Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goosia27

policjant

Polecane posty

Gość goosia27

Moja historia jest skomplikowana,mojego męża poznałam mając 20 lat, był w czasie rozwodu z pierwszą żoną. obiecywał złote góry, że to ona go zdradziła i przez to się rozstali, nie mieli dzieci. Ja młoda, głupia, zakochana, nie słuchałam informacji na jego temat teraz wiem że były prawdziwe, uwierzyłam. po roku znajomości pobraliśmy się- ślub cywilny wszystko było dobrze przez pierwsze 1,5 roku, potem zaszłam w ciąże i urodził się nasz syn, ma teraz 4 lata. Mąż zaczął sobie używać, imprezki, powroty w nocy bądż nad ranem, pijany oczywiśćie, zaczęł się awantury przemoc fizyczna i psychiczna, bielizna brudna wiadomo od czego, kłamał w żywe oczy a że byłam w domu z dzieckiem niczego nie mogłam sprawdzić, nie odbierał telefonów, nie odpisywał na smsy, aż wkońcu smsy zaczeły przychodzić do niego w nocy na komórkę od jakiś kobiet, nie wiedziałam co z sobą zrobić w grudniu znalazłam go pijanego w samochodzie z przyjacielem z dwoma kobietami, wszystko było jasne..ciągłe oszustwa żę dłużej w pracy, że dużo pracy musi zostać po godzinach itp, itd. jego rodzina nie wierzyła w sytuację, która odgrywa się w moim domu, a ja nie dawałam już sobie z tym wszystkim sama rady. co z tego, że mąż dobrze zarabia skoro ja ciągle byłam ta zła w domu robiłam wszystko, opiekowałam się nim, dzieckiem, pracowałam, gotowałam ale i tak cały czas siedziałam na p.... w lipcu słysząc go pijanego w telefonie jakieś kobiety kazałam by oddał klucze, zrobił to bez zastanowienia,oczywiście nie sam klucze podał mi jego koleżka, poszedł do mamusi, facet ma 35 lat, nie interesuje go syn, niedawno miałam sprawe o alimenty chciał dać na własne dziecko jałmużne na szczęscie sędzia go wyśmiała. starałam się z nim kontaktować tel nie odbierał, mówił że zajęty, na smsy nie odpisywał. mąż jest teraz aniołem z aureolą przy mamusi mówi że to te żony są złe, on przecież taki kochany.a ja nie wiem co mam robić... nie mam pracy bo mąż kazał mi się zwolnić, nie mam znajomych bo mąż nie kazał mi z nikim się spotykać, jestem sama z synem, który wciąż pyta kiedy tata wróci, a jego rodzina nienawidzi mnie. teściowa ciągle mi mówiła oddawał ci pensję to powinnaś siedzieć cicho tylko czy na tym polega małżeństwo? wiem że jestem od niego uzależniona i nie potrafie sobię z tym poradzić, prosiłam go nawet żeby wrócił, odp że już mnie nie kocha i napewno nie wróci, mój świat runął i nie mogę się otrząsnąć on chce rozwodu a ja... męczę się na tym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja głupota została ukarana ciężko i dotkliwie - czyli tak jak powinna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słabe prowo
Policjant, który dużo zarabia. Ni weź :) usmialam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam policjanta, który by nie dymał na boku i nie tłukł baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a oni zdradzają żony z koleżankami po fachu? pukają policjantki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdrościcie , że mój facet może zawsze :< tak bardzo was to boli, że nie możecie skończyć swojego bólu d**y na ten temat, straszne. wasze życie właśnie krąży wokół tego, że mam super faceta i chcecie mi udowodnić, że nie jest super. jak bardzo jest to leczenie kompleksów z waszej strony? zamiast napisać: "super, cieszymy się, że masz fajnego faceta, ale większość tak nie potrafi", to usiłujecie mi wmówić, że on też tak nie potrafi/nie jest super/piszecie cały jego życiorys nie mając o nim pojęcia/piszecie całą moją charakterystykę nie mając o mnie pojęcia/przyczepiacie się do informacji z mojego FB jakby to była wyrocznia i jeszcze dodajecie bzdury które sami wymyślacie do owych informacji, żeby sobie poprzeć swoje wyimaginowane teorie na mój temat. to chyba naprawdę kwalifikuje się na jakieś leczenie psychiatryczne. zajmijcie się swoim życiem może? och, zapomniałam, nie macie go :< ok zajmujcie się dalej moim jeśli was to tak podnieca ¦

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam 5 par, gdzie facet to policjant i w 4 przypadkach na 100% facet, chleje i zdradza i oszukuje co do wypłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×