Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosia9988

Durna faza dwulatka pomocy

Polecane posty

Gość Gosia9988

Mój syn w połowie września skończył 2 lata i wtedy dosłownie z dnia na dzień zaczął zrzucać z chleba wszystko - ser, szynkę, twarożek, warzywa, nawet dżem, wszystko. I tak mijają 3 tygodnie, a jemu ta faza nie przechodzi. W ciągu dnia zjada normalny obiad, wypija 2 duże kubki mleka i raz na kilka dni chce jajko albo jogurt. Czasem przemycę też owoce w soku. Poza tym je wyłącznie suchy chleb. Już mnie cholera bierze, chleb i woda, chleb i woda, no żesz kurde, jak w jakimś argentyńskim więzieniu o zaostrzonym rygorze. Czy wasze dwulatki tez miały taką fazę? Ile to może potrwać? Nie nabawi się jakiejś anemii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja dwulatka, jeszcze nigdy nie zjadła z niczym kanapki - zawsze sam chleb, bułka - ewentualnie posmarowana masłem - więc ciesz się że choć chwilę trwała taka faza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakbyś dała na talerzyk samą szynkę, osobno serek i nie dała chleba to by zjadł czy by nic nie ruszył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze słysze w sumie o takim przypadku.. czy syn wciaz je tylko wode i chleb? moze pojdz do lekarza i zapytaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praktyczny leszek k
musisz go zabić, nic z gnoja nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia9988
Ewa, tak jak pisałam: ciągle nie, bo zjada normalny obiad więc tam ma mięso, warzywa itp. Raz na dwa dni wypije jakiś tam sok typu Bobofrut czy Kubuś, woli wodę. Do tego sporo mleka. Ale kanapka nie wchodzi w grę. Ma być suchy chleb i koniec. Powiem szczerze, że nie próbowałam ograniczać mu tego chleba bo chciałam żeby coś w ogóle zjadł. Jeśli dawałam mu coś innego na talerzu to nie jadł do obiadu/ wieczornego mleka, albo chodził za mną i powtarzał, że chce jeść chleb. Przez ostatni rok miał różne 2-3-tygodniowe głupawki więc się nie przejmowałam za bardzo, ale nie chcę żeby się nabawił jakiejś anemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kielbasa krakowska
Moja corka ma 2,5 roku i juz od co najmniej pol roku mam wrazenie, ze je tyle co kot naplakal. Nigdy nie byla zqrlokiem,ale teraz to rece opadaja. Pije ze dwie szklanice kakao,to przyznam i to mnie cieszy,a tak poza tym to dwie lyzki muslii na sniadanie, na o iad dwie nitki makaronu,wieczorem moze jakies jajko a moze nie. Czasem ma napady,raz na pare dni,ze wladuje ze cztery parowki,innym razem kisc winogron,czasem bulke albo miske zupy. Jakby jadla kanapki bez szynki,to bym sie posrala z radosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj syn najbardziej lubi chleb/bulke albo sucha, albo z maslem, czasem z dzemem. Wiec ja bym sie nie przejmowala ze je suchy, choc szukalabym jakiegos tresciwego posilku np na kolacje, zeby nie zyl samym mlekiem i obiadem, np jajecznice, manne z owocami itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałaś bawić się w jakieś ekstra-kanapeczki typu myszka z rzodkiewki i szczypiorku czy statek kosmiczny z ogórka i żółtego sera? Poważnie pytam, w takim wieku dzieciaki lubią takie zabawy na talerzu. Jeśli je obiady, warzywa, pije mleko to bez obaw, żdnej anemii się nie nabawi. To pewnie minie, różne dzieciaki mają różne fazy. Moja córka kiedyś (ok 3 r.ż) jadła same jabłka, na obiad, śniadanie i kolacje. Trwało to 2 tyg, z ledwością przemycałam jej cokolwiek innego do jadłospisu. Ale przeszło, a ona żyje ;) Może ogranicz mu ten chleb, albo i w ogóle go odstaw na jakiś czas. Dawaj mu samą wędlinę, ser, twarożek, itp. Idźcie razem do jakiejś zamkniętej budy (w Polsce pełno takich na każdym rogu :P) i powiedz mu, że tu była piekarnia, w której codziennie kupowałaś chlebek, ale pan ją zamknął, bo się rozchorował i musicie poczekać kiedy znów ją otworzy. I spróbuj mu dać ten chleb za 1.5, 2 tyg - pewnie już nie będzie śladu po problemie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia9988
Hehe, fajne pomysły :D Widzę, że więcej nas - mordujących się z jedzeniem. Dzięki dziewczyny za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×