Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy naprawde macie w nocy 18 19 stopni do spania pytajnik

Polecane posty

Gość gość
U mnie gdzieś tyle jest, mieszkanie narożne na ostatnim piętrze, wieczny problem z grzejnikami, często zapowietrzone. Ale jakbym miała np ze 25 stopni to chyba bym się ugotowała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,mamy 22-23 i jest nam akurat i o zgrozo spie w dlugim rekawie i dlugich spodniach pod koldra. I czesto sie owijam szczelnie bo mi zimno:P maz ma tak samo i synek tez zmarzluch. Nic na to nie poradzimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
//Ja w 18 stopniach w nocy to bym zamarzła// Zesrałabyś się a nie zamarzła... paniusie damessy się znalazły psia mać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W d****h wam się przewraca... Ja się wychowałam w domu gdzie było 15-20 stopni i jakoś nikt nie narzekał... delikutaśne panienki kto wie czy tyłeczek nie zmarznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość25
Ja bym chciała, ale mój mąż był chowany w domu, gdzie normą było 25 i teraz jak jest poniżej 22, to po jednej takiej nocy ma chore zatoki, albo przewiane nerki i 2 tygodnie jęczy, bo go boli, także męczę się okrutnie i często budzę się z bolącym gardłem i zatkanym nosem, bo mi za gorąco w nocy, chociaż odkąd mamy nawilżacz to troszkę jest lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 13 stopni w sypialni bo grzejnik mi sie zje/bal i musze czekac tydzien na nowy. Nie powiem dobrze mi sie spi. Nawet lepiej niz jak jest ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn przed chwilą mierzył jest 20 st mi jest zimno ,dzieciom nie szczerze wolałabym dużo więcej ale oni tak wolą to ok ja się przykrywam i nie marznę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie często w sypialni jest 17st i czuję sie wtedy komfortowo. Powyżej 22 zaczyna mi być duszno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja śpię przy otwartym oknie bez wględu na pogodę, jak wstaję rano to na termometrze jest od 15 do 19 stopni w zależności od pogody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam czesto otwarte okno nawet zima przez cala noc, uwielbiam zimno i zawijanie sie w kolderke lub jak misiek nie pojdzie na nocke to przytulanie sie do niego. mam problemy z oddychaniem przez mega krzywa przegrode w nosie i tak sie przyzwyczailam juz przez te 22 lata :P ale niedlugo pojawi sie dzidzius i nie wiem jak ja sie tego oducze no ale coz, trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest takiego niezdrowego w spaniu w cieple? Ja mam w sypialni ok 21-22C, różnie. Zwykle rano wietrzę i spada do 20-20.5, ale potem się podnosi nawet przy zakręconych grzejnikach. Mogę spać w zimnie (18C w pokoju to dla mnie zimno), ale chyba bym rano nie wyszła spod kołderki przy tej temperaturze, a do pracy iść trzeba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od dawna nie sprawdzalam temperatury, ale lubie spac w zimnie i przy otwartym oknie, w dodatku bez grubej pizamy, tylko koldre lubie miec porzadna. Cos w tym konserwowaniu musi byc, bo trzydziestka tuz tuz, a po alkohol musze z dowodem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Lubię" teksty, że w d****h nam się poprzewracało, że kiedyś nie było i tak dalej i tak dalej. Kiedyś ludzie mieszkali w ziemiankach albo szałasach, cała rodzina w jednym pomieszczeniu, kobiety umierały przy porodach a wiele dzieci w wieku niemowlęcym, nie było lekarstw na wiele chorób - i co, tak dobrze było? Postęp ma to do siebie, że mamy wygodnie. Że leci woda z kranu, mamy grzejniki, lodówki, pralki i zmywarki, znieczulenie przy porodzie i opiekę lekarską. I śpimy w temperaturze 25C jeśli tak nam się podoba. Kropka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majowniczka2015
