Aquafilling bodyline powiekszanie biustu

3 godziny temu, Gość Daga napisał:

To odzie do sadu albo dajcie chociaz komentarz jakis. Sorry ale zale tylko na tym forum. Przeszukalam neta i nie znalazlam ani 1 zlego komentarza na temat dr Waclawczyka ktory pani wypowiadajacej sie tutaj w 2017 roku powiedziam prawde. Nawet pod zdjeciami z zabiegow na fb ani na google w opiniach o klilice lipoline. Nic. Kobiety same sobie winne jestescie. 

Zrobilam to nie po to zeby na fb i innych profilach sie pokazywac jaka ...ka jestem. Na stronach zazwyczaj trzeba potwierdzic swoja tozsamosc. Nie myslalam nawet o tym zeby wypisywac mu komentarze i bawic sie w przepychanki słowne. Jedni maja na to sile inni nie. Ja akurat nie mialam na tamten moment bo staralam sie zapomnic o tym a nie dreczyc pisaniem. 

3 godziny temu, Gość Daga napisał:

To odzie do sadu albo dajcie chociaz komentarz jakis. Sorry ale zale tylko na tym forum. Przeszukalam neta i nie znalazlam ani 1 zlego komentarza na temat dr Waclawczyka ktory pani wypowiadajacej sie tutaj w 2017 roku powiedziam prawde. Nawet pod zdjeciami z zabiegow na fb ani na google w opiniach o klilice lipoline. Nic. Kobiety same sobie winne jestescie. 

Teraz z ciekawości weszlam na znany lekarz i nie ma mojego komentarza ... 

Papaxx co sie z Toba teraz dzieje? Ile mialas preparatu i czy usunelas go? Co Ci wykazalo usg?

Dnia 15.12.2019 o 22:37, Gość Gabi85 napisał:

Papaxx co sie z Toba teraz dzieje? Ile mialas preparatu i czy usunelas go? Co Ci wykazalo usg?

Tak na pewno będę usuwać planuje ciążę a to jest wskazane zeby się tego pozbyć. Mam przemieszczenia.

5 godzin temu, Gość Papaxx napisał:

Tak na pewno będę usuwać planuje ciążę a to jest wskazane zeby się tego pozbyć. Mam przemieszczenia.

Dokad? Ile jestes po zabiegu?

Dnia 29.01.2019 o 07:26, Gość Gość gość napisał:

Też jestem z okolic Katowic, wcześniej byłam na konsultacji w MekMed bo tam też to mieli w ofercie ale wycofali! Ale ostatecznie pojechałam do Łodzi,tam przyjmuje onkolog który usuwal preparat 15 razy;u niego właśnie radiolog zrobił dokładne USG.Termin zabiegu 28 luty o ile wszystkie badania dobrze wyjdą.Koszt 6500, ponieważ znieczulenie ogólne i anastezjolog to połowa kwoty.Usuwam pomimo braku komplikacji

przepraszam a co z darmowymi wizytami i opieka u dr Noszczyka?? w  warszawie?

2 godziny temu, Gość monika irlandia napisał:

przepraszam a co z darmowymi wizytami i opieka u dr Noszczyka?? w  warszawie?

A może tak usuwajcie za własne pieniądze a nie zabieracie łóżka kobietom onkologicznym. To cena głupoty. Trzeba być naprawdę glupiutkim człowiekiem żeby pompowac w biust badziewie nie sprawdzone... Mimo wszystko współczuję i życzę wszystkim powrotu do zdrowia. 

40 minut temu, Gość Goście 2 napisał:

A może tak usuwajcie za własne pieniądze a nie zabieracie łóżka kobietom onkologicznym. To cena głupoty. Trzeba być naprawdę glupiutkim człowiekiem żeby pompowac w biust badziewie nie sprawdzone... Mimo wszystko współczuję i życzę wszystkim powrotu do zdrowia. 

cena glupoty??? prosze nie wypowiadaj sie jesli nie jestes w temacie  i nie znasz szczegolow powodow itd ...pozdrawiam

3 godziny temu, Gość Goście 2 napisał:

A może tak usuwajcie za własne pieniądze a nie zabieracie łóżka kobietom onkologicznym. To cena głupoty. Trzeba być naprawdę glupiutkim człowiekiem żeby pompowac w biust badziewie nie sprawdzone... Mimo wszystko współczuję i życzę wszystkim powrotu do zdrowia. 

