Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spacerówka PRZODEM do kierunku jazdy_od kiedy

Polecane posty

Gość gość

Kiedy zaczęłyście wozić swoje dzieci w wózku przodem do kierunku jazdy i od czego było to uzależnione? Patrzyłyście tylko na wiek dziecka, Waszą wygodę, a może dziecko nie chciało jeździć tyłem? Czy też pogoda miała tutaj znaczenie? A może woziłyście malucha raz przodem, raz tyłem, zależnie od sytuacji (długości spaceru, miejsca do którego sie wybieranie, pogody). __ Widzę sporo wózków z niemowlakiem przodem do kierunku jazdy i zastanawiam się czy rodzice nie mają możliwości przekładania siedziska, czy tak jest im lepiej? __ Synek zaraz skończy 9 miesięcy, a ja jakoś nie potrafię się zdecydować na wyjście na spacer i posadzenie go tyłem do siebie.. No tak sobie myślę, ze może..gdybym szła tylko na krótki spacer niedaleko domu, a byłaby ładna pogoda, no to może się zdecyduję.. ale gdybym miała jechać do miasta (autobus) to w żadnym wypadku.. Zresztą wydaje mi się, że jak jedzie tyłem do kierunku jazdy, to jemu nie wieje, nie jest zbyt zimno, może się na mnie spojrzeć jak coś. Woziłyście niemowlaki w zimę przodem do kierunku jazdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córkę wozilam w spacerowce odkąd skończyła 6,5 mca, najpierw na półlezaco i przodem do siebie. Stabilnie sama siedziała jak miala 8, ale wtedy jeszcze wolalam ja mieć na oku :) Kierunek zmienialam jak miala jakoś 9,5-10 mca, bo zaczela mi cały spacer siedzieć przekrzywiona i próbować zobaczyć co sie.dzieje z.przodu :) Przelozylam siedzisko, była zachwycona i właściwie od tamtej pory jux go nie ruszalam. U nas zmiana kierunku jazdy była na wiosnę, więc odpadaly kwestie zimnego wiatru prosto w buzię, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość padakka
Ja wsadzilam dzieci do spacerowki,jak sie nie miescily w gondoli i tez wlasciwie juz sie w tej gondoli zloscily i podnosily. Jakies 6-7 mcy. Mam wozek z mozliwoscia tylko twarza do kierunku jazdy,wiec nie mialam innej mozliwosci. Jakbym miala,to bym pewnie do jakichs 10 mcy wozila twarza do siebie. Corka miala radoche z teho,ze w koncu swiat pooglada,syn roznie - czasem widzialam,ze mnie szuka wzrokiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka_wątku
Mój synek siedział stabilnie jak skończył 6 miesięcy, ale na początku spacerówki używałam zamiennie z gondolą, zależnie od sytuacji.. Właśnie tak sobie czasem na krótkim spacerze myślę, że synek mógłby pojechać przodem, ale przekładanie siedziska na spacerze to trochę za dużo zachodu. A jakoś zawsze jak wychodzę to mam go przodem do siebie.. jakoś w ogóle o tym nie myślę.. dopiero na spacerze oceniam sytuację, że ok.. pogoda jest dobra, mógłby usiąść inaczej.. no ale to już za późno.. zastanawiam się czy tak nie jeździć aż do lutego/marca i nie sadzać go przodem dopiero jak się pogoda poprawi.. Jak synek siedzi przodem do mnie, to jak go słońce razi to "sobą" mogę mu zrobić cień.. a jak będzie przodem, to słońce go będzie raziło.. no nie wiem.. Wyjdzie na to, że wszystkie dzieci będą jeździły przodem, a mój mały tyłem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka_wątku
Mój synek siedział stabilnie jak skończył 6 miesięcy, ale na początku spacerówki używałam zamiennie z gondolą, zależnie od sytuacji.. Właśnie tak sobie czasem na krótkim spacerze myślę, że synek mógłby pojechać przodem, ale przekładanie siedziska na spacerze to trochę za dużo zachodu. A jakoś zawsze jak wychodzę to mam go przodem do siebie.. jakoś w ogóle o tym nie myślę.. dopiero na spacerze oceniam sytuację, że ok.. pogoda jest dobra, mógłby usiąść inaczej.. no ale to już za późno.. zastanawiam się czy tak nie jeździć aż do lutego/marca i nie sadzać go przodem dopiero jak się pogoda poprawi.. Jak synek siedzi przodem do mnie, to jak go słońce razi to "sobą" mogę mu zrobić cień.. a jak będzie przodem, to słońce go będzie raziło.. no nie wiem.. Wyjdzie na to, że wszystkie dzieci będą jeździły przodem, a mój mały tyłem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko urodziło sie zimą i wtedy oczywiście woziłam w gondolce, a latem zamieniliśmy wózek na spacerówkę i wtedy od razu woziłam dziecko przodem do kierunku jazdy, żeby widziało więcej świata, a nie mnie :) odwracałam wózek tylko jeśli bardzo wiało, ale wtedy dziecko się wychylało, żeby więcej widzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka_wątku