Jasne:-) wlasnie wietrzyłam sypialnię. Latem i wiosną spimy przy uchylonym lub otwatym oknie. Wszyscy jestesmy zdrowi i zahartowani:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Postęp ma to do siebie, że mamy wygodnie. Że leci woda z kranu, mamy grzejniki, lodówki, pralki i zmywarki, znieczulenie przy porodzie i opiekę lekarską. I śpimy w temperaturze 25C jeśli tak nam się podoba. Kropka!'' Ale jesli zaczniemy gadac, ze bez domestosa zjedza nas bakterie, narazamy sie na smiesznosc. Albo ze bez lekarzy wszyscy bysmy powymierali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uwazam ze to dobra temperatura.znajomi pala weglem i maja 25-27 masakra oddychac sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te verde - masz rację, ale nie o to mi chodzi. Chodzi mi o to, że jeśli lubisz zmywać gary to myjesz ręcznie, a jeśli nie lubisz to masz zmywarkę. Jeśli chcesz się myć w misce - proszę bardzo, jeśli nie - masz wannę/prysznic. Tak samo z temperaturą w sypialni: grzejnik ma to do siebie, że można go zakręcić lub odkręcić, jak kto woli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znioslabym wlaczonych grzejnikow na full i temperatury powyzej 20 stopni w nocy w zimie - sucha skora, gardło, nos. Mam w nocy ok 16, nigdy wiecej iz 18. No i zawsze dobzre wywietrzone. Nikt u nas nie choruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt by nie krytykowal, gdyby dziewczyna napisala, ze lubi miec cieplo. A ze nadmierne uzaleznianie sie od zdobyczy cywilizacji i techniki nie jest ani madre, ani zdrowe, ktos tam sie jej czepil, a ja podchwytuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby obniżyć temperatuę w mieszkaniu o jeden stopień, można byłoby ograniczyć emisję dwutelnku węgla do atmosfery o 300 kg rocznie! Opanujcie się lduzie z tym grzaniem, dzisiaj śpicie w 25 stopniach, za rok-dwa dom Wam zmiecie huragan. Jeśli nie zaczniemy ostro dbać o planetę, nasz klimat zmieni się nieodwracalnie i się usmażymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_rzuca okiem
zimą nawet bywa ciut mniej, a żeby wstac to można nastawić grzanie np. na godzinę wczesniej - w czym problem? przy 22 stopniach byłabym ciągle chora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, 19-20 stopni mamy w salonie i w dzień (w nocy nie grzejemy, tempeatura spada u niego do ok. 17 stopni) w pokoju syna. W sypialni prawie nie grzejemy, a przed snem jeszcze wietrzymy nawet zimą jest tam ok. 15 stopni i dzięki temu śpi się świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, ok. 15 stopni w nocy mamy, przy 19 byśmy chyba wiatrak włączali :D Moi rodzice grzeją na maksa, ostatnie "pomiary" rok temu w święta salon 25 stopni, pokój rodziców i kuchnia 23 stopnie, łazienka 27 stopni (w "naszym" pokoju przy wyłączonym kompletnie ogrzewaniu było po 3 dniach 20 stopni). My się tam w t-shirtach z krótkim rękawem i szortach pieczemy, córka w letniej sukieneczce krzyczy, że gorąc, a rodzice plus brat z rodziną w swetrzyskach w tych temperaturach siedzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile znam osób co grzeją w dzien do 25 stopni a w nocy mają powyżej 20 stopni to ledwo przekroczą prog i chorzy! A ja juz chorób nie pamiętam. Córka od urodzenia miała jedno przeziębienie jako niemowlę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia66
W dzień mamy 22 a w nocy 18 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aktualnie mam 14 stopni w pokoju:) Spi się przyjemnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w nocy 19 lub 18. A w ciągu dnia 20. Bylam u koleżanki i jej ojciec w piecu pali, w domu 28 stopni! Bez jaj! Ja w 8 miesiącu w tedy wachlowalam się gazetą, cała mokra. I dziecko w spiochach i bodach przykryte takie miesięczne masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A latem zdychacie bez klimatyzacji? Bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubie ciepelko ale niestety zdecydowanie lepiwj spie jak jest chlodno w sypialni. Tak samo dzieci. Mamy wiec okolo 19 stopni w nocy i juz sie do tego przyzwyczailam. Zakladam cieplejsza pizamke ale nie jakas bardzo gruba bo mi za goraco. Dzieci nie choruja z wyjatkiem katarkow czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×