Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamuśka80

5 miesięczne niemowlę nie chce nic jeść Miał ktoś taki problem

Polecane posty

Gość mamuśka80

Moja córa właśnie skończyła 5 miesięcy i mam koszmar!!! karmiłam piersią 2 miesiące ale bardzo słabo przybierała na wadze(po 300g ) więc przeszłam na mm.Najpierw nie było źle , po kilku dniach nie chciała pić mleka, a wypróbowałam wiele(bebilon, enfamil, bebiko, humana).Butelki i smoczki też różne...o dziwo herbatkę piła z każdej butelki i każdego smoczka. Karmienie przechodziło tylko na śnie. Za radą pediatry poskończeniu 4 miesiąca zaczęłam wprowadzać stałe pokarmy i karmienie łyżeczką...jadła super bo kaszkę dwa razy , raz owoce i raz zupkę po około 3/4 słoiczka dużego... Od kilku dni jest tragedia. Nie chce otworzyć buzi do niczego...czasem przejdzie pół słoiczka owoców, ale kaszki absolutnie a z zupką najgorzej...nawet 2 łyżeczek nie jestem w stanie podać..męczę się około 30 minut żeby choć troszkę zjadła czegokolwiek..wcześniej karmienie trwało góra 10-15 minut, jadła naprawdę ładnie... Wczoraj byłam u pediatry i zleciła tylko morfologie i badanie moczu ale wyniki w poniedziałek. Zębów ponoć nie widać żeby już szły. Do tego od kilku dni miewa w ciagudnia podwyższoną temperaturę ale tak maks. 37,4. za godzinkę spada do 36,8 i jest ok...potem znwou czasem 37 . Wieczorem i w nocy nic nie wzrasta...jest 36,6. Udaje mi się na śnie nocnym dwa razy nakarmić ją mlekiem i to wszystko... Już nie mam pojęcia co mam robić....:( Poza tym nie płacze jest bardzo radosna,śmieje się gaworzy, nie płacze...no chyba że przy próbie karmienia.... Ma ktoś jakiś pomysł??????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że to ząbki. Moja córa miała już ze 3-4 takie preludia ząbkowania. A zębów nie ma:) Straty nadrobiła z nawiązką. A menu taki dzieciaczek może mieć jeszcze bardzo ubogie. WHO zaleca karmienie mlekiem (kobiecym lub mm) przez 6 m-cy i po 6 miechu dopiero rozszerzanie diety. Nie kram na siłę, zdaj się na Córeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka80
Tak ale mam jej kompletnie nic nie podawać???Jeśli nie na siłe????To ona 24 godziny może nie jeść...potrafiła mieć 7 godzinne przerwy i nic...:(Rano wstaje po śnie nocnym i np. jak wypiła mleko koło 4 to rano nie jest kompletnie głodna.:( Wcześniej po 3 miesiącu miała robioną morfologię i było ok....teraz boję się że albo spadnie...albo już spadła...może to jakaś anemia???Ale żeby aż tak nic nie jeść???A tak się cieszyłam że jadła te słoiczki bo stwierdziłam że skoro mleka nie lubi to będziemy dawać stałe...a kaszki w końcu na mleku więc nie było źle.....teraz masakra...nawet wyjść z nią nie mogę...bo z głodnym dzieckiem na spacer???czekam w domu i się modlę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw sie, dziecko sie nie zaglodzi, a moze I nawet spacer na swiezym powietrzu pomoze. Jestes pewna, ze corka nie ma problemow z brzuszkiem, refluks, allergie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 37,5 to normalna temp.niemowlecia. U nas problemy jedzeniowe,( wrecz glodowki)zwiazane sa z refluksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka80
Nie jestem pewna...:(ufam tylko lekarzom....alergii raczej nie ma , skórka czysciutka...nie płacze jakby ją coś bolało..nie miała kolek nigdy...strasznie kochane dziecko...do niedawna wszyscy się dziwili ze dziecko-anioł nam się trafiło bo starszy to wcielony diabeł.... Nie wiem na jakiej podstawie diagnozuje się refluks żeby jako pewną diagnozę przyjąć. Mała nie ulewała nigdy....teraz zdarza jej się ale ilość to dosłownie może mała łyżeczka...i nie zawsze...radosna po jedzeniu była...śmieje się od ucha do ucha...jak ją ktoś zaczepia w trakcie próby karmienia to się śmieje i zaczyna gadać po swojemu...czasami staram się wtedy wepchnąć łyżeczkę i to co wepchnę to połknie ale sama absolutnie buzi nie otwiera!!!Zaciska usteczka i dziasła i nie ma siły!!! no i mleka też nie....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak jej sie odbija to czasami nie tak na " mokro" jakby cos sie cofnelo ale wrocilo z powrotem. Duzo pije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
a mzoe jest przeziębione? a czmeu nie dasz cyca? cyc to najlepsa sprawa a to ze mało przybiera cchesz zeby dziecko było grube? ja neistety tez się za altwo poddałam przy peirwszym dziekcu i przeszłam na butelkę,bylam zadowolona bod ziecko się najadało i dłuzej spało a teraz ma nadwage i niczym nie moge tego zwalczyc; teraz doipero zaczynam rozumiec ze to byla droga na skróty,niestety zgubna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka80
Czasami odbije się jej właśnie tak na mokro..ale raz i delikatnie i czasem słyszę że wtedy przełyka...ale naprawdę rzadko to było...na cały dzień może raz....:( Co do piersi ja już pokarmu nie mam więc lipa...chciałam karmić ale przybrała 300 g na miesiąc potem znów tylko 300 i pediatra kazała koniecznie dokarmiać..ale wiadomo, raz drugi butla i za trzecim razem absolutnie piersi nie chciała złapać...a butelkę tak....teraz to już w ogóle wszystko jest be

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nie ulewalo. Glownie nie jadlo,protestowalo przy jedzeniu. Cofki byly tylko do przelyku. Placze sporadyczne. Jak na prawde mocno piecze. Tylko czkawki dosc czesto. Tzn byly dni czkawkowe,np.5 w ciagu dnia.a potem dlugo nic i super apetyt. Lekarz u nas zdiagnozow na podstawie objawow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka80
Gościu...no czkawki miewa!! Czasami właśnie jak jej się odbije to jest czkawka....a jak wygląda leczenie refluksu i dieta???A w ogóle jest poprawa po leczeniu???Mój pediatra twierdzi że wszystko ok...:(wkurza mnie to...że zawsze mnie uspokaja a dobrze nie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie cofanie to refluks. Jesli duzo pije w ciagu dnia to jest to jeszcze bardziej prawdopodobne. Ten refluks to nic innego jak zgaga. Pewnie mialas w ciazy wiec wiesz, ze to jest upierdliwe I boli. Lekarze czesto nie diagnozuja refluksu a potem jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 5 miesiecy slyszalam od lekarza, ze wszystko w porzadku :( szczescie, ze nic powaznego corce sie nie stalo. Od 3 miesiecy mamy gawiscon I jest u nas duza poprawa.tylko u nas dochodzi jeszcze nietolerancja ryzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka80
właśnie pije bardzo chętnie!!!! jak tylko podmienię na mleko to absolutnie!!!!Ale herbatkę naprawdę chętnie i często dość chce popijać....:(:(Ciekawe co powie pediatra jeśli podsunę mu pomysł z refluksem...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
to moze byc przeziebiona albo cos skoro ma lekką gorączke.moja teraz ma niestety zapalenie ukladu moczowego.starszne,gorączka bardzo silna. u lekarza juz byłysmy tez mamy zlecone badania na posiew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka80
No właśnie żadnego katarku czy mikro kaszlu nawet....zero ...a temperaturka jest tak z godzinkę 37 ...potem znów 36,6 a teraz np. wieczorem i w nocy też bez gorączki.....:(wiec to raczej nie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mleko nasila refluks i ona to czuje. Mnie pediatra zbywal 7miesiecy. Dopiero kolo 6 miesiaca ja sama zaczelam myslec,ze to refluks. W 7 poszlam prywatnie i potwierdzil moje obawy. Dopiero zaczelismy leczenie,na razie bez rezultatu :( A co mozna poradzic? Zageszczac mleko np.kleikami, jak najmniej chemii, zadnych sztucznych kaszek,tylko naturalne. Nasz nowy lekarz pod tym wzgledem okazal sie lekko "nawiedzony". Ale jest skuteczny. Jeden objaw refluksu udalo sie nam zlikwidowac,maly jak spi to nie rzuca glowka na wszystkie strony jak do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale poczytajcie, temperatura do 37,5 jest normalna temperatura niemowlaka. On jeszcze nie ma uregulowanej termoregulacji do konca i tak moze miec i czesto wlasnie ma. Dopiero powyzej to stan podgoraczkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn.wiem ze na poprawe trzeba poczekac,my dopiero trzeci dzien dzialamy to czego oczekiwac. Wiec sie nie zrazaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka80
Kurcze czyli może też być i leczenie nieskuteczne...:(no to mleko rozumiem...ale dlaczego już nic nie chce jeść???Gdyby to był właśnie refluks....jutro dzwonię jeszcze do innego pediatry i zobaczymy co powie....potem jeszcze innego mam polecanego...chce żeby kurcze trafił się w końcu odpowiedni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka80
Ahaaaa teraz doczytałam...myślałam że któryś miesiąc....no nic...wolałabym nawet żeby to był refluks żeby ktoś wreszcie ją zdiagnozował prawidłowo....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, ja też mam takiego niejadka ;( karmienie to męka. Niedowaga ;( U nas w okolicy 6 m-ca mała przestała jeść w ogóle przez 2 doby.Okazało sie, że miała mega niedobór żelaza, który to właśnie wpływa na apetyt. Ma podejrzenie refluksu, ale jeszcze nie jest to potwierdzone, na razie mowa o nasilonym ulewaniu. Uważaj z refluksem, bo to teraz bardzo modna diagnoza. Ja w okresie jedzeniowej tragedii dawałam, no w sumie to i teraz daję Sinlac. To bardzo kaloryczny posiłek niemleczny. Jest słodki i dzieci chętnie go jedzą. Koło tyłka mam komentarze, że ma duzo cukru. Tak, wiem, że ma. Ale jeśli się ma w domu dziecko niejadka, to tylko my wiemy ile radości daje zjedzone kilka łyzek pokarmu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka80
kokoszka mam sinlac:(i duuuupa....wcale go nie chce teraz ale wcześniej zjadła...:(...z butli próbowałam rzadszy podać i też nic z tego....a uwierz mi mogłabym jej to dawać i 7 razy dziennie gdyby tylko chciała!!!!!U nas 10 centyl na razie ale będzie gorzej na 100% bo jadła a teraz już nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Refluks moze potrwac nawet 2 lata. Wazne, zeby byl prawidlowo zdiagnozowany. Wcale to nie musi byc refluks ale warto skonsultowac sie z innym lekarzem. Twoja Corka od poczatku malo przybiera wiec moze jest cos na rzeczy.mnie lekarz zabronil wlasnie przy refluksie zageszczac mleko kaszkami bo to ponoc pogarsza sprawe.nie denerwuj sie I postaraj sie skonsultowac z innym lekarzem, nawet 1 kontaktu. Nas wlasnie pediatra, na brak apetytu, mokre odbijanie pakowala kaszkami :( dopiero jak mi dziecko zaczelo budzic sie w nocy z wrzaskiem poszlam do rodzinnego I az milo teraz patrzec jak z apetytem wcina wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie trzeba to sprawdzic dla spokoju, ale moja po ukonczenia 3 msc w ogole przestala w nocy jesc i jak dostawala butle wieczorem, zalozmy o 20.00 to nastepna zjadala dopiero rano okolo 7:00. Jesli mala nie ma alergi, a masz taka mozliwosc to sprobowalabym jeszcze z mlekiem krowim. Moja po 1 msc zaczela byc karmiona mlekiem modyfikowanym bo moim sie nie najadala. Dla scislosci podawalam jej Bebiko. Ale po Bebiko dostala takich wykwitow na twarzy, pleckach, raczkach, ze odstawilam je na jakis czas i po zaleceniu lekarki przestawilam ja na Bebilon Pepti. Tego mleka w ogole nie chciala pic, zaciskala buzie i koniec. W koncu od znajomego, ktory ma krowe zaczelismy brac dla niej mleko. Miala niecale 9 msc jak przeszlismy na krowie. Wykwity zniknely z buzi i juz nigdy wiecej sie nie pojawily, dziecko chetnie to mleko pilo i gdybym miala teraz drugie dziecko to po karmieniu piersia od razu przeszlabym na mleko krowie. Sztuczne mleka smakuja jednak gorzej i jak widac takie dobre nie sa skoro np. Moje dziecko mialo po nich reakcje alergiczna a po krowim nie. U Twojej moga tez isc zeby. U nas pierwszy zabek pojawil sie wlasnie w 4 msc zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie jest roznica zageszczac mleko kaszkami a kleikami. Nam lekarz zabronil wszelkich kaszek z dodatkami. Czyli m.in.sinlac ktory tez moze refluks nasilac ze wzgledu na dodatki. Dopuszczalny jest tylko kleik ryzowy i kukurydziany. W przypadku kaszek robi sie bledne kolo. Niby dziecko moze zjesc chetniej w momentach poprawy ale za kilka dni to sie odbije. Dzieci refluksowe maja to do siebie ze maja epizody,ze ladnie i chetnie jedza a potem z dnia na dzien koszmar jedzeniowy, glodowki,zaciskanie usteczek i dziasel. Bo je boli. Moga tez bardzo niespokojnie spac,rzucac sie po calym lozeczku nie mogac znalezc sobie dogodnej pozycji. Maja tez czesto zimne rece i nogi. Refluks byl jakis czas.temu mkdna diagnoza. Teraz od tego sie odchodzi i lekarze zwczynaja go lekcewazyc. Znam kilka osob u ktorych dzieci wystepuje ewidentny refluks a lekarz nic z tym nie robi. Zreszta u nas tak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka80
Tymi lekarzami to mnie nie pocieszacie wcale...:(Jawam powiem że mam też starszego synka...makabryczny niejadek i było podobnie a nawet gorzej...zaliczyłam wszystkich specjalistów !!! I żaden gastrolog nic nie wspomniał o refluksie...spytali tylko czy ulewa a on nie ulewał i tyle na ten temat było:(Teraz ma prawie 2 lata i jest znaczna poprawa ale dopiero od jakiegoś półtora miesiąca. Także boję się że u małej będzie podobnie bo z nim był horror z karmieniem a teraz siostra to samo....A lekarzy mam już normalnie dość...:(Pediatra badanie moczu zleciła....a drugi pediatra który przyjeżdża do domuy prywatnie(zaznaczam ze bardzo dobre opinie ma) twierdzi ze się czepiam ,że może ząbki ,że nie jest źle itd...ale jak kurde nie jest źle jak niemowlę nie pije mleka a je co 8 godzin!!!!!! Dzisiaj rano to samo...musiałam nakarmić ją strzykawką...dawałam sinlac...i powiemwam że w pozycji pół leżącej bo jeszcze nie siedzi odbiło jej się ale słychać było że przełyka i zaczęła kasłać....także nie wiem czy to może być objaw refluksu...strzykawką wcisnęłam 100 g:(:(Nastepne karmienie o 12.30 owoce z kleikiem(rano zakupiłam z waszym poleceniem)...zobaczymy....a lekarz ma być wieczorkiem....jeszcze inny....bo mnie szlag z nimi trafi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na refluksie się nie znam, bo moja córka nie miała, ale też była, i w sumie ciągle jest, koszmarnym niejadkiem... Czasem aż płakałam z bezsilności, eh.. Jak miała 5 mcy to mleko jadła tylko na śnie. Karmiłam piersią, ale przez sen jej nie chciała, więc ściągałam i dawałam w butelce. Obudzona czasem zjadła ze 30-40 ml, więcej nie udawalo się jej wcisnąć.. Mleka mm za nic w świecie nie chciała tknąć, nawet z butelki przez sen. No koszmar, a też kiepsko przybierała. Jak miała 3 mce to miała zapalenie dróg moczowych, po antybiotyku wszystko przeszło, ale pojawiły się pleśniawki powodujące ból przy jedzeniu, więc jeść nie chciała.. Potem anemia, i tak ciągle się bujała między 3 a 10 centylem.... :o Dietę za radę pediatry zaczęłam jej rozszerzać wcześniej - jak miała 4,5 mca zaczęłam podawać na kolację kleik, jak strajkowała z mlekiem to dawałam jej 2 razy dziennie kleik. Po 5 mcu obiadki, deserki, róznie bywało, ale zazwyczaj karmienie to była droga przez mękę - książeczki, zabawki, śpiewanie, i między czasie łyżeczki wkładane do buzi, byleby zjadła. Kto nie miał prawdziwego niejadka ten nie zrozumie i mówi ciągle "odpuść to zacznie jeść". Jasne. Jak odpuszczałam to córka potrafiła nie jeść cały dzień, łyknąć 20 ml mleka, trochę wody, i tyle. Teraz ma 16 mcy i jest nieco lepiej, chociaż wielu produktów nie chce jeść, mimo że wcześniej jadła w miarę chętnie. Przestała jeść ryby, chleb, parówki, mięso (zje tylko zmiksowane i tak przemycone w zupie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka80
gościu no to ja już nie wiem:(wysiadam normalnie...przed chwilką dzwoniła do pediatry poleconego przez koleżankę i mojego ginekologa ale tak grzecznościowo bo on gabinetu nie ma prywatnego i tylko w szpitalu przyjmuje....mam zrobić dzisiaj w szpitalu badanie moczu a w poniedziałek posiew...i zobaczymy...Mała po 3 godzinach od kaszki zero apetytu...chciałam dac owoce absolutnie łyżeczką nie ma mowy!!!Strzykawką udało się pół słoiczka małego!!!!!Z łyżeczką kleiