Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem jakim cudem zdałam prawko i od razu wgniotłam auto

Polecane posty

Gość gość

Już chyba nigdy nie wsiądę do samochodu :( błotnik tył i zderzak do wymiany, na szczęście jest ubezpieczenie to kasy nie stracę dużo, skosiłam słupek, a jakby to był człowiek i bym go przejechała? nie wiem jakim cudem zdałam, średnio potrafię jeździć, u mnie w mieście mało kto zdaje, a ja na egzaminie 2x przejechałam z małą prędkością na późnym pomarańczowym, powinnam się zatrzymać, raz wymusiłam pierwszeństwo (kierowca za mną musiał zwolnić, ale nie wpakowałam mu się pod maskę), parkowanie też ledwo ledwo, raz prawie wjechałam w d**e autobusowi (powinnam go puścić - wychylał się z zatoczki z włączonym kierunkowskazem), jechałam długo lewym pasem, dwa razy nie dałam kierunkowskazu. Stres zrobił swoje, ale jak widać nie nadaję się na kierowcę jak nawet miesiąc nie pojeździłam i już wpadka. Boję się teraz jeździć, mam ochotę sprzedać auto w p**du i wyrzucić prawko (na które nie zasłużyłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby wymienić tylni błotnik trzeba ciąć blachę, na 100% walną ci tam szpachle. :classic_cool: Zrób zdjęcia samochodu bo bez tego ciężko będzie ci go w przyszłości sprzedać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba wymienić cały, już się zgadałam z kumplem z serwisu i mi wymienią na zamiennik tańszy, oryginalny by kosztował 1200zł :/ Ubezpieczenie to pokryje, ale co z tego, jak za niedługo pewnie obiję każdą inną część.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×