Synek lubi jeździć w spacerówce ( już ok 2,5 miesiąca cały czas używamy), nie mam problemów.. tyle, że jest ciekawy, czasem wygląda troszkę na lewo, troszkę na prawo.. ale jazda tyłem chyba nie stanowi dla niego jakiegoś większego problemu (tak samo jak w foteliku). Pewnie gdyby marudził łatwiej by mi było podjąc decyzję.. ale czy któraś woziła takiego malucha przodem zimą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Woziłam przodem zimą, tylko mój synek miał wtedy już 10 miesięcy i jakoś nie było od tego chory :) A tak w ogóle to masz problem :D boisz sie że będą Twoje dziecko wytykać palcami w przedszkolu, że jeździł tyłem, czy co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka_wątku
Dobre ;) dzięki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój jeździł przodem, bo nie było opcji wożenia tyłem, w zwykłej spacerówce no i potem w parasolce. Ale z kolei siostra tak woziła bo u niej to była kwestia przekładania siedziska, a nie rączki, więc na spacerze ot tak przestawić też problem. Na początku kilka rzeczy wyrzucił, potem nauczyliśmy się zostawiać mu tylko zabawki przypięte do wózka. Od słońca miał parasolkę, a na upalne słońce i tak nie wychodziliśmy- zresztą, do spacerówki przesiadł się w październiku, później już więcej biegał. Czemu akurat do autobusu nie? Zaciekawiło mnie to bo w centrum mieszkam, komunikacją miejską często się poruszamy a akurat to jak wózek odwracam nie było żadnym problemem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ma 7 miesiecy i do tej pory spacerowke przekladalam jak wial bardzo silny zimny wiatr w buzie. A dzis pierwszy raz bylismy caly spacer przodem,bo wczoraj tak akurat ktos zlozyl mi spacerowke i stwierdzilam,ze nie bede przekladac. Malemu sie podobalo i nie narzekal:P ja tez. Wiec teraz pewnie czesciej bedziemy tak jezdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka miała w lutym 5,5-6 msc przeszliśmy na spacerowke z możliwością tylko przodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mnie to zależy od ciebie jako rodzica i od tego jak przyzwyczaisz dziecko. My też mamy przekładane siedzisko w naszym Jane Muum i gdy synek już zaczął jeździć w spacerówce po 7 mc to na spacerach często woziłam go przodem do kierunku jazdy by podziwiał świat, To wspomaga przecież rozwój dziekja poznanie świata:) Czasem na spacerach jak zasnoł, czy na plaży jak bylismy nad morzem woziłam go przodem do siebie żeby mu piasek nie sypał w buzie ale tak , jak najczęściej przodem żeby miał zajęcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasnoł?a co to znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przesadzilam corke do spacerowki jak skonczyla 9 miesiecy. od razu przodem do kierunku jazdy. moze sie wtedy rozgladac, a nie jest pankara, zeby sie bala, ze mnie nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys czytałam ze dziecko które widzi mamę sie lepiej rozwija.. ale nie pamietam czy to dotyczyło dzieci w każdym wieku. Ja, tka jak wiekszosc tutaj przesadziałm dziecko kiedy sie zaczeło rozglądac mocno. I na poczatku na spacerach typu zoo, jakies nowe miejsce itp. Tylko moja ogólnie mało jezdziła w wózku - czesciej w chuście a jak skończyła 14 mcy to juz chciała wyłacznie na piechotę chodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuminka
NAsza córa ma 7 mc , jeździ oczywiście już w spacerówce i przodem do kierunku jazdy. Mamy też Jane Muum, no jakos lepiej tak mi się wydaje jest. Ogląda sobie wszystko co chce, weselsza jest bo poznaje świat i się tak nie nudzi. To kwestia twojego wyboru mamusiu, nie ma reguły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×