No i mamy wypowiedź wybitnie "mądrej". Zastanawiam się skąd w człowieku tyle jadu. Nikt sobie sam tego nie pompował. Robili to lekarze, często z tytułami naukowymi, w dużych klinikach. Informacje przekazywane ustnie i w zgodach na zabieg nie wskazywały na prawdziwe ryzyka. To lekarze swoim autorytetem firmowali produkt. Dystrybutor informował o 12 latach badań klinicznych. Produkt był oficjalnie zarejestrowany. Państwo powinno wprowadzić określone procedury zabezpieczające nas przed takimi sytuacjami. Co jeszcze "mądralo" powinna sprawdzić pacjentka? Operacje usuwania produktu są bardzo skomplikowane, trwają nawet 6 godzin w znieczuleniu ogólnym. Większość klinik prywatnych nie ma odpowiedniego zaplecza medycznego. Jaka ma być cena za łatwowierność? Śmierć na stole operacyjnym? A może pójdziemy dalej i nie będziemy leczyć raka płuc u palaczy? Sami sobie winni. Nie leczmy też chorób krążenia u otyłych; wiadomo że nadmierna otyłość szkodzi. Nie mówiąc już o tych co skaczą na główkę w miejscach niezabezpieczonych. Niech oni wszyscy leczą się na własną rękę w gabinetach prywatnych? Taki masz pomysł "mądralo"?. I jeszcze jedno; karma wraca. 

7 godzin temu, Gość Powikłania -Katowice napisał:

No i mamy wypowiedź wybitnie "mądrej". Zastanawiam się skąd w człowieku tyle jadu. Nikt sobie sam tego nie pompował. Robili to lekarze, często z tytułami naukowymi, w dużych klinikach. Informacje przekazywane ustnie i w zgodach na zabieg nie wskazywały na prawdziwe ryzyka. To lekarze swoim autorytetem firmowali produkt. Dystrybutor informował o 12 latach badań klinicznych. Produkt był oficjalnie zarejestrowany. Państwo powinno wprowadzić określone procedury zabezpieczające nas przed takimi sytuacjami. Co jeszcze "mądralo" powinna sprawdzić pacjentka? Operacje usuwania produktu są bardzo skomplikowane, trwają nawet 6 godzin w znieczuleniu ogólnym. Większość klinik prywatnych nie ma odpowiedniego zaplecza medycznego. Jaka ma być cena za łatwowierność? Śmierć na stole operacyjnym? A może pójdziemy dalej i nie będziemy leczyć raka płuc u palaczy? Sami sobie winni. Nie leczmy też chorób krążenia u otyłych; wiadomo że nadmierna otyłość szkodzi. Nie mówiąc już o tych co skaczą na główkę w miejscach niezabezpieczonych. Niech oni wszyscy leczą się na własną rękę w gabinetach prywatnych? Taki masz pomysł "mądralo"?. I jeszcze jedno; karma wraca. 

Brawo! W punkt!

3 godziny temu, Gość Iwona napisał:

Brawo! W punkt!

miallam napisac to samo aczkowliek stwierdzilm ze strata czasu na polemike z taka osoba...dziewczyny nie zwracajmy uwagi na taki komentarze bo te osoby albo sa nieswiadome tego co mowia albo probuja leczyc wlasne kompleksy za pomoca swiata wirtualnego i hejtu

Dnia 19.12.2019 o 06:51, Gość Iwona napisał:

Brawo! W punkt!

Wiele innego badziewia promują.

JEST DLA NAS SZANSA, ZAŁOŻYCIELKA GRUPY NA FACEBOOK'U AQUAFILLING POWIKŁANIA USUNĘŁA PREPARAT I JEJ SIĘ UDAŁO! 

Dnia 3.01.2020 o 23:03, Gość Gość gość gość napisał:

JEST DLA NAS SZANSA, ZAŁOŻYCIELKA GRUPY NA FACEBOOK'U AQUAFILLING POWIKŁANIA USUNĘŁA PREPARAT I JEJ SIĘ UDAŁO! 

Jakie masz na to dowody że usunęła, widziałaś USG lub rezonans?

