Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość walczyc czy nie walczyc

Czy warto byc w takim zwiazku

Polecane posty

Gość walczyc czy nie walczyc
No wlasnie czyli albo zaakceptuje te jego warunki ktore mi daje, albo bede samotna w zwiazku. Ale wlasnie kiedy chce z nim porozmawiac o nas o naszej przyszlosci, czy moze lepiej sie rozstac niz ranic to mowi zebym go nie straszyla odejsciem I tyle. Eleene dziekuje bo rozjasnilas mi troche umysl, mysle ze jak juz teraz jest zle to nie moge sie spodziewac ze pozniej bedzie inaczej. Ja bym chciala tylko zeby on sam zrozumial ze dazac do wspolnego zycia musi sie troche zmienic, ale moze to zrozumie tyle ze moze byc troche za pozno przynajmniej dla nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty bys chciala , ja bym chciala , ale ON nie musi chciec sam zrozumiec i On nie chce zrozumiec.Na moj rozum jemu jest tak dobrze i albo wsiadasz i jedziesz w tym pociagu , albo ...... Przykro mi , ale pamietaj , by zbudowac zwiazek - trzeba dwojga .Dwojga ludzi podazajcych w tym samym kierunku . Chcialbym sie mylic , ale chyba jednak dobrze mysle w twoim przypadku niestety :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walczyc czy nie walczyc
Bardzo mądre słowa dziekuje. Eleene ale jak myślisz czy rozstac sie tak na probe I miec nadzieje że może jak bedzie sam to coś się zmieni I zrozumie, czy lepiej kategorycznie sie rozstac bez możliwosci powrotu I dawania sobie drugiej szansy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze mozna zaryzykowac taka probe, nie oczekujac rewelacji .To tak na wszelki wypadek , by rozczarowanie nie dobilo Cie . Dac szanse zawsze warto , jesli ktos chce skorzystac z takiej szansy .Cuda sie zdarzaja , dopoki ludzie zyja zawsze moga swoje zycie poprawic , wzbogacic.ale musza chcec .CHCIEC!!!! Moze Taki kubel zimnej wody nie bylby zly . Powodzenia Kochana .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to twoje życie i twojego męża ! Nie pytaj Eleny o radę, bo to głupie i niedojrzałe ! Sama podejmij decyzję ! Nie radź się w tak ważnych sprawach na forum !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walczyc czy nie walczyc
Dziekuje za wszystkie rady :) zobaczymy jak to bedzie, ale wiele rzeczy mi rozjaśnilas, dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na przykład, co konkretnie? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci,ze mam identyczna sytuacje w zwiazku. Jestem z chlopakiem 4 lata i tez coraz czesciej sie klocimy i on zawsze powtarza to samo : "ze to ja mam zawsze jakies problemy",ze sie czepiam... i tez z nim nie idzie usiasc i porozmawiac, zawsze ma swoja jedna odpowiedz... ;/// Ale jesli go kochasz zostan z nim i proboj to ratowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i jeszcze jedno: nie powinnas az tak bardzo ryyzkowac i go zostawiac !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne -ze strachu niech sie uwiesi jeszcze jego nogawki .Wtedy nawet nie strzepie jej, jako rzepia .Tak sie wczepi w niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw go, zostaw.... szybko znajdzie się następna ... a ty możesz wtedy żałować tego rozstania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×