Zawód płcią dziecka

Mam dreszcze jak czytam co syn to syn. Masakra. Mam syna i córkę, takie gadanie upokarza mnie jako kobietę. Ok żeby mieć preferencje ale po co krytykować drugą płeć. A już zupełna masakra , jak robi to ojciec a głupia matka się cieszy, że dała mu wreszcie syna. Obudzcie się kobiety. Nie macie innego powodu do dumy tylko tego syna? Czy jakas matka gada, ze co corka to córka? Zaraz by była zakrzyczana. A jak ojciec mówi co syn to syn to głupia się jeszcze tym chwali.

Nie głupia nie głupia tylko pisze ze bardzo chcilam syna ale nie wiesz z jakiego powodu u mnie w rodzinie same dziewczyny były bardzo chciałam mieć dlatego syna ale gdy urodziły mi się córki byłam bardzo szczęśliwa i gdy na usg 3 ciąży wyszło że będzie syn nawet trochę z mężem byłam rozczarowana bo chciałam córkę. Ale teraz gdy mam synka cieszę się z tego i dlaczego od razu krytykujesz. Ale powiem jeszcze jedno gdy idę z wózkiem to ludzie się pytają czy syn odpowiadam że tak to gratulacje składają bo już 2 córki mam chodzi o to że jakis taki w ludziach stereotyp że musi być i syn i córka. Ja mam i jest ok ale gdybym nie miała to też spoko.

Chodzi tylko o to że autorka może chcieć dziewczynkę a będzie chłopiec albo odwrotnie narazie może być nie zadowolona a później się okaże że jest super i tak miało być

Ludziom się w lbach przewraca dziecko to nie meble auto czy telewizor żeby sobie wybierać płeć może jeszcze kolor oczu itp. ..

A ja chciałam mieć dzieci tej samej płci- żadnej parki ( sama mam brata , mąż ma siostrę ). Mąż chciał syna , więc modliłam się o dwóch chłopców. Marzenia się spełniają :)

16:59 Oj tam oj tam. Nie świruj. 90% ludzi marzy o tym aby ich dziecko miało taką płeć jak oni sami mają. Oznacza to że w typowym małżeństwie zawsze jedna strona będzie troszkę mniej uszczęśliwiona, choć nadal uszczęśliwiona co oznacza że nadal takie dziecko będzie przez oboje kochane. Kobieta chce mieć swoją malutką kopie (nie brać zbyt dosłownie), a mężczyzna swoją. Każdy ma prawo do marzeń. A najlepiej jak dzieci jest na tyle że można mieć obie wersje. Choć w obliczu zagrożenia niemożności zajścia drugi raz w ciążę to dobra i ta parka jednopłciowa. Po urodzeniu już i tak pokochasz i nie będziesz chciała zamienić na inne dziecko.

"To od CIEBIE zalezy jakimi zabawkami bawi sie Twoje dziecko ... moja corka ma 5 lat i zadnej z wymienionych przez Ciebie zabawek, lalki ja wogole nie interesuja jezyk.gif Za to uwielbia sie bawic klockami, kolejka, ukladac puzzle, malowac wycinac i lepic z ciastoliny usmiech.gif" No właśnie. Napisałaś że to od niej zalezy czym będzie się bawić jej dziecko. Toteż ona napisała że gdyby miała córkę to prawdopodobnie zabroniłaby jej bawić się lalkami i być może przez to je unieszczęśliwiła. Pytanie czy twoja córka bawi się czymś bo serio sama tak wybrała co ją interesuje, czy bawi się czymś bo akurat matka to kupiła a nic innego nie ma w domu. Oczywiście dziecko na początku interesuje się wszystkim, jest wszechstronne, ale z czasem gusta same się kształtują. Nie ma co narzucać ich na wstępie.

W pierwszej ciazy chcialam chlopca! Plci nie znalam do samego konca, no ale urodzila sie dziewczynka i zaakceptowala, mimo ze imienia nie wwybralam az do "pierwszego spojrzenia" Teraz chcialam corke , pani od USG pyta , jaki typ obstawiamy - to przeciez Madzia..- wydaje mi sie ze z tegi raczej Madzi nie bedzie...- zawod w oczach corki :( nie do opisania!

Już skończ z tą Madzią, bo zaczyna to już być komiczne