Tak widzialam film z usuniecia

Ja pytam o USG lub rezonans po operacji, nie mówię o filmiku, film nie stwierdza czy preparat został usunięty w całości,

Dnia 13.12.2019 o 11:31, Gość monika irlandia napisał:

ja mam dowod taki ze jedna piers  jak bombka malo nie peknie ,pod nia kieszonki z grudkami ,bol oczywiscie ,druga mala bo zel ucieka do srodka  co wykazall rezonans,,,,zel niszczy tkanki ,,,czyli producent klamal ze jest bezpieczny ,nie mowil o migracji tylko o wchlanainiu,,,itp ,,,zresztato jest indywidualna sprawa...

Niszczy tkanki bo żel jest toksyczny. Jak zbadano tą substancje po usunięciu to się okazało że ten skład nie zgadza się z tym co na pudełku pisze producent

Kto zbadal? W jakim labolatorium i kiedy? Skad masz takie informacje?

Zbadali lekarze i to na wielu pacjentach, to wystarczy.

Przepraszam - pacjentkach.

Podaj zrodlo tej informacji. Link artykul itd bo jestem na forum na fb i nikt tak nie napisal ze zbadal preparat. 

Dnia 18.12.2019 o 23:35, Gość Powikłania -Katowice napisał:

No i mamy wypowiedź wybitnie "mądrej". Zastanawiam się skąd w człowieku tyle jadu. Nikt sobie sam tego nie pompował. Robili to lekarze, często z tytułami naukowymi, w dużych klinikach. Informacje przekazywane ustnie i w zgodach na zabieg nie wskazywały na prawdziwe ryzyka. To lekarze swoim autorytetem firmowali produkt. Dystrybutor informował o 12 latach badań klinicznych. Produkt był oficjalnie zarejestrowany. Państwo powinno wprowadzić określone procedury zabezpieczające nas przed takimi sytuacjami. Co jeszcze "mądralo" powinna sprawdzić pacjentka? Operacje usuwania produktu są bardzo skomplikowane, trwają nawet 6 godzin w znieczuleniu ogólnym. Większość klinik prywatnych nie ma odpowiedniego zaplecza medycznego. Jaka ma być cena za łatwowierność? Śmierć na stole operacyjnym? A może pójdziemy dalej i nie będziemy leczyć raka płuc u palaczy? Sami sobie winni. Nie leczmy też chorób krążenia u otyłych; wiadomo że nadmierna otyłość szkodzi. Nie mówiąc już o tych co skaczą na główkę w miejscach niezabezpieczonych. Niech oni wszyscy leczą się na własną rękę w gabinetach prywatnych? Taki masz pomysł "mądralo"?. I jeszcze jedno; karma wraca. 

Na temat mądrości ty akuratnie nie powinnaś się wypowiadać. to ty siedzisz na forum i ujadasz , ja jestem zdrowa bo moja "wybitna mądrość" nie pozwoliłaby mi iść i płynny silikon pakować w cyca i tym się różnimy.  PODAJ NAZWISKA  chirurgów plastycznych i nazwy klinik chirurgii plastycznej w których dokonywano tego zabiegu. Większość z was polazła do jakiś pseudo gabinetów medycyny estetycznej i takie są skutki. !  Resztę twojej wypowiedzi pominę milczeniem bo szkoda mi  klawiatury.

Można podważać tu każdy argument, tylko zastanawiam się jaki sens tych wszystkich kłótni? Komu to służy? Bo na pewno nie poszkodowanym po aquafillingu (ani przez inne choroby). Wysuwa mi się tylko jeden czynnik wspólny dla tych krzyczących, atakujących - chcecie być najmądrzejsze! Otóż prawda jest taka, że żaden lekarz czy to profesor, docent, dr nauk nie jest w stanie powiedzieć (mowa tu o szczerości) żadnej z kobiet, że preparat został całkowicie usunięty. Czy będzie usuwany w państwowej czy prywatnej klinice. Nie pokaże tego również ani USG z elastografią ani tomograf ani rezonans. Lekarze opisujący takie badanie mogą tylko przypuszczać- powtarzam przypuszczać, że znajduję się bądź nie. To jak organizm poradzi sobie z preparatem to już tylko i wyłącznie indywidualna  sprawa każdego z kobiet. Każdy przypadek jest inny, podobne są objawy, podobne metody usuwania lecz istnieje wiele różnic. Różnice, które ce...e każdego człowieka bo jesteśmy podobne lecz inne. Żadna z nas nie może powiedzieć - : Mam usunięty preparat w stu procentach,  : zostało mi ....ml preparatu. Ocknijcie się. Trzeba żyć i nie myśleć o skutkach, może wtedy organizm zignoruje wroga. Jeżeli coś niepokoi to tylko i wyłącznie polecam Szpital Orłowskiego - są w przeciwieństwie do innych klinik szczerzy, nie obiecują gruszek na wierzbie typu za 8 tyś inną, lepszą metodą usuniemy preparat i włożymy silikony. Ponieważ nie ma to na dłuższą metę żadnego sensu. Żaden lekarz nie zrobi tego mając dużą - bo nikt nie ma jeszcze bardzo dużej wiedzy, (nawet pionierzy Chińczycy) nt negatywnych skutków działania preparatu na nasz organizm.   Drażni mnie jak słyszę wypowiedzi dotyczące podważania metod, którymi się pomaga w tym szpitalu. A są to właśnie te  "mądre", które gdyby nimi były idąc tokiem ich wypowiedzi  nie znalazłyby się w tej sytuacji. Życzę Wam wszystkim dużo cierpliwości, zdrowia i przede wszystkim siły. Nie dajcie się!!!

