Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hgfdera

czy według was on zachował sie ok

Polecane posty

Gość hgfdera

on mieszka ode mnie 100 km ja szukam pracy w swoim mieście ale nie mogę nic znaleźć więc postanowiłam poszukac pracy też u niego w mieście a że planujemy razem zamieszkac więc tym bardziej miałam motywację. Wczoraj mu napisałam smsa że znalazłam u niego w miescie ciekawą oferte pracy i że na dniach tam przyjade i złoże cv. Problem w tym że nie znam jego miasta w ogóle, że nie miałam pojęcia jak dojechac na ta ulicę, tym bardziej że ten zakład był na obrzeżach. Myślałam że odpiszę do mnie smsa w stylu że jak będę już w jego mieście na dworcu to żebym mu dała znać to po mnie przyjedzie i mnie podwiezie tam i sobie spokojnie złoże to cv ale on odpisał tylko żebym jechała i złożyła bo to dobry pomysł. Wsiadłam dziś w pociąg przyjechałam i po trudach jakoś się tam dostałam, nic mu nie pisałam że jestem bo nie chciałam go o nic prosić, wiedziałam że ma czas i do pracy idzie dopiero na 15 więc spokojnie mógł mnie podwieźć. Jestem na niego zła że mi tego nie zaproponował, oczywiście nie mówię mu że się wkurzyłam ale liczyłam na jakiś gest z jego strony, czy przesadzam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie domyślil się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdera
no kurde jak się można nie domyślić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet to prosta konstrukcja jakbyś poprosiła to by pomógł a tak to wielkie żale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdera
Po prostu nie chciałam żeby wyszło na to że nie radzę sobie bez niego i musi mnie wozić jak sierotę. Chciałam żeby to od niego wyszła bo gdyby poprosiła czułabym się z tym kiepsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następnym razem wal prosto z mostu a nie czaj się nie każdy facet czyta między wierszami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zależy mu na Tobie tak jak byś chciała niestety. Facet to prosta konstrukcja jak ktoś powyżej napisał. Interesuje go tylko gdzie wsadzić. Jak by mu zależało, to by myślał i sam zaproponował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pruderyjnyyyy
Takie trudne było zapytać, czy podjedzie z Tobą?? Też widze macie "dobry" kontakt ze sobą... - przes Smsy..... Niby na zlosc mu chciałaś zrobić nic nie mówiac wiecej, ze jestes itp??Smiech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy on jest duchem świętym czy wróżką, że się miał domyślić? Jesteś beznadziejna. Nic nie mówisz i jeszcze masz pretensje, że ci w myślach nie czyta. Dorośnij dziewczyno. Facet nie ma szklanej kuli w domu i nie interpretuje każdego smsa po sto razy tak jak ty. Moim zdaniem to on się powinien obrazić na ciebie za to jak się zachowałaś, bo wyszłaś na totalną gówniarę, która tylko wstyd robi innym kobietom - jesteś jak panna z kawałów. Jestem kobietą i mi normalnie żal tego faceta, że mu się trafiła taka księżna von Foch, co to słowa nie powie i jeszcze się obraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pruderyjnyyyy
"tylko wstyd robi innym kobietom" ,"księżna von Foch" - hahaha cięte riposty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o cięte riposty, po prostu panna mi działa na nerwy. Zwyczajnie mnie takie królewny w*******ą, bo potem faceci o normalnych laskach myślą, że też są takie niedorozwinięte komunikacyjnie i w każdym prostym przekazie doszukują się siedemnastego dna, bo ktoś ich tego nauczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pruderyjnyyyy
Heheh spokojnie :) Widze, że doświadczenia swoje tutaj też przekładasz na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było poprosić o pomoc bo jesteś sierotą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i owszem. Mój ex tak miał, że nie potrafił zrozumieć prostego przekazu i wszystko robił na odwrót, bo tak go baby nauczyły. Jak mówiłam "Nie przyjeżdżaj, jestem zajęta i nie będę mieć czasu" to mi się zwalał na głowę, bo uważał, że miałam na myśli coś innego. Na "nie, nie lubię kwiatów", reagował kupnem wielkiego bukietu i tak w kółko. Z deczka wkurzające, a teraz wiem skąd to się bierze. Z doświadczeń z takimi paniusiami jak autorka. Żałosne dla mnie. Dorośli ludzie, a prostego komunikatu ni potrafią przekazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdera
a co mnie obchodzi twoje doświadczenie dziewucho ! Nie obchodzi mnie co ci facet kupował i dlaczego przyjezdzał jak nie chciałaś !! Ja na co dzien mówię czego chce ale od faceta wymagam przejęcia inicjatywy w pewnych sytuacjach, facet ma dbac o swoją kobietą i jak piszę do niego że będe u niego w mieście w najbliższych dniach to on powienien zaproponowac od razu że jak będe to żebym dała znać !! Tak się powinien zachowac facet z klasą, ja nie powinnam go o nic prosić w takich sutyacjach bo sam z siebie powienien wiedziec jak się zachować !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no brzydko sie zachowal, powinien sie cieszyc, że cie zobaczy... wiem co czujesz, tez mam pecha w milosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdera
ja nie tylko w miłości mam pecha, cała jestem jakaś pechowa i nic mi sie nie układa w żadnej sferze życia, taka karma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak samo, w żadnej sferze życia mi się nie układa, no tylko zdrowie w miarę jeszcze jakoś, a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci sa nie domyslni im musisz powiedziec w prost taki typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no troche ciemny ten twoj facet:-O szczegolnie jak ty przyjezdzasz pociagiem a on ma samochod to mogl sie troche wysilic:-Ozeby cie chociaz zobaczyc no ale ja mysle, ze on specjlanie tego nie zrobil bo mu sie nie chcialo.Tylko czy on wiedzial dokladnie w ktory dzien przyjedziesz????Bo jak nie to raczej nie ma sie czym denerwowac jesli powiedzialas, ze bedziesz na dniach a nie dzisiaj albo jutro czy pojutrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiesz jakby sie zachowal jakbys napisala, ze bedziesz dzisiaj czy jutro?Moze by wtedy zaproponowal cie podwiezc.A tak to on nie jasnowidz i skad mial wiedziec kiedy bedziesz?Trzeba bylo mu napisac kiedy przejzdzasz dokladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdera
ale oczywiście że przyjechałby gdybym mu napisała że będe o tej godzinie w tym dniu i żeby na mnie czekał, wtedy by był ale to nie o to chodzi. Po prostu skoro mu piszę że będe w najbliższych dniach w jego mieście myslałam że odpisze "ok skoro będziesz to daj znać i będe po ciebie" wtedy bym wiedziała co i jak i bym się dokładnie umówiła, on odpisał tylko że fajnie że pojade złożyc to cv a nóż dostanę tą pracę. Pamiętam że jeszcze na samym początku naszego związku wracałam sama z drugiego końca polski i miałam przesiadkę w jego mieście, byłam tam o 2 w nocy i napisałam mu że jestem na dworcu i chyba pójdę do hotelu bo przecież na dworcu nie zostanę, nic nie odpisał. Poszłam do hotelu bo wiedziałam że on rano wstaje do pracy więc nie chciałam mu głowy zawracać. On bez przerwy powtarza że nie lubi niesamodzielnych kobiet więc nie chce też wychodzić na jakąs niedojdę, ze wszystim sobie sama radze ale chciałam żeby po prostu się domyślił i sam pierwszy coś zaproponował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli tak jest to twoj facet idiota i daruj go sobie:-O jak mozna zostawic kobiete sama o 2 w nocy na dworcu:-O:-O:-O sorry ale wiesz co znajdz sobie innego faceta:-O a jak juz ci p******i, ze nie chce wyjsc za niesamodzielna kobiete a ty samodzielna jestes to oznacza, ze ma cie w doopie, jest wygodnym egoista. i uowerz mi jak on sie zakocha w innej i chocby ona byla nie wiem jaka ciamajda to bedzie dla niej robil wszystko !!! zastanow sie nad tym. jestem pewnie kilkanscie lat starsza od ciebie i mam duzo doswiadczenia zyciowego i niestety tak mi to wszystko wyglada. jeszcze sie przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdera
no jak to przeczytałam to sobie zdałam sprawę że masz dużo racji w tym co napisalaś :O on bez przerwy powtarza jak bardzo mnie kocha, że jestem dla niego najwazniejsza, jak bardzo chce ze mną zamieszkać tylko jakoś nic nie robi z tym żebyśmy razem jakieś mieszkanie wynajęli. I masz rację gdyby się naprawdę zakochał to i nawet to że jest ciamajdą by mu nie przeszkadzało. Dałaś mi do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyślij_odpowiedź
Są dwie sprawy. Jedna, że jeśli chcesz, by facet coś dla ciebie zrobił, musisz go o to poprosić. Nie miej nadziei, że się domyśli. A druga sprawa, że są faceci, którzy by się jednak domyślili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby faktycznie cos do ciebie czul to by sie ucieszyl, ze chociaz pare chwil z toba spedzi skoro nie mieszkacie w jednym miescie. Faktycznie daj sobie z nim spokoj, bo widac mu nie zalezy. A co bedzie jak tam dostaniesz prace? Bedzie cie stac wynajac jakies mieszkanie? Bo na niego raczej nie masz co liczyc, widac ze nie traktuje cie powaznie. A tak wogole to jak czesto sie widujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolabym miec psa niz takiego faceta :D dziewczyno przejzyj na oczy, kobieta tu ci dobrze pisze, takie sa fakty, on cie ma gleboko gdzies!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co chciałaś żeby od niego wyszło, piszesz że masz zamiar z nim zamieszkać a nie masz odwagi powiedzieć mu że o tej i o tej godzinie ma przyjechać na stację? Łaski nie robił a ty miałaś prawo tego zażądać a nie czekać na łaskę. Za rok założysz temat jak zakładają tobie podobne co robić, jak odejść, bo nie masz dokąd, wcześniej taki nie był, i oczywiście będziesz miała dziecko :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfdera
to wszystko jest takie dziwne bo jak mówi że kocha to naprawdę mu wierze :o potem zachowuje się tak dziwnie że już zaczynam w to wątpić a jak mu mówię o swoich wątpliwościach to zaczyna się wkurzać i robić jakiś teatrzyk :o prawie płacze i mówi że jestem dla niego najważniejsza i żeby to w końcu zrozumiała bo nigdy tak nikogo nie kochał :/ widujemy sie raz na tydzień, on zawsze przyjezdza w soboty i wyjezdza w niedzielę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×