Dlaczego pociągają mnie tylko starsi dorośli mężczyźni

HA HA :D Pijak 22 lata nadal w formie :D Niezłe prowo, widzę, że teraz udajesz kobiety :D Tak trzymaj i nie zdradź się! Kręć to prowo dalej póki cymbały sie wkręcają :D

Nie czytałam Twojej wypowiedzi,ale spokojnie,co w tym złego?Mi zawsze tylko starsi i mądrzejsi zarazem się podobali jak miałam 14 lat zakochałam się platonicznie w 21 latku,nic z tego nie było ale wzdychałam nocami:)....miałam rówieśnika jako pierwszego chłopaka a męża itak znalazłam 8lat starszego:)......i to jest moim zdaniem w normie wiekowej........

Z pewnością moje życie towarzyskie ogranicza się do wymyślania marnych prowokacji na forum. Jednak kafeteria nie jest dobrym miejscem na dyskusję... __ gość - Wiesz, sama nie wiem. W moim otoczeniu nie ma żadnej takiej osoby, nie mam z kim porozmawiać na ten temat przez to czuję się obco. Przeczytałam wypowiedź na pewnym forum, iż 10 lat różnicy to skandal. Moim zdaniem to jest najlepsza różnica między partnerami i też chciałabym jak Ty starszego męża :)

Tak trzymaj pijak :D Nie daj się i nie zdradź, tak samo jak wtedy przy prowokacji "pracuje w kostnicy, zadna mnie nie chce" Dalej brnij swoją ścieżką, udawaj że to wszystko prawda a nie prowo, ty to genialnie zawsze robisz i idiotki mimo wszystko dalej się wkręcają hehe :D Tak trzymaj!

Dlaczegóż koniecznie prowokacja? Wytłumacz skoro jesteś taki obeznany w temacie...

Wybaczcie wtrącenie, ale wszystkich chętnych zapraszam do wypełnienia ANONIMOWEJ ankiety na temat antykoncepcji. Więcej informacji na ten temat w linku. Z góry bardzo dziękuję za pomoc! ;) http://www.interankiety.pl/interankieta/6b126af12a26fddf98d0d32dfe28c62b.xml

swoją drogą nadal pracuję w kostnicy.....

to proste - wyroslas juz aniolku z "malolatow"

masz rację! ile można uprawiać seks z małolatami w dodatku niedoświadczonymi i zbyt szybko kończącymi we mnie?

Wyżej to podszywy oczywiście.

Blądwsosa. Jak tam pracujesz, nie przeraża cię widok małych dzieci?

Ortografia się kłania :o

w którym miejscu widzisz błąd?

Aż razi w oczy "Bląd"

Nie przyjaźnię się z mężczyznami, nie potrafię, nie wierzę, w przyjaźń między kobietą a mężczyzną! A co dopiero w przyjaźnić się z facetem, który jest niesamowicie pociągający a niedostępny....Nic dobrego by z tego nie wynikło. A może po prostu, pociągają mnie niedostępni a nie starsi? Dziękuję, może gdzieś kiedyś poznam swego księcia :P Ten przystojny lekarz "oczywiście ma złoty krążek na palcu" więc zanim coś się zacznie to się skończy.

Chazarska żydówka Różne są opinie na temat przyjaźni damsko-męskiej. Niestety niewielu osobom udaje się pozostać w relacjach czysto przyjacielskich. Ot kwestia czasu aż jedno poczuję coś więcej. A masz rówieśnika, który jest niedostępny i ciągnie Cię do niego? Miłość przyjdzie nieoczekiwanie, jak grom z jasnego nieba więc warto mieć jakieś resztki nadziei :)

