu pozostać? :)

Tak. Świat w takiej formie jak jest nie istniałby bez was. Byłby rajem ;):)

A! I słyszał gdzieś o Marii Rokicie ;):)

Pas. ale, ale... Jeśli diabeł jest krową, to jaki stąd wniosek dla kobiet? (nawiązuję do Twojej pierwszej wypowiedzi). i przede wszystkim: Skoro żaden mężczyzna nie ma o kobietach dobrego zdania, a mimo to większość mężczyzn kocha kobiety, to jaki stąd wniosek dla mężczyzn?

Zapomniał dodać o Janie drugiego imienia Maria ;) spryciula :)

Ze większość kobiet to krowy(?) Ze większość mężczyzn to opętani (?) ;);)

anka czytajac wszystkie wypowiedzi widze ze szukasz i probujesz wlesc do lozka oto.A podobno jestes w "szczesliwym zwiazku" czy twoj ukochany wie ze pocieszasz facecikow i widac to ze jakbys dostala pozwolenie od oto to bys leciala i leciala prosto do loza.

I ten drugi wniosek bardzo mi się podoba :) (pierwszy mniej) A do gościa wyżej - jeśli w Twoim świecie bycie dla kogoś miłym i dzielenie się doświadczeniami oznacza "pchanie się do łóżka" to współczuję. I poziomu cywilizacyjnego i traumatycznych przeżyć. Są ludzie dla których życie nie zaczyna się od łóżka i na nim nie kończy. Zanim kolejny raz ocenisz czyjeś wypowiedzi proponuję najpierw je przeczytać. O ile umiejętność czytania ze zrozumieniem nie jest Ci obca.

anka ciekawe czy twoj kochas wie ze siedzisz na kafeterii i pocieszasz w tak specyficzny sposob mezczyzn.Moim zdaniem powinnas juz byc w lozku z ukochanym.Mam wrazenie ze nie jest to az taki szczesliwy zwiazek, bo szukasz.

hehe ale zmijka.jezyk lata jak lopata byle ochronic swoj tylek hehe

kurcze przestancie

Czy to Twój problem, że szukam, jeśli szukam? Wybacz, ale facet myślący k*****m (albo kobieta inną częścią ciała), chyba nie do końca jest w stanie zrozumieć o czym my tu piszemy (a raczej pisaliśmy). Po pierwsze, jeśli już z kimś jestem, to z pewnością nie jest to mój "kochaś". Po drugie, zwykłam zadawać się z ludźmi na takim poziomie, że kulturalna rozmowa nie jest dla nikogo włażeniem do łóżka. Po trzecie: jeśli już to jest to moje łóżko, więc nic Ci do tego.

no tak to twoje lozko wiec mozesz wpuszczac kogo chcesz. sorki glupio sie zachowalem.Przepraszam.

córka potrzebuje kobiety w swoim życiu wiec kolejnym zwiazkiem na pewno jej nie skrzywdzisz ;) musisz tylko dobrze wybrac :)

czesc wam :-) widze ze jakies zawirowania tu byly....i co wymysliliscie?

No właśnie ale ja w tym nie uczestniczyłem,szkoda że przezemnie taka afera sorki.

oto nie przejmuj sie...tu jest wiele takich ktorzy pisza co im slina na jezyk przyniesie

To nie Twoja wina, że niektórzy potrafią każdą rozmowę sprowadzić do łóżkowych podchodów. A autorowi tych komentarzy życzę, żeby zmądrzał zanim sam znajdzie się w sytuacji o której pisaliśmy (czego nie życzę). Bo albo zostanie sam jak palec, albo wiele razy dostanie po pysku.

A znacie jakąś poważniejszą strone w internecie gdzie można poważnie popisać

tu Cie popieram,bo takie podejcie do zycia nie prowdzi do niczego dobrego..

A znacie jakąś poważniejszą strone w internecie gdzie można poważnie popisać