Cza antykoncepcja nuvaring złagodzi objawy pcos

Witam! Po badaniach hormonalnych oraz usg lekarz gin/endo stwierdził u mnie pcos. Mam wiekszosc objawów poza niereguarnymi czy bolesnymi miesiączkami (za to owulacja jest bardzo upierdliwa - puchne, apetyt wzrasta i ogólnie owulacyjny pms;) wspólnie wybralismy dla mnie nuvaring jako srodek antykoncepcyjny (mam problemy z jelitami i lepiej dla mnie ominąć drogę pokarmową) - by złagodzic objawy pcos (u mnie przetłuszczajace sie włosy,skóra, trądzik, i nadmierne owłosienie) .Nigdy wczesniej nie bralam na dluzej antykoncepcji (mam 29 lat)- zawsze przerażały mnie skutki uboczne a teraz okazało się ,że muszę :( najbardziej zastanawia mnie czy u którejś z Was ,z podobnym problemem - antykoncepcja hormonalna zmieniła cos w kwestii apetytu i przybieraniu na wadze (u mnie nie wykryto insulinoop***osci ale mimo to waga wzrasta, mimo tego, ze pilnuje sie). ogolnie to obawiam sie, ze przy antykoncepcji zamiast poprawic moja kondycje zdrowotną to sie jeszcze wszystko pogorszy. Jakie są wasze doświadczenia?

Schudłam 10kg. Jeśli obraz usg nie jest prawidłowy to owulacji raczej nie masz. A przynajmniej nie w każdym cyklu. Trądziku nie mam, włosy nadal się przetłuszczają, nie uważam, żeby hormony miały tu aż tak duże znaczenie. Owłosienie się zmniejszyło, ale to raczej dzięki dexanethasonowi, a nie tabletkom antykoncepcyjnym.

O to mnie pocieszyłaś z tym schudnięciem :) - czy miałaś insulinoop***ość? tzn czy brałaś dodatkowo jeszcze coś (np metformine) czy tylko antykoncepcje? ja wyniki badań amh miałam wysokie (prawie 10) czyli rozumiem ,że owulacja jajeczkowanie jest ale hmm jak by to nazwać , puste?

Brałam metforminę, ale później. Te kilogramy spadły tylko przy antykoncepcji. Z tego co wiem to AMH wskazuje na ilość pozostałych jajeczek, ale nie na to, że pęcherzyki pękają i uwalniają dojrzałe jajeczko. Gdybyś miała regularnie owulację to nie byłoby na usg pęcherzyków.

no to w takim razie owulacji brak ;) w każdym razie w okolicach "tych dni" moja psycha jak i organizm szaleje - szczerze powiedziawszy to ucieszylam sie na myśl,że już tego nie będę przezywać - przynajmniej na czas brania tabletek. mam juz 3 letnią córeczke i na razie nie planuje ciąży, swoją drogą dziwie się czemu żaden ginekolog wczesniej nie zauważył na usg pco. w sumie teraz sie to udało, bo zaniepokojona swoim stanem na chama zaczelam robic rozne badania (tarczyce etc) i wyszukałam sobie lekarza - któremu wręcz zasugerowałam,że musze zrobic badania na hormony.