odzywka do wlosow zniszczonych

Czy ktos moze mi polecic naprawde dobra odzywke do wlosow suchych,zniszczonych farbowaniem. Mam z natury lekko krecone wlosy,od farbowania sa przesuszone ,strasznie sie pusza.Probowalam roznych odzywek z firmy Ion,Osmo,i Lanza. Nie byly to tanie kosmetyki ale naprawde mi nie pomogly.

polecam olejowanie, ale najpierw sprawdz jaką masz porowatość włosów (jeśli masz kręcone to bardzo możliwe że średnio do wysokoporowatych są) i na tej podstawie dobierz olej. a z takich kupnych to polecam z alterry (z rossmanna), ew. MILA mleczna maska, też jest dość tania, można ją kupić w salonach i sklepach fryzjerskich. cena niekoniecznie idzie w parze z jakością.

Masz gotowy plan pielęgnacji: www.anwen.pl/2011/11/pielegnacja-wosow-bardzo-zniszczonych.html I trochę polecanych kosmetyków: www.anwen.pl/2013/02/wosowe-must-try.html

ja rozjaśniam wlosy wiec sa zniszczone suche i slabe. moja fryzjerka polecila mi maske do wlosow z ziaji w takim ppojemniczku jak krem i stosować jak odzywke po każdym umyciu. jest naprawdę super i tania do 10 zl. tylko bialo niebieska bo sa jeszcze inne ale tam jest napisane ze do wlosow zniszczonych. naprawdę goraco polecam

Nie jestem przekonana tez do olejkow, kupilam szampon i odzywke z loreala z olejkiem to nadaje sie do mycia podlogi a nie wlosow :(

Bo L'oreal się ogólnie nie nadaje do niczego, ale nie przez olejki, a przez to, że tych olejków są tam ilości śladowe, a za to jest kupa silikonów. Poczytaj sobie np. na blogu Anwen na czym polega mądra pielęgnacja, jaki skład powinny mieć dobre kosmetyki (zaręczam, że na L'oreala nawet nigdy nie spojrzysz), na czym polega olejowanie... I włosy, i portfel będą Ci wdzięczne.

Dlatego, że jeśli już oleje, to tylko naturalne, czyste oleje, a nie produkty z zawartością. Ale przyznam, że mi też nie chce się "bawić", z olejami, tym bardziej, że odkryłam (dzięki blogom kosmetycznym) kosmetyki z Cece Med Silk - jak sama nazwa wskazuje, to wersja z jedwabiem :) W tym momencie używam szamponu i maski, ale miałam też odżywkę w sprayu. Zdecydowanie jedwab najlepiej działa na moje włosy, teraz są zdecydowanie bardziej gładkie i przyjemne w dotyku.

Przestań spamować tym cece, jest masa lepszych (po co pchać na włosy obciążającą parafinę i superciężko zmywalny silikon trimethicone, które są np. w masce z tej serii?) i TAŃSZYCH rzeczy.

też jestem za unikaniem kosmetyków z silikonem. One tylko oblepiają włosy i dają wrażenie zdrowszych włosów ale nie odżywiają, nie wzmacniają a to że oblepiają to na dodatek nie pozwalają wnikać we włosy odżywczym składnikom. Taki silikon nie zmywa się później też tak łatwo z włosów. To samo zresztą dotyczy silikonu w innych kosmetykach. Ja mam farbowane włosy, zawsze po myciu suszę suszarką i prostuję niektóre pasma i grzywkę. Do mycia stosuję naturalny ekologiczny szampon intensywnie regenerujący Green People. Raz w tygodniu lub co dwa tygodnie stosuję olejowanie olejkiem Amla ale największym moim odkryciem są odżywki John Masters Organics aktualnie używam Rozmaryn & Mięta odżywka John Masters Organic. Rewelacja. Nie jest tania ale warto. Ja kupiłam sobie najpierw próbki tych odżywek a teraz już tylko je używam. Właśnie czekam na promocję na biosna.pl bo wytypowałam je do jesiennej promocji. W poniedziałek się okaże. Czekam więc.

I tyle wypocin, żeby zareklamować jakiegoś sklepiczynę... :/

Według mnie o wiele lepiej jest iść do lekarza i zrobić sobie porządny zabieg mezoterapii niż stosować jakieś odżywki, które nic nie dają, bo działają powierzchownie. Parę miesięcy temu wstrzyknęłam sobie osocze bogatopłytkowe u dr Urszuli Bruemr i teraz mam spokój z łamliwymi, suchymi i rozdwajającymi się włosami.

oj, szkoda, że ten zastrzyk zawierał też spamerstwo...