Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

KUPIC NOWE AUTO CZY SPLACIC KREDYT

Polecane posty

Gość gość

dostałam pewna kwotę w spadku(nie jakas mega duza kwota) i mamy z mezem rozbieżne zdania co do jej przeznaczenia, ja chce zamnkąc kredyt, maz chce by kupic Nowe! auto z salonu, mamy stare i ciagle nam sie psuje, ostatnio poszlo ponad 4 tys na remont silnika i ciagle cos nowego wyskakuje jak to w starym samochodzie normalnie jeszcze bysmy 2 lata splacali kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupcie dwu /trzylatka i częściowo spłaćcie kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niezaprzeczalnie spłaciłabym kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram gościa wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaizona
ja tez wolalabym pozbyc sie kredytu:) ale auta wcale nie musicie zaraz z salonu brać, mozecie-jak ktos napisal-2lub3 letnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaka macie rate kredytu
jak jestescie pewni pracy a chcecie nowe auto to nie jest to taki głupi pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupiłabym używane auto i spłaciła kredyt. Auta salonowego zwyczajnie się nie kupuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko pamiętaj spadek jest Twój (nie wchodzi do wspólnoty majątkowej) ja bym spłaciła po części kredyt i kupiła auto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też bym kupiła 3 letnie auto jak już a nie z salonu, i pewnie zostałoby coś na spłatę kredytu choć częściowo - taki kompromis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maz mowi,ze bysmy spokojnie z 10 lat nowym jeżdzili a grata i tak trzeba sprzedac i nastepnego dziada kupic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i jeszcze kupiłabym autko takie jakie ja bym chciała, najlepiej jak by było udokumentowane, że auto zostało kupione ze spadku ( w razie rozwodu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest glupi pomysł, auto 2-3letnie i reszta na kredyt, zawsze bedziecie mieli nizsza rate i krotszy okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchaj co one Ci tu piszą o tym spadku, bo mąż chce szybko Ci go "upłynnić". A auto salonowe już po wyjechaniu z salonu traci 1/3 ceny. Przez ileś lat trzeba robić przeglądy i wszelkie naprawy w renomowanych serwisach, a to oczywiście większe koszty. Założę się, że ponad 90% z nas jeździ używanymi autami i jakoś nie mamy problemów z ciągłymi naprawami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż chce mieć nową zabawkę do poszpanowania za Twoje pieniądze. Nieźle sobie to wymyślił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko to Twój mąż co roku będzie wymieniał to auto, skoro 3-letnie to już grat? niepoważny jest. ciekawe czy tak chętnie będzie robił obowiązkowe przeglądy w renomowanych serwisach itp... poza tym tak jak ktoś napisał - auto niesamowicie szybko traci na wartości, i takie 3-letnie, prawie nowe, kupisz znacznie taniej. w życiu bym nie kupiła salonowego auta, dla mnie to głupota, chyba, że ktoś jest bardzo bogaty to wiadomo, że kasa nie ma takiego znaczenia, ale skoro jeździcie starym gratem to wnioskuję, że super bogaczami nie jesteście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, mamy 2 auta, jedno rodzinne, drugie firmowe i on chce te firmowe wymienić na nowe, bo jak pan prezes gratem jeździ, kredyt tez jest firmowy nie mieszkaniowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i przede wszytskim kasa jest jej tak tylko jej to ona podejmuje decyzje. a 3-4 letnie auto to dobre auto. Moja mama kupiła czteroletnie auto sypać się zaczęło po 9 latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha za nic nie zgodziłabym się. Z Twojej kasy chce auto dla szpanu, cwaniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kredyt wzięty tylko na niego czy na was oboje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noż kur.... ale sobie wymyślił, czyli za SWOJĄ kasę masz JEMU kupić auto????????? wyśmiałabym go jakby mi takie coś zaproponował :/ niech sobie "uskłada" na NOWE salonowe auto, a na firmowe to nawet 3-letniego byłoby mi szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym spadek przeznaczyla na swoje potrzeby nie meza fanaberie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wy myslicie ze te 2-3 letnie auta to skad sie biora? to sa auta powypadkowe, dobrze zrobione i ze skreconym licznikiem. Nikt nie kupuje nowego auta i nie sprzedaje go po 2 latach bo mu sie znudzilo albo zeby byc dla was dobrym wujkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kredyt jest na oboje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo, że firmowe nie powinno być najlepsze, bo często ma jakieś logo firmy (na salonowe przyklejać?), ma duży przebieg, bo często się z niego korzysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym skitrała, albo jakaś wycieczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, uogólniaj że 2-3 letnie auta są powypadkowe. To teraz ja uogólnię - mój wujek jest dosyć kasiasty, sprzedał 3letnie auto, w pełni sprawne, kupił nowe salonowe, bo go stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość a wy myslicie ze te 2-3 letnie auta to skad sie biora? to sa auta powypadkowe, dobrze zrobione i ze skreconym licznikiem. Nikt nie kupuje nowego auta i nie sprzedaje go po 2 latach bo mu sie znudzilo albo zeby byc dla was dobrym wujkiem. x x mozna kupic 2-3 letnie auto poleasingowe, ja mam takie, bo gosc nie byl w stanie splacac leasingu, a wypadkowe nie było:) bo w serwisie przysalonowym mialo przeglady;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałem podobnie i spłaciłem kredyt,bo w razie co,wolę mieć dach nad głową,niż pojazd przed domem ,który nalezy do banku,a samochodem i tak nie jeździłbym ,bo skąd kasa na utrzymanie go?Najpierw pierwsze potrzeby,potem przyjmności,a auto moze być 3-4 letnie,i nie daj sobie wmówić,że nowym pojździsz 10 lat,bo po gwarancji i w czasie jej trwania trzeba w to auto wkładac kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to nie kredyt mieszkaniowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×