P.S.

Jestem też jedną z poszkodowanych, walczącą już ponad rok ze skutkami podania preparatu.

1 godzinę temu, Gość Teresa napisał:

Można podważać tu każdy argument, tylko zastanawiam się jaki sens tych wszystkich kłótni? Komu to służy? Bo na pewno nie poszkodowanym po aquafillingu (ani przez inne choroby). Wysuwa mi się tylko jeden czynnik wspólny dla tych krzyczących, atakujących - chcecie być najmądrzejsze! Otóż prawda jest taka, że żaden lekarz czy to profesor, docent, dr nauk nie jest w stanie powiedzieć (mowa tu o szczerości) żadnej z kobiet, że preparat został całkowicie usunięty. Czy będzie usuwany w państwowej czy prywatnej klinice. Nie pokaże tego również ani USG z elastografią ani tomograf ani rezonans. Lekarze opisujący takie badanie mogą tylko przypuszczać- powtarzam przypuszczać, że znajduję się bądź nie. To jak organizm poradzi sobie z preparatem to już tylko i wyłącznie indywidualna  sprawa każdego z kobiet. Każdy przypadek jest inny, podobne są objawy, podobne metody usuwania lecz istnieje wiele różnic. Różnice, które ce...e każdego człowieka bo jesteśmy podobne lecz inne. Żadna z nas nie może powiedzieć - : Mam usunięty preparat w stu procentach,  : zostało mi ....ml preparatu. Ocknijcie się. Trzeba żyć i nie myśleć o skutkach, może wtedy organizm zignoruje wroga. Jeżeli coś niepokoi to tylko i wyłącznie polecam Szpital Orłowskiego - są w przeciwieństwie do innych klinik szczerzy, nie obiecują gruszek na wierzbie typu za 8 tyś inną, lepszą metodą usuniemy preparat i włożymy silikony. Ponieważ nie ma to na dłuższą metę żadnego sensu. Żaden lekarz nie zrobi tego mając dużą - bo nikt nie ma jeszcze bardzo dużej wiedzy, (nawet pionierzy Chińczycy) nt negatywnych skutków działania preparatu na nasz organizm.   Drażni mnie jak słyszę wypowiedzi dotyczące podważania metod, którymi się pomaga w tym szpitalu. A są to właśnie te  "mądre", które gdyby nimi były idąc tokiem ich wypowiedzi  nie znalazłyby się w tej sytuacji. Życzę Wam wszystkim dużo cierpliwości, zdrowia i przede wszystkim siły. Nie dajcie się!!!

P.S.

Jestem też jedną z poszkodowanych, walczącą już ponad rok ze skutkami podania preparatu.

Można się z Tobą jakoś skontaktować? Jakie masz skutki i jak z nimi walczysz? Będziesz usuwała preparat? 
pozdrawiam

Przeszukałam internet i nie znalazłam żadnego chirurga plastycznego który podawał ten preparat , wręcz przeciwnie znalazłam wypowiedzi lekarzy którzy go odradzali i przed nim ostrzegali a także namiary na kancelarię która prosi o kontakt osoby poszkodowane podaję może się komuś przydadzą : 

Joanna Lazer, adwokat

Małgorzata Hudziak, radca prawny

Kancelaria Lazer&Hudziak, Plac Konstytucji 5/19 00-657 Warszawa

Nr telefonu 604432333, 530291291, 536 007 001

Dnia 13.01.2020 o 16:39, Gość Teresa napisał:

. Żadna z nas nie może powiedzieć - : Mam usunięty preparat w stu procentach,  : zostało mi ....ml preparatu. Ocknijcie się. polecam Szpital Orłowskiego

Masz rację z opisu poniżej wynika że nie da się tego usunąć całkowicie .

Usunięcie preparatu Aquafilling wymaga prawie zawsze znieczulenia ogólnego. Zwykle niewielkie nacięcie w fałdzie podpiersiowym pozwala na usunięcie i płukanie zbiorników żelu. Nierzadko jednak rozległe kanały, tworzące się pod wpływem migracji preparatu, wymagają wykonania dodatkowych nacięć celem umożliwienia ewakuacji i drenażu wtórnych zbiorników. Wielokrotne płukanie solą fizjologiczną jam, w których zalega żel, pozwala na pozbycie się znacznej części poliamidu; nigdy jednak nie ma możliwości usunięcia całego wprowadzonego do piersi preparatu. Drobne zbiorniki, leżące między zrazikami tłuszczu lub w tkance mięśniowej, pozostają poza zasięgiem chirurga. Wydaje się jednak, że te resztkowe depozyty organizm jest w stanie wydzielić i procesy zapalne stopniowo wygasają.

W Warszawie oprócz szpitala Orłowskiego  usuwaniem preparatu zajmuje się także Dr Artur Broma . 

Dnia 13.01.2020 o 16:39, Gość Teresa napisał:

. Żadna z nas nie może powiedzieć - : Mam usunięty preparat w stu procentach,  : zostało mi ....ml preparatu. Ocknijcie się. polecam Szpital Orłowskiego

Masz rację z opisu poniżej wynika że nie da się tego usunąć całkowicie .

Usunięcie preparatu Aquafilling wymaga prawie zawsze znieczulenia ogólnego. Zwykle niewielkie nacięcie w fałdzie podpiersiowym pozwala na usunięcie i płukanie zbiorników żelu. Nierzadko jednak rozległe kanały, tworzące się pod wpływem migracji preparatu, wymagają wykonania dodatkowych nacięć celem umożliwienia ewakuacji i drenażu wtórnych zbiorników. Wielokrotne płukanie solą fizjologiczną jam, w których zalega żel, pozwala na pozbycie się znacznej części poliamidu; nigdy jednak nie ma możliwości usunięcia całego wprowadzonego do piersi preparatu. Drobne zbiorniki, leżące między zrazikami tłuszczu lub w tkance mięśniowej, pozostają poza zasięgiem chirurga. Wydaje się jednak, że te resztkowe depozyty organizm jest w stanie wydzielić i procesy zapalne stopniowo wygasają.

W Warszawie oprócz szpitala Orłowskiego  usuwaniem preparatu zajmuje się także Dr Artur Broma . 

Dnia 13.01.2020 o 17:40, Gość gosc poznan napisał:

Można się z Tobą jakoś skontaktować? Jakie masz skutki i jak z nimi walczysz? Będziesz usuwała preparat? 
pozdrawiam

annamaria2020@vp.pl

5 godzin temu, Gość aqacos napisał:

Masz rację z opisu poniżej wynika że nie da się tego usunąć całkowicie .

Usunięcie preparatu Aquafilling wymaga prawie zawsze znieczulenia ogólnego. Zwykle niewielkie nacięcie w fałdzie podpiersiowym pozwala na usunięcie i płukanie zbiorników żelu. Nierzadko jednak rozległe kanały, tworzące się pod wpływem migracji preparatu, wymagają wykonania dodatkowych nacięć celem umożliwienia ewakuacji i drenażu wtórnych zbiorników. Wielokrotne płukanie solą fizjologiczną jam, w których zalega żel, pozwala na pozbycie się znacznej części poliamidu; nigdy jednak nie ma możliwości usunięcia całego wprowadzonego do piersi preparatu. Drobne zbiorniki, leżące między zrazikami tłuszczu lub w tkance mięśniowej, pozostają poza zasięgiem chirurga. Wydaje się jednak, że te resztkowe depozyty organizm jest w stanie wydzielić i procesy zapalne stopniowo wygasają.

W Warszawie oprócz szpitala Orłowskiego  usuwaniem preparatu zajmuje się także Dr Artur Broma . 

Boże,w punkt słowa dr lewandowicza, tylko my znamy już jego słowa

Dziewczyny czy któraś z Was usuwała preparat u dr. Lewandowicza ?