Intymne pytanie do Maćka B

skad pewnosc ,ze wim hmm? :P zakumalem ,ze wpisy cie zmuszja do poprwek :)

Wiem ,wiem;).

dobra dosc tego dailogu bo o maceja tu chodzi wiec macieju jak to jest piszesz guma i ona ci nie przeszkadza w trakcie ?:D

Wiesz co ty chyba nie wiesz do kogo piszesz i kogo chcesz nazwać kretynem i tylko tego nie lubię. Swoje zdanie o mnie możesz mieć ale kiedy je wyrażasz to akcentuj "to jest moje zdanie, a nie zdanie obiektywne" bo nic o mnie nie wiesz. Kiedy ja kogoś chce wyzwać lub coś powiedzieć - pamiętajcie - zawsze mam rację - nie nazwę nikogo kretynem jeśli to nie będzie prawda, bo sam nie jestem kretynem aby to robić. Maciek jest kretynem pod względem religijnym i jest mitomanem. To zwykła prawda. Jeśli chcesz mnie nazwać kretynem powiedz dlaczego tak myślisz co jest kretyńskiego w tym co pisze i przedstaw swój punkt widzenia. Możesz powiedzieć że obrazy Picassa to kretynizm, bez ładu i składu czysty debilizm formy bo nie rozumiesz ich i taka będzie twoja reakcja - ale to nie prawda. Ja używam i zaczynam używam coraz bardziej trudniejszego języka, który zakrawa wręcz na jakaś nową formę literacką łączoną z ironią i baśnią, irracjonalną i można by powiedzieć wręcz zaczarowaną jednak pełną prostoty i logicznego kunsztu. A przychodzi taki salut i nazywa mnie już któryś tam raz kretynem? Kim ty k***a jesteś? Co wiesz o mnie? Znasz mnie? Może tylko widziałeś - na zdjęciu. To wszystko. Jeśli ktoś nazywa mnie kretynem nic o mnie nie wie, o moim talencie i o jakiejkolwiek postawie jaką reprezentuję. Tu jest forum, tu się nie mówi tylko pisze, tu jak cię czytają tak cię widzą. Pewne rzeczy są jednak oczywiste jak w przypadku Maćka. Może wszystko to co on pisze nie jest prawdą ale wnioski zostały już wyciągnięte na podstawie tego co pisał. Ale już pisałam z Fubu na kafe kilka razy.Religia to temat tabuusmiech.gif ,zgnoi każdego no tak ma co zrobić. Lubię wygrywać, mieć sprawiedliwą i uczciwą rację i lubię usprawiedliwiać i całkowicie uniewinniać innych choćby ich czyny wypływały z okrutnych pobudek. Ja np popieram zabójstwa i rabunki mógłbym to uargumentować rzeczami które wychodzą poza rozum zwykłego człowieka, mógłbym wszystko od podszewki mądrze i obiektywnie wyjaśnić i miałbym rację i prawie nikt nie przyznałby mi racji. Dlaczego? Dlatego że jesteście maszynami, programami które nie myślą i nie potraficie zrozumieć nawet tego że to nie wasza wina że tak właśnie jest. A nie zdradzę nigdy tu wszystkiego co wiem, to co pisze to zaledwie ułamek mojego życia osobistego i tego co we mnie. Ułamek który pisze na potrzeby forum, na potrzeby was, bo jakbym chciał pisać moim językiem to byście k***a powiedzieli że to nierealne i niemożliwe jest aby móc tak pisać. A podstawą wszystkiego jest zawsze życie i śmierć i to co po niej. Ja dostrzegam w Nim zachowania mojego syna Ile twój syn ma lat? Co w ogóle robi/zrobił? Jest myślicielem?

o matko i corko to teraz sie fabusiu napociles i po co ? nawet tych farmazonow nie czytam przebrnalem dokladnie przez dwa wersy i dalem spokoj,stanowczo za duzo poswicasz mi literek :)

Syn fubu, pasujesz na DZEFFO Zapraszam:) Kiedyś pisales bardziej świrowo, zmieniles leki, zgadlam?;) Mysle wiec podobnie jak Xen.

Mój syn jest bardzo inteligentny,ma własne poglądy,religia passe.

Dziękuję njunnujn.

kazda matka powie tak o swoim synu nawet jesli kogos zabije :)

Jestem wymagającą matką,mimo to mam z moim synem lepsze relacje od męża.

ja tego nie neguje,ze masz ,miej sobie nadmieniam tylko,ze bywaly matki tez majace takie bliskie relacje a syn okazal sie zbojca ,zlodziejem itd ,zycie

Tak zdarzają się patologiczne sytuacje,ale nie generalizujmy.Buntownik to nie wyłącznie zaćpany,zapity małolat.

tez tego nie napisalem bo znam slowo buntownik i tez mam prawo jak ten "buntonik"( jak go okreslasz) ,napisac po tym co wypisywal tu jakie ja mam o tym zdanie i tyle ..i jeszcze jedno ten chloptas wcale nie wyglada na buntownika moim skromnym zdaniem.skoczylem :)

Znaczy skończyłeś?Tak myślę.

Ludzie topik całkowicie wymknął się spod kontroli.

a jednak cos dodam bo napisalas patologia a wyobraz sobie ze niezawsze w patologi cos takiego bylo bo i w zamoznych rodzinach bywaly przypadki ,ze synus sie stoczyl,wiec ty kochana generalizujesz

Salut jesteś dla mnie prostakiem, bezwartościową istotą która nie ma niczego w sobie ani inteligencji, mądrości, zamiłowania do sztuki pięknej czy choćby krzty artyzmu. To względnie bezpieczne rzeczy, nie masz też jaj ani nie ma w tobie bezwzględności i desperacji. Jesteś dla mnie mniej niż zero. Jesteś niczym. A nie piszę już o rzeczach metafizycznych ale uważaj ja mam takie znajomości o jakich nikomu tu z was się nie śniło, pisałem k***a o tym ale olaliście to, a to niedobrze, oj niedobrze. Jedna moja usilna prośba i dzieje się wszystko. Ktoś wspomniał o lekach? Czy śmierć zażywa leki? A to jest moja najlepsza przyjaciółka, mój wiecznie niewinny cyngiel którego nikt nigdy nie oskarży ani nie złapie. Moja przyjaciółka gardzi wami wszystkimi, moja przyjaciółka do niewielu się uśmiecha a tych do których się uśmiecha ja znam wszystkich. Więc uważajcie co piszecie i myślicie na mój temat i dam wam dobrą radę - lepiej nie piszcie nic.

jak widzisz nie skoczylem ,maciusia pytalem o cos by topik wrocil na tor ale macius chyba z glowa w garach :D

Bardzo fajny topik, fubu odleciał, a bohater tytułowy nie zaistnial . Klasyka forum :D

Patologia to patologia,ma miejsce nie zależnie od statusu rodziny.

jezuuu fabuuu odpusc myslisz ze ja czytam te wypociny twoje na pol strony? ogarnij sie glupcze i przesytan nawalac tyle w klawiature zachowujsz sie doslownie jak baba skrzydzona:D

nie wiem czy sie smiac czy plakac

Fubu,każdym nowym wpisem prowokujesz by pisać na Twój temat.Taka karma;).

nie no jasne bo tylko w patologi zabijaja oj xsen pisalem i w najlepszej rodzinie bywa alkoholik,zlodziej ,cpun,czy zabojca,nie wiesz jaka przyszlosc ma twoj syn wiec nie mow:)

Oczywiście że nie wiem,ale ma kręgosłup moralny.Unika bójek,by nie zrobić krzywdy.Gdy ktoś go atakuje,mówię broń się a on mi odpowiada,że boi się zrobić komuś krzywdę.

nie chce wypytwywac Cie ile Twoj syn ma lat ale moze przyjsc taki dzien ze syn nie bedzie tak myslal jak mowi bo wygra zlos i wlasnie zrobi komus krzywde nikt nie jest robotem zaprogramowanym, kazdy ma swoje jakies uczucia i nerwy wiec ,nigdy nie mow nigdy

Kilka lat trenował karate kyokushin,tam uczą dyscypliny i pokory.Polecam wszystkim nieokiełznanym.

oj i takiego ze stoickim spokojem mozna wyprowadzic z rownowagi widze,z jednak u Ciebie jest te slow nigdy ,zycze ci tego ale tez tego obys sie pewnego dnia nie rozczarowala,bo znam takie przypadki jak to mama byla dumna z syna jaki on grzeczny i opanowany a potem pokazal na co go stac

Syn jest nastolatkiem:).A ja jestem stara tak jak Fubu stwierdził,bez tajemnic;).

Nie ,bez obaw nie mam klapek na oczach.Nie jestem typem matki,która bezkrytycznie wychowuje synusia.