czy czlowiek wYKSZTALCON od razu oznacza CZLOWIEKA INTELIGENTNEGO MADREGO

Czy czlowiek wyksztalcone od razu oznacza czlowieka madrego inteligentnego?

nie

Absolutnie nie aczkolwiek i owszem nie zawsze bynajmniej .

Mogą być ludzie wykształceni nawet z wysokim iq ale życiowo nie mądrzy. Mądrość to coś innego niż inteligencja.

oczywiście, że nie :) znam jedną dziewczynę, która jest delikatnie mówiąc skrajnie nieinteligentna, nawet nie umie zdania sklecić porządnie po polsku, ale mgr inż ma!

to czym sie rozni inteligentny od wyksztalconego?? jakie cechy posiada inteligentny madry czlowiek

Boze ja znam tylu glupkow co pokonczyli studia..ze szok ..kazdy moze skonczyc studia naweet w wieku starszym jednak inteligencji tak latwo nie da sie :) A ZNAM Ludzi ktorz

Wykształcony ma wiedzę a inteligentny myśli . Oczywiście do zdobycia wiedzy też jest potrzebne minimum intelektu .

MANIPULACJA to cechy inteligentnego madrego ? czy wyksztalconego ??

absolutnie NIE!!

Wykształcenie to zupełnie inna bajka. Mi się wydaje że ważniejsza jest wiedza i fachowość. Czy ktoś jest fachowcem w swojej dziedzinie, czy ma dużą wiedzę. Wykształcenia nie utożsamiała bym ze zdobyciem jakiegoś papierka bo wystarczy zapłacić aby taki papierek uzyskać. Bardziej tu może chodzić o wykształcenie ogólne, kiedyś mówiło się że ktoś jest humanistą czyli zna się na muzyce, malarstwie, zna historie, literaturę itd.

manipulacja to cecha inteligentnego. Autorze tak jak napisałam wyżej, wykształcenie może zdobyć praktycznie każdy, co nie znaczy, że taka osoba jest inteligentna. Ta dziewczyna co pisałam, że ma mgr inż. studiowała ze mną i głupszej, mniej inteligentnej osoby w życiu nie spotkałam, skończyła te studia bo truła wykładowcom i dla świętego spokoju chyba ją przepchnęli, bo ciężko zrozumieć co ona w ogóle próbuje powiedzieć a co tu o inteligencji mówić...

Nie. Wiedza nie jest równoznaczna z inteligencją. Człowiek posiadający rozległą wiedzę w jakiejś dziedzinie czy dziedzinach, może być zupełnie nieinteligentny. Studia można skończyć po prostu ucząc się, ale nie znaczy to, że absolwent danej uczelni wyjdzie z niej inteligentny.

absolutnie nie. znam takie przypadki. na przykład facet, który znał na pamięć fragmenty podręczników akademickich, ale nie potrafił przełożyć tego na język potoczny, a kiedy mówiłam, że nie rozumiem i prosiłam o wyjaśnienie, obrażał się.

może podstawowa różnica jest taka, że z inteligencją człowiek się rodzi a wiedza i wykształcenie są nabyte.

Mniej więcej o to chodzi. Inteligencji nie da się nabyć, zaś wiedzę owszem. Inteligencja polega na praktycznym wykorzystywaniu wiedzy, zaż sama wiedza bez inteligencji jest warta tyle, że można komuś zaimponować.

Bardziej tu może chodzić o wykształcenie ogólne, kiedyś mówiło się że ktoś jest humanistą czyli zna się na muzyce, malarstwie, zna historie, literaturę itd. Właśnie o to chodzi.

Mądrość to umiejętność wykorzystania wiedzy i inteligencji.

Nie koniecznie to idzie w parze !

Znam przynajmniej dwoje ludzi, którzy ukończyli uczelnie wyższe, ale mają problem z wykorzystywaniem wiedzy tam nabytej. Jeden z nich to ekonomista, który notorycznie podejmuje złe decyzje i przynajmniej trzy razy był usuwany ze stanowiska dyrektorskiego. Drugi natomiast to lekarz, który aby zdiagnozować pacjenta potrzebował porady... choćby zwykłej pielęgniarki (oczywiście już w zawodzie nie pracuje - przypadek nie z Polski). Tak bywa.

Są różne rodzaje inteligencji.

Inteligencja w zasadzie jest jedna, a tylko nakierunkowana na różne dziedziny, ale niezmienia to faktu, że maksymalne wykorzystywanie praktyczne wiedzy, jest inteligencją.

maksymalne wykorzystywanie praktyczne wiedzy, jest inteligencją. Nie zgadzam się z tym. Praktycznego wykorzystania wiedzy też się uczy. Inteligencja jest czymś więcej.

Inteligencie trzeba odróżnić od praktyki i doświadczenia. Praktykę i doświadczenie też można nabyć.

Inteligencja jest czymś więcej, ale w skrócie ujmuję iż jest to maksymalne praktyczne wykorzystywanie wiedzy. Mogę napisać esej... ale kto to przeczyta? Inteligencja to też automatyczne kojarzenie faktów, bystrość połączona z wykorzystywaniem posiadanego zasobu wiedzy lub ewentualne jej poszukiwanie w celu wykorzystywania praktycznego... to tak ogółem i na szybko.

Praktykę i doświadczenie można nabyć przy czynnościach w miarę powtażających się, a inteligencja to też błyskawiczne dostosowywanie się do zaskakujących zmian. Można tutaj esej napisać.

OBISCIE znam osoby glupkow ktorzy pokonczyli studia ktorzy chca udawadniac jacy to oni madzy ,a tak naprade sa gluppimi cwaniakami....A ZNAM OSOBY ktore nie pokonczyly studiow i sa o wile inteligentniejsze madrzejsze:)

sorry za orta :D powtarzających, nie przez ż :D

Czyli jednak to nie jest to samo.

a manipulacja to dobra cecha ??? i kto z niej korzysta