Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość harrisek

Jak przestawić się z jedzenie mięsa

Polecane posty

Gość harrisek

Czy macie jakiś pomysł jak przestawić dietę osoby, która uwielbia mięso (smażone kotlety!) na dietę wege? Ręce mi opadają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama się na schabowe przestaw . Niby dlaczego ktoś ma się zmieniać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, dlaczego chcesz kogoś na siłę przestawiać na swoją modłe? Pogrzało Cię? Pewnie chodzi o faceta, którego chcesz zmienić, żeby pasował do Twojego stylu życia ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśka6598
Nauczyć się gotować bez mięsa? Początki bywają trudne, ale teraz i tak jest o wiele lepiej niż parę lat temu, bo masz do wyboru parówki sojowe i całą najrózniejszą masę kiełbasek - te polsojowe są w większości dużych marketów. Inną kwestią jest, że taka zmiana jest działaniem na pół gwizdka, bo oczywiście możesz zastąpić smażony kotlet smażoną wege kiełbasą, ale rozumiem, że chodzi o zdrowotne powody? W takim razie uważam, że lepiej wymienić smażone kotlety na tofu. Albo na jarmuż :P W ogóle uważam, że rzeczy smażone mogą się zdarzyć raz raz, dwa na tydzień, a nie codziennie do ziemniaków. Ubawiło mnie ostatnio: keep calm and keep kale :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harrisek
Tak, chodzi o powody zdrowotne. wogole nie znam w kuchni jarmuzu. a najtrudniej mi walczyc z takimi argumentami ze po zieleninie nie ma energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo nie ma. Trzeba białko zapewnić w inny sposób. Ale w ogóle dlaczego rezygnacja całkowita z mięsa? Wystarczy mięso usmażyć bez panierki i tłuszczu, ale trzeba za to dać dużo ziół i przypraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli ma grupę krwi 0 to ciężko będzie bo z tą grupą krwi ludzi są mięsożerni ja tam bez mięsa nie mogę próbowałam kilka razy jak nie zjem choćby kawałka kabanosy to mi słabo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli o zdrowie chodzi lepiej najpierw zrezygnuj ze smażenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowy łoś
żeby zrezygnować z mięsa trzeba chcieć tego. Trzeba też mieć wiedzę żeby bez białka zwierzęcego tak zbilansować dietę, żeby niczego nie zabrakło. Ja z mięsa zrezygnowałam, mój - wówczas narzeczony - zrezygnował dla mnie. Nie mógł wytrzymać bez mięsa mimo zbilansowanej diety, po pół roku wrócił do mięsa ale je go dużo mniej ;) Jeżeli chodzi tylko o względy zdrowotne to można mięso przygotować zdrowo i smacznie :) Nie da się kogoś zmusić do rezygnacji z czegoś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aśka6598
wydaje mi się, że może być tak, że jeśli ktoś jest przyzwyczajony do ciężkiego jedzenia, to może mylić uczucie sytości z wrażeniem ciężkości :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harrisek
to też jest jakiś pomysł :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przestawisz osoby ktora uwielbia kotlety schabowe na wegetarianski wikt, nie da rady :D nawet jesli zgodzi sie w domu zrec tylko rosliny, to potem pojdzie do baru na hamburgera albo wpierniczy sznycla w jakims lokalu a Ty nawet nie bedziesz o tym wiedziala :D moja rada: daj spokoj, bo to nie fair zmieniac kogos na swoja modle;) jakbys sie czula gdyby ta osoba zalozyla temat "jak przekonac osobe jedzaca tylko zielenine do kotletow schabowych?" i zaczela wprowadzac rady z forume w zycie, zeby przeciagnac Cie na mięsna strone mocy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harrisek
jak pisałam, chodzi o względy zdrowotne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki lekarz i przy jakim schorzeniu zalecił dietę wegetariańską?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harrisek
Chodzi o schorzenia kardiologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z badań przeprowadzony na Uniwersytecie Oksfordzkim wynika, że ryzyko hospitalizacji i zgonu spowodowanego chorobami serca jest u wegetarian o 32% niższe niż u osób jedzących mięso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow szkoda, że nie dodali jakie ryzyko jest zachorowanie u wegetarian na o wiele więcej chorób związanych z niejedzeniem mięsa, chyba nie trzeba wspominać o uzębieniu... Niestety ale jesteśmy mięsożercami, a jak ktoś to próbuje oszukać o to jego sprawa, niech tylko później nie pierdzieli, że żaden lekarz go nie jest w stanie wyleczyć, z przeróżnych chorób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wystarczy ograniczyć ilość czerwonego mięsa i zmienić smażone na gotowane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli dieta wegetariańska jest odpowiednio zbilansowana i bogata w składniki bogate w wapń, nie ma żadnych problemów z uzębieniem, przynajmniej nie takich, których źródłem jest dieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowy łoś
A ja Wam powiem skąd wyniki takich badań. Nie chodzi o to, która dieta - z mięsem, czy bez - jest zdrowsza. Chodzi o to, że we.ge.ta.rianie przy przestawianiu się bardzo dużo czytają, często mają większą wiedzę na temat zbilansowanej diety, są bardziej świadomi ;) w diecie mięsnej oczywiście też można odżywiać się bardzo zdrowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malkan
oraz, nie wydaje mi się, aby można było trwale zmienić dietę osoby, która tego nie chce. Zdrowe jedzenie jest super, ale trzeba tego chcieć. To trochę jak z paleniem papiero.sów - ludzie nie potrzebują palić, ale palą, bo papi.erosy zaspokajają im różne potzreby. Gdy patrzę na ludzi wokół mnie, którzy nie są w.ege, jestem zdumiona tym, ale rzeczy próbują sobie załatwić jedzenie, np. poprawianie humoru, redukcja stresu, zajadanie smutków. I to wcale nie są osoby, które mają zaburzenia łaknienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@łoś - z pewnością świadomość żywieniowa jest istotnym czynnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harrisek
wiekszosc osob je dla smaku, stad chyba problem z ograniczeniem miesa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy to zajadanie smutków i poprawianie sobie humoru jedzeniem nie dotyczy głównie kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harrisek
coś w tym jest - czytałam kiedyś, że faceci jedzą chcąc wzmocnić swój dobry nastrój, a kobiety, kiedy są smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to się bierze z dzieciństwa - lody jako nagroda za dobre zachowanie, czekolada za dobry stopień itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowy łoś
harrisek wbrew pozorom od kiedy nie jem mięsa jem dużo smaczniej. Więcej kombinuję, poznałam bardzo dużo nowych smaków, gotowanie sprawia mi przyjemność. I moja rodzina/znajomi jedząc potrawy we.ge bardzo często je chwalą. Nawet teściowa początkowo niezbyt optymistycznie podchodząca do obiadów bezmięsnych mnie chwali i bierze ode mnie przepisy ;) Ojciec - zatwardziały mięsożerca - też od tych kilku lat zaczął kombinować z daniami we.ge żeby mnie ugościć :) I mówi, że nie spodziewał się takich smaków potraw bez mięsa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malkan
harrisek, spróbuj z tymi kiełbaskami sojowymi, zwłaszcza grillowymi. żeby ograniczyć tłuszcz, można je przygotować w piekarniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Soja jest niezdrowa!!! Dobrym zamiennikiem mięsa jest indyjski ser paneer, oczywiście w indyjskich potrawkach. Mój tata pytał czy to kurczak. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×