Może i są przypadki takiej przyjaźni, ale ja się o takiego układu nie nadaję :) Rówieśnik niedostępny...hm....nie? Chyba nie... Nie interesują mnie rówieśnicy, dwudziestoparolatkowie są jeszcze tacy dziecinni, mało męscy.... Czasami się zastanawiam, jak to jest, ładna dziewczyna, załóżmy 18 - latka jest z 19 - latkiem niby normalne, ale mnie to w pewien sposób "dziwi" jak może jej się podobać takie dziecko.... Wiem, wiem to oni są normalni, a ja dziwna :) Jakieś dwa lata temu zalecał się do mnie młodszy o 2 lata kolega (całkiem dostępny!). Niby fajny, z poczuciem humory, z wyglądu też niczego sobie, ale brakuje mu tego czegoś no i został tylko kolegą. Coraz namawia mnie na spotkania, tu kawka, tam kawka i nasza znajomość polega na luźnych spotkaniach. On chciałby czegoś więcej a ja...no wiecie....nie.... Resztki nadziei? O kurcze, nie traktuj mnie jak zdziwaczałą starą pannę, jeszcze młoda jestem :P Może jakiś przystojny 'starszy' pan zabłądzi któregoś pięknego dnia i trafi wprost do mej sieci :D Ja w Twoim wieku, nie myślałam poważnie o związkach, najważniejsza była dla mnie nauka :) Nie przejmowałam się tym, że koleżanki chodzą na randki z dziećmi (tj. 15 - 20) :D Dla mnie facet to taki 27, 30 wzwyż :D

Mam tak samo. Patrząc na moich rówieśników i próbując wyobrazić sobie z nimi seks czuje sie jak pedofilka, no moze to niezbyt trafne określenie ale nie ruszają mnie. Jestem z facetem starszym o trzynaście lat i mnie jest dobrze, bardzo dobrze:)

Chazarska Żydówka Mężczyzna musi mieć w sobie to coś co mnie do niego przyciąga. Rówieśnicy nie mają, szczerze mówiąc 20-latka również traktuję jako rówieśnika w pewnym stopniu. 5 lat to dla mnie żadna różnica wiekowa... Dziwię się ludziom, którzy myślą, iż 10 lat różnicy to skandal i całkiem inne spojrzenia na świat. Rodzice zabraniają związków (ludzie na ulicy niby złowrogo patrzą), absurdalne zjawisko moim zdaniem :) Może ta 18-latka jest na tym samym etapie rozwoju, lub chłopak jest dojrzały jak na swój wiek. Ale czy może być męski? Polemizowałabym, aczkolwiek ona zapewne widzi w nim coś co ją pociąga i to jest ważne. Spokojnie, z całą pewnością nie jesteś dziwna :) Szkoda chłopaka ale cóż, jeśli dasz mu odpowiedni sygnał powinien zrozumieć brak zainteresowania. Co do nadziei to źle mnie zrozumiałaś, wybacz. Jesteś zapewne bardzo młodą osobą :) Moim priorytetem również jest nauka, tylko czasami po prostu brakuję czułości w szarej rzeczywistości, chyba rozumiesz. Tylko śmiem wątpić czy ktokolwiek potraktowałby mnie poważnie, cóż szkoda :) Moje znajome mają tych swoich chłopaków (o zgrozo) z grzyweczkami wyglądającymi jak dzieci. Wiesz, wtedy starszemu panu trudno będzie się nie pokusić na dalszą znajomość :p Jeśli można zapytać, tak z ciekawości, chciałbyś być w związku, w którym mężczyzna jest od Ciebie starszy o całe 25 lat? Oczywiście jest to szczere uczucie, tylko czy posłuchałabyś rozumu i zastanowiła się nad związaniem z kimś o tyle lat starszym od Ciebie? ___ gość Mam podobne odczucia :D Idealna różnica, ważne żeby się wzajemnie uzupełniać.

bo jesteś głupia i tyle, a jak dorośniesz, to pożałujesz tego "kroku" heheh, cyniczne, ale prawdziwe, zobaczysz siebie z innej strony i powiesz - o ja głupia c**a...

Jakiegoż znowu "kroku"? Z pewnością nie nazwę siebie "głupią" w przyszłości ponieważ nie będę miała ku temu żadnych podstaw. Chyba, że dla Ciebie skandalem jest krótkie spojrzenie na mężczyznę na ulicy.

Ja tez tak mam ale dopiero gdy taki staruszek wzróci na mnie uwage dopiero wtedy... ale u mne to polega na tym ze rówiesnicy nie zwracaja na mnie uwagi.....