Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu nie odpisał

Polecane posty

Gość gość

Otóż ciekawa sytuacja:P Facet przyniósł mi pizzę,a potem mając mój numer napisał mi smsa, że chciałby mieć częściej takie urocze klientki. Ja odpisałam że dziękuję i bardzo mi miło. I cisza. Myślałam że to podryw, a tu lipa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd miał twój numer? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no przy zamawianiu podawałam to miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmowałabym się tak bardzo gdyby nie fakt, że był przystojny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to napisz mu jeszcze coś, jak nie odpisze i będzie CI głupio to najwyżej zmienisz tylko pizzerie i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie! odpisał! już mi lepiej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pochwal sie co odpisał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisal ze sie bal ze odpisze mu moj chłopak i ze juz mi nie przeszkadza i zyczy milego wieczoru;P Teraz tylko musze mu cos odpowiedniego odpisac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpisz, ze chlopaka nie masz (zeby sie cieszyl :P) i ze jemu rowniez milego wieczoru i do nastepnego razu ( cos takiego ) i jak przyniesie znowu pizze to zagadaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he he Też kiedyś miałem podobną sytuację. Koleżanka pracowała a Barze piwnym, będąc głodna wysłała mnie po pizzę. Będąc w pizzerii zamówiłem na wynos i wróciłem do Baru. Koleżanka otwierając pudełko zauważyła że na rachunku jest numer telefonu z imieniem Klaudia Zadzwoń proszę. Roześmiała się i dała mi rachunek mówiąc kurna fajny sposób na poderwanie. Oczywiście zadzwoniłem i zostałem zaproszony na kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ambrozzzzia
Bozesz ty moj z chlopcem od pizzy sie zadawac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedys mialam ciekawa sytuacje. akurat rozwodzilam sie z mezem, byl gdzies na urlopie. Pewnego wieczoru wrocilam do domu i Internet nie dzialam a potrzebowalam koniecznie. dzwonie na Callcenter firmy telefonicznej i odezwal sie facet. mial tak chooolernie mily i sympatyczny glos, ze az mi slabo bylo. Poprosil mnie o numer komorki, bo mowil, ze jak bedzie sprawdzal Linie stacjonarna to moze przerwac laczenie. dalam mu. laczenia nie przerwalo jednak. miedzy czasie wstawilam pizze do piekarnika, az sie spalila bo zagadalam sie. Telefon stacjonarny dzialal, Internet dalej nie. Ale gosciu mowi, ze na drugi dzien przyjdzie Jakis Technik i sprawdzi. No i na koniec on mowi: zycze milego wieczoru i chce sie zegnac, a ja krzyknelam NIE, a on: co sie stalo, ja mu na to niech sie jeszcze nie rozlacza bo ma tak przemily glos ze szok. Ale zakonczylam jednak ta rozmowe. po 24 godz. dostaje sms, pani tez ma bardzo przemily glos :) dziekuje za wspaniala rozmowe. no to odpisalam, hehe i zadzwonil. gadalismy od 24 godziny do 5 rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wasze sytuacje wydają się ciekawsze od mojej. W waszych coś więcej z nich wyniknęło? A co do "zadawania się z chłopcem od pizzy", to ja jestem młoda, on też i zapewne jedynie dorabia na studiach,wiec nie wiem co to miało oznaczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×