Kącik Rogacza

czyli jak rozpoznać że dziewczyna / żona już zdradza. Teoria i autopsja mile widziane. :)

Ciekawe. Przysiądę i popatrzę

Zatem pytam: czy członek kochanka / gacha może być mścicielem krzywd doznanych przez niewiasty w związku ?

wychodzi wieczorami bez swojego faceta ?

369C -

To pikuś. pytanie czy wieczorami wchodzi w nią inny facet :)

Siema Ju

telefon przy tyłku nosi i nie odstępuje go na krok. Pilnowanie komórki świadczy o zdradzie ZAWSZE BEZ WZGLĘDU NA PŁEĆ :-) wiem niestety z doświadczenia :-(

Czyli 1 symptom zdrady: gr*****ie przez telefon. O.K

nieprawda z tym tel ja zdradzam i w ogóle nie pilnuje,jest do użytku mojej żony w każdej chwili

Teza: Kobieta kiedy zdradza, zawsze ma ku temu uzasadniony powód. Ktoś jest w stanie obalić tą tezę ?

tak ja czasem zdradza bo się jej chciało

zdradza bo ma duzy temoerament ?

Niemożliwe....po prostu niemożliwe. :)

bo byla okazja, bo sie nayebala,dla pieniędzy,dla dowartościowania się

nie ma klucza każdy z innych własnych powodów,generalizować się tego nie da

rogaczu nie zrozumiales tego "bo jej sie chcialo" prawda?

dla pieniędzy, dowartościowania się...hmm a jak nasienie obcego faceta może ją dowartościować ?

popieram , ze moze zdradzac bo ma chcice !

kotka kobita jestes to wiesz nie?:-P nie rogaczu sperma nie dowart. jej ale zrobi to zainteresowanie plci przeciwnej;-)

Aha, czyli jeżeli spuści się w niej jeden gach to jest już jakby bardziej "światowa" ?

moze ona polyka ?

"oblatana" ?

ta RYANEREM

ja baba nie jestem ale jak laska czuje sie niekochana, nieatrakcyjna,widzi swoje wady,popada w kompleksy to ma niska samoocene. Wtedy gdy znajdzie sie ktos kto wykaze zainteresowanie jej osoba sprawi,ze bedzie czula sie wartosciowiej:-)

Może nawet nosem wciągać - pytanie główne po czym poznać że zdradza ? Tak dla przyszłych zdradzanych...

tak rozleglego tematu nie da sie polknac jednym wpisem to raczej temat na rozprawke , albo raczej esej

zdradziłam bo mąż mnie ciągle krytykował, nawet jak sie wystroiłami pytałam czy ładnie wyglądam jego odpowiedź było obleci. Nigdy nie powiedział ani jednego komplementu Zjawił się taki co prawił komplementy, patrzył na mnie wzrokiem pełnym porządania.Poszłam z nim do łózka bo poczułam, że go pociągam ale tez troche żeby doj***c mojemu mężowi za to, że nie doceniał tego co miał :P Później maz mi się przyznał, że nigdy nie mówił mi komplementów żebym nie poczuła się zbyt pewnie. :O

ja zdrzdzilam, bo moj wielmozny chrabia byl ciagle zbyt pijany , zeby mnie wogole zauwazyc

Uwaga - czyli pijacy i nie "komplementni" zasługują na zdradę ? A co wam ta zdrada dała ?