Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milczaca lilia

Moja siostra ma 20 lat i jest w ciazy

Polecane posty

Gość gość
18.10.13 [zgłoś do usunięcia] gość Ja urodziłam majac 20lat i uważam że to był najlepszy wiek jakim mogłam urodzić. Rozumiem ze jad wylewają 30paro letnie "damy" które zatrzymały się gdzieś na poziomie podstawówki i dla nich dziecko to koniec swiata kula u nogi etc- takie babsztyle rodząc nawet w wieku 40l będą miały to siano we łbie lapka.gif X a jaki miałas inny wybór jak c**ą myślałaś :D żadna ale to żadna się nie przyzna, że była głupia :D teraz tylko wam pozostało zaklinać rzeczywistość, znam mnóstwo takich co zaszły młodo i wtedy był jeden płacz a teraz rżną wielkie panie i udają jak to super było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczaca lilia
to nie jest dyskusja na temat kiedy najlepszy czas na dziecko, bo co innego jak mlodych stac a co innego jak sami sa jak dzieci, zagubieni i nie wiedza co robic. I kto ma byc teraz za nich odpowiedzialny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sami maja byc za siebie odpowiedzialni. Wybacz ale to nie sa dzieci a ty piszesz tak jakby oni dopiero liceum zaczeli. Dziewczyno pomysl. A co do doswiadczenia w pracy to jest to marne tlumaczenie. To co? Nigdy do pravy nie pojdzie bo doswiadczenia nie ma?:-) No chyba jakos musi je zdobyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczaca lilia
z doswiadczeniem to chodzi mi o to, ze nie dostanie dobrej pracy, a co innego zaczynac staz w zawodzie a co innego szukac pracy za ktora ma sie utrzymac rodzine. Nie oszukujmy sie, ale siostry w ciazy nikt nie zatrudni, a on jak nie dostanie porzadnej pracy to nikt im mieszkania nie wynajmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ale jak ja wynajmowalam mieszkanie to wlasciciel odemnie nie wymagal ukazania umowy o prace widze ze poprostu strasznie negatywnie na to patrzysz. A nie moze siostra poki co mieszkac z rodzicami a jej chlopak dawac poprostu na utrzymanie dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczaca lilia
siostra do rodzicow nie wroci, a wiekszosc wlascicieli mieszkan wynajmujac parze z dzieckiem badz gdy kobieta jest w ciazy pyta o prace i dochody bo kazdy sie boi, ze dostanie w pakiecie dzikich lokatorow. Co innego jak wynajmowac ma jedna osoba, kilka badz parka bez dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczaca lilia
i ja nie patrze na to negatywnie, a realistycznie. Nie oszukujmy sie, ze dwoje mlodych ludzi dostanie super prace na umowe tak by utrzymac siebie i dziecko. Siostra to w ogole o pracy na umowe moze zapomniec, a co za tym idzie macierzynskiego nie dostanie. Takze niech nikt mi nie mowi, ze nie zmarnowala sobie zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy wy serca nie macie? czym sobie to dziecko zasluzylo zeby je usunac? jak smiecia,cos bezwartosciowegoj. Przeciez to jest nowe zycie,na swiat samo sie nie prosilo! to teraz trzeba poniesc kosenkwencje a nie usuwac bo tak jest najwygodniej. Bezduszne babsztyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale poco roztrzasasz to na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczaca lilia
bo szukam porady jak jeszcze moge siostrze pomoc. Wiem, ze tu duzo mlodych mam wiec moze ktos wlasnie podsunie jakies rozwiazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do rodzicow nie wroci bo co? Bo tak jej wydlgodnie? No to sorki ale bez sensu ta dyskusja bo wychodzi na to ze naprawde biedna ksiezniczka zaszla w ciaze pewnie przez niepokalane poczecie i teraz zadne rozwiazanie nie jest dla niej dobre bo przeciez ona jest teraz tak pokrzywdzona przez los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem będzie jej baaaaardzo cieżko, a ten kto mówi, że sobie poradzą jest w błędzie. Sama mam 25 lat i uważam, że w moim przypadku, po studiach, gdzie dopiero zaczelam pracę na normalną umowę, jest za wcześnie na dziecko. Dziecko powinno się pojawić wtedy, gdy jesteśmy gotowi, gdy mamy odpowiednie warunki mieszkaniowe i zaplecze finansowe. Do rodzicielstwa trzeba się przygotować, być dojrzałym, bo dzieci same na świaat się nie proszą, to my je tu sprowadzamy. Twoja siostra jest za młoda. NIe jest wykształcona, oparcia w mezczycnie nie ma bo on sam jeszcze dziecko. Niech się wykształcą, zdobędą doswiadczenie, pobędą ze sobą i przekonają się czy nadal chcą zakladać wspolnie rodzinę. Ty nie możesz brać na siebie tego cięzaru. Niech pomyśli nad aborcją. Moim zdaniem, będzie jej bardzo cieżko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo tak albo srak.... Cos za cos.to niech urodzi i odda do adopcji skoro to dziecko to dla niej az taki problem. moze zacznie myslec glowa a nie c**a i zacznie sie zabezpieczac jak jej sie bzykac zachce. Bo niestety s seksu czasem wychodza dzieci. Moze nikt wczesniej jej o tym nie mowil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczaca lilia
nie wroci, bo nie ma tam miejsca na dziecko. Siostra mieszkalaby z bratem z pokoju i z dzieckiem wiec co to za warunki? Rodzice pomoc nie moga pod zadnym wzgledem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczaca lilia
rozmawialam z nia o adopcji, ale zareagowala histerycznie i powiedziala, ze nie ma mowy, a ja nie mam prawa jej namawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I rdobrze autorko, że patrzysz realistycznie, ktoś musi. Nie, nie dostaną pracy. Sama po studiach długo szukałam umowy nie śmieciowej, która pozwoli godnie żyć. A ciąża to wydatki, to wizyty, badania, wyprawka.. Kto im na to da ? Sami nie dadzą rady i nie powinni miec teraz dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha. No to poprostu ksiezniczce byloby nie wygodnie u rodzicow. No tak. No to oczekujesz chyba tylko tego ze kazdy ci napisze ze ma usunac bo kazde rpzwiazanie ktore jest ci podane nie pasuje. No to niech usunie! Zycze zeby juz nie mogla miec dzieci bo dzieckp to dla niektorych wielki problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczaca lilia
nie jej byloby niewygodnie, a bratu i rodzicom:O Nie chca by wracala, bo nie ma na to warunkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie wróci do rodziców to jeśli zdecyduje się urodzić będzie musiała zatrzymać się u tego swojego faceta rodziców lub coś wynając, ale skoro nie ma za co, to sytuacja ją zmusi do powrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczaca lilia
no wlasnie w tym problem, ze nie maja gdzie zamieszkac po porodzie i szalony pomysl mojej mamy by ona zamieszkala u mnie. Ja bede probowala sie jakos rozejrzec za mieszkaniem dla nich, moze znajomych popytam czy cos taniego nie maja na oku no ale prawda taka, ze nikt nie wie jak to bedzie i jak oni beda zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy siostra rozważa aborcję ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczaca lilia
nie, aborcji nie rozwaza, a ja jej namawiac nie mam zamiaru ani pytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdury pleciecie :o Naprawdę dziecko w młodym wieku to nie koniec świata ;) I Broń Boże nie jest to zmarnowane życie! wszystko da się pogodzić a jeśli chodzi o pracę... ja studiowałam zaocznie. Kiedy poszłam na studia dziecko miało juz rok. W między czasie staże, praktyki i etat niezwiązany akurat z zawodem, ale usłyszałam nie raz od potencjalnego pracodawcy, ze jestem w super sytuacji, bo jestem młoda, z jakimś doświadczeniem jednak, po studiach a na macierzyński zaraz nie zwieję ;) Dzięki temu znalazłam naprawdę dobrą pracę. Mąż Studiów nie skońćzył, ale za to porobił kursy, dokształcał się w tym co mu było potrzebne, zeby firma dobrze funkcjonowała. Dziś mam 29 lat i jest naprawdę super!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jedyne rozwiazoane to : CHLOPAK bo facetem go nazwać jeszcze nie można musi sie przenieśc na zaoczne i niech zasuwa do roboty / lub rok musi sobie odpuscic, ona niech 1 szy rok dzienne zrobi i na zaoczne pozniej A jak sytulacja wyglada z jego rodzicami ? wogole jakie maja podejscie do calej sytulacji. Sorry ale twoi rodzice troche odcinaja sie od odpowiedzialnosci, a ty masz byc sw maryja pomijajac sprawe ze mloda zawalila mowiac delikanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja sobie siebie przypominam w wieku 20 lat...W zyciu nie nadawałam się na matkę. Liczyły się koleżanki, wyjścia na imprezę, ciuszki,wygłupy, wycieczki i ewentulanie nauka do sesji. Spało się do poludnia, wyklady opuszczało, szalało. To nie czas na dziecko. Kto tego nie przezyl, będzie zaraz mówił, ze nie zmarnowała zycia, ze będzie młodą matką, Ale na to ma całe zycie! Jeszcze namęczy z dzieckiem, to nie wiek na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten chłopak musi wziać się do pracy! Co myśli robić? Przecież ona teraz nie pójdzie do pracy. Niech pójdzie do jakiegoś baru czy hostelu, trochę zarobi... Nawet na słuchawkę, ale wniech już odkladają. A rodzice Twoi powinni dać jej chociaż takie poczucie, ze zawsze moze wrocic do domu, wlasnego. Nawet jesli będzie ciastno a nie na ciebie zwalać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczaca lilia
studia zaoczne kosztuja. Kto na nie zarobi? Nie oszukujmy sie, ze wtych czasach dostaniesz na dzien dobry dobra prace z umowa, ubezpieczeniem itd bez zadnego doswiadczenia. Moi rodzice nie uciekaja od oodpowiedzialnosci, ale sami maja ciezka sytuacje wiec co maja zrobc? Brata sie pozbyc by jej pokoj wygospodarowac? Bez przesady. Jego rodzice odcieli sie calkowicie, powiedzieli, ze grosza nie dadza i na pomoc nie ma co liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie co tak sie zastanawiam ze to bedzie dla nich szkola życia . Musza sobie pooradzic i tyle co jest wazniejsze studia amicje czy dziecko ?kurcze byl sex jest dziecko przyszedl czas na odpowiedzialnosc. Jak pojda do rodzicow na wies to tam zostana w miescie fakt mieszkanie itd koszty sa ale tez inna szansa na prace i beda musieli wziac sie za robote to ich nauczy zycia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, w domu cieżka sytuacja ale jak się gotuje dla 3 osob to i dla 4tej się coś by znalazło. Powinna mieć chociaz takie poczucie,ze wrocic moze do domu zawsze. A on - chlopak musi isc do pracy a o studiach narazie moze zapomnieć.Dobra umowa ? Nierealne! Ludzie po studiach muszą swoje odczekać, zeby taka umowe dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milczaca lilia
ja nie wiem co on mysli robic, bo on mowi, ze chce studiowac, a rodzice moi maja mlodszego brata i przepraszam ale on chyba i jego potrzeby tez sa wazne. Czy moze ma 14 latek zamieszkac w pokoju z noworodkiem? Ja sama uwazam, ze bratu naleza sie normalne warunki, bo to nie jego wina ze siostra jest w ciazy i nie musi z tego powodu ponosic konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×