Jeździk PUKYLINO

Chcę kupić synkowi na święta lub na roczek jeździk Pukylino.. Może któraś z Was ma? Może napisze co i jak? Oglądałam filmiki, dzieciaki świetnie sobie na nich radzą, a mój wybór padł na ten pojazd, ponieważ najbardziej przypomina rowerek biegowy, koła nie są plastikowe, jest cichy, no i mały (tzn. niski). Czy Wasze dzieci samodzielnie chodziły gdy nauczyły się korzystać z pukylino? Czy miały te 75cm wzrostu określone przez producenta? Mój synek niedługo kończy 9 miesięcy, jest dzieckiem bardzo r****iwym.. wstaje wszędzie, wspina się po wszystkim, chodzi trzymany za dwie rączki, spaceruje przy meblach, w łóżeczku, chodzi na czworakach, skacze.. już w brzuchu nieźle kopał..Nie wiem kiedy samodzielnie zacznie chodzić, ale myślę, że na jeździku za te 3 miesiące sobie poradzi.. Jedyne czego się obawiam, to wzrost.. mam niskie dziecko i na roczek nie ma szans,by miało 75cm... Nie mam gdzie obejrzeć rowerka.. nigdzie go nie ma w sklepach.. :( Więc jak którejś z Was dziecko korzystało z pukylino,a było niższe, to napiszcie.

Mój synek ma ten rowerek i powiem Ci że to nasz najlepszy zakup!!!!Pomimo ogromu wszelkich jeździków w domu ten pobija wszystkie:) Bardzo Ci go polecam...ale mój synek zaczął na nim zasuwać idealnie w wieku półtora roku dopiero...on z tych drobniutkich dzieci...w grudniu skończy dwa latka a jeździk nadal robi furore...:):) Zabieramy go też na spacery...mówię Ci jak zapiernicza nóżkami na nim to mi się śmiać chce.... Nie zraź się jak na początku będzie mu gorzej szło albo odpuści jeźdżenie..mój tak na początku miał a potem bez rowerka nie chce w ogóle na dwór wyjść:)

Tzn. jestem zdecydowana na ten jeździk.. ;) Nie chcę innego..tylko właśnie trochę się martwię, że mimo, że jest taki malutki, to będzie dla dziecka za duży.. A powinno całymi stopami dosięgać do podłogi. Z drugiej strony.. jak kupię mu go w grudniu/styczniu.. to wiadomo.. pierwsze próby (udane lub nie) będą w domu... pewnie dopiero gdzieś w kwietniu będzie ciepło.. no to moze synek mając 15 miesięcy już dobije do 75cm.. a gdzie kupowałaś? Bo ja nawet w decathlonie ich nie widziałam.

up