Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy w ciąży moge iść na głosny koncert

Polecane posty

Gość gość

Witam jestem w 19 tygodniu ciąży. Wszystko jest ok i ciąża przebiega prawidłowo. W najbliższym czasie chciałabym pójść na koncert rockowy i zastanawiam sie czy moge bo wiadomo ze bedzie głośna muzyka. Zapomniałam zapytac o to swojego lekarza na ostatniej wizycie. W necie są różne sprzeczne informacje. Koncert będzie w sali kinowej wiec bedą wygodne siedzące miejsca.Potrwa max 2 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha dodam jeszcze ze jakbym sie zle poczuła to zawsze moge wyjsc i posiedziec w aucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wykluczone, w ciazy jestes wiec powinnas lezec cale 9 miesiecy z nogami w gorze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam dwa razy na głośnym koncercie tylko trochę potem miałam wyrzuty sumienia bo dziecko bardzo kopalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pytała sie któraś z was o to swojego lekarza? Ja mam taka opcje ze jakbym poczuła ze dziecko sie bardzo wierci to moge wyjsc. Jestem w 19 tc i ruchy czuje narazie bardzo słabo. To moja pierwsza ciąża i stąd masa różnych wątpliwosci rodzi sie w mojej głowie. Zastanawiam sie czy nie zadzwonic do swojego ginekologa i go nie zapytac,ale tak mi jakos głupio. Niechce do niego dzwonic z kazdą pierdołą,ale wkoncu tu chodzi o moje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w 7 miesiącu byłam na pokazie sztucznych ogni w Olsztynie koło Częstochowy. Najgorszy hałas jaki w życiu przeżyłam ;P Do tego nie było potem jak wyjechać z parkingu i nocowaliśmy na nim. Do 5 rano. W maluchu ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
byłam na koncercie w obydwu ciązach, na baletach z głośną muzyką zresztą też i miałam odwrotnie - po obydwu dzieci zacichły tak, że leciałam sprawdzić do położnej, czy żyją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ktos sie jeszcze wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA byłam teraz w 35 TC na Metallice w kinie.I powiem szczerze, ze mała strasznie kopła i wciskała mi sie w bok. Zakryłam brzuszek płaszzem, ale to też nie wiele pomogło. Frajdy nie miałam bo cały seans myślałam o tym, żeby małej nic się nie stało np z słuchem. Potem poczytałam w necie, że "woda w uszach" na pewno stłumiła ten hałas, ale dziecko i tak stresik przeżyło. Podobno na słuch mogło by to wpłynąć gdyby np matka codziennie po 8 godzin pracowała w hałasie przy jakiś głośnych maszynach, albo stała 3 godziny przy samym głośniku. Ale 2 raz bym już nie poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rowniez z widocznym brzuchem bylam na Kulcie i imprezie Z Antyradia;-) bylo glosno, jest ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba zadzwonie do swojego lekarza i go zapytam. Moze mnie nie wyśmieje. W dniu koncertu bede w 20 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie rozmawiałam ze swoim ginekologiem. Powiedział ze nie ma takiej możliwości zeby dziecku stało sie cos złego przez głośną muzyke. Powiedział ze jedynie moze odczuwac jakis dyskomfort i wtedy zacznie sie wiercic i w takiej sytuacji zeby nie stresowac dziecka mozna wyjsc zwyczajnie z koncertu i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama urodziła czwórkę dzieci. W każdej ciąży była na koncercie. Dodam, że lubi ostre granie;) Wszystkie dzieci urodziły się zdrowe, z dobrym słuchem muzycznym:) Sama jestem w 20 tygodniu i ciąży i za dwa tygodnie wybieram się na koncert:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKinia
Ja wlasnie wczoraj byłam na koncercie hip hopu baaardzo głośny , mały po godzinie zaczął się wiercic i kopać tak ze na pewno coś słyszał i się zdenerwował. .. fajnie było ale drugi raz nie pojde bo bardzo się stresowalam zw Mu coś się stanie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie, przez brzuch wszystko słychać, przechodzą drgania od basów i dziecko zwyczajnie się boi. Chcesz mu fundować przed narodzeniem stress?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kôrwa, serio? A wy slyszycie cos po woda?? Boze i takie debilki sie rozmnazaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ciazy tez nie mozna pierdziec bo sie dziecko stresuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jaka to muza, jak ostry rock o niskich wibracjach, ciężkim brzmieniu, to bym nie poszła. Do filharmonii co innego. I nie o to chodzi, że jestem jakaś ę ą, tylko o to że jest muzyka jak heavy metal, której wibracje nie wspierają życia i taka, jak klasyczna (ale też wiele innyh, pop, country), która ma dobre wibracje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Misti

A ja wlasnie wrocilam z festiwalu rockowego. Corcia juz sie wierci 23 tydzien ale pod sceną... Cisza i spokoj...lubi po rodzicach takie rozrywki 🙂 Oxzywiscie z rozsadkiem stalismy nie przy samym naglosnienuu i w ciasnym tlumie a na tyłach...pecam. Muzykę rockowa zna od pierwszych dni w brzuszku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 6.05.2018 o 12:11, Gość gość napisał:

Zależy jaka to muza, jak ostry rock o niskich wibracjach, ciężkim brzmieniu, to bym nie poszła. Do filharmonii co innego. I nie o to chodzi, że jestem jakaś ę ą, tylko o to że jest muzyka jak heavy metal, której wibracje nie wspierają życia i taka, jak klasyczna (ale też wiele innyh, pop, country), która ma dobre wibracje.

Ha ha ha ha post sprzed roku, ale się wypowiem. Wibracje nie wspierające życia ha ha ha. Idio/tka nie zauważyła, że w filharmonii nie ma nagłośnienia i muzyka nie wali tak po ciele, a utwory potrafią być naprawdę ciężkie i ostre. Natomiast w każdym innym miejscu niezależnie od rodzaju muzyki, będzie nadmierny hałas i płód odczuje niekorzystne dla siebie wibracje. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×