Jakie dane musze podac komornikowi aby odciagnał dług z mojej córki

witam, moja córka 3lata temu nie była jeszcze pełnoletnia i dwa razy ją złapali w autobusie jadącą bez biletu i ją spisali, jako jej matka miałam komornika na pensji i zabieral mi jej część. Moja córka ma teraz 20 lat, ma męża który pracuje, ona sama zajmuje sie dzieckiem. Nie chce dłużej płacić jej długów. Czy mogę podać córki męża dane do komornika, czy będzie z jego pensji zabierał jej dług ? jakie dane muszę podać ?

prosze o odpowiedź, jest to dla mnie bardzo ważne.

to ile te bilety kosztowaly, ze masz komornika i do teraz tego nie splacilas?

nie, nie mozesz bo to sa jej dlugi SPRZED zawarcia malzenstwa, wiec nie wchodza do wspolnoty majatkowej, a wiec jej maz nie ma obowiazku splacenia jej dlugow

Zarabiam średnią krajową 1500zł , utrzymanie mnie i mieszkania kosztuje mnie średnio 900zł, nie stać mnie na spłate długów mojej nieodpowiedzialnej córki. Po roku czasu od wypisania mandatu przyszedł do mnie list, że mam do zapłaty ponad 900zł za te mandaty i na początku nie nic nie wpłacała, dopoki mnie nie postraszyli sprawą sądową.. Spłacałam je po 50zł miesięcznie, a nie raz było, że nie mogłam wpłacić tej raty. Odsetki nadal rosną, juz sama nie wiem ile tam jest tego, po prostu nie chce placic czegos co nie jest moje.

jak nie twoje? dziecko nie bylo twoje? :o

Zbyt długo czekałaś.Trzeba było załatwić tą sprawę na bieżąco w MPK gdy córka była w domu.Należało napisać wyjaśnienie, zobowiązanie.Ty jednak tego nie uczyniłas i czekałaś chyba na jakiś cud?! Teraz narosły odsetki i nie masz wyjścia musisz zapłacić ponieważ odetki będą rosły.Córka nie będzie płacić poniewaz Ty sprawowałaś opiekę nad nią. Mozesz wystąpic zeby rozłozyli Ci na raty? Wątpię żeby po takim czasie się zgodzili

średnią krajową 1500zł? haha dobre gimbusie i te długi za 2 mandaty haha

mamuśka, to było tylko dziecko, nieodpowiedzialne dziecko i twoje trzeba się było wcześniej zainteresować tym dzieckiem a nie teraz wymagać, żeby facet płacił to co ty zaniedbałaś on nie ma nic do tego, że nie potrafiłaś zająć się własnym dzieckiem, kiedy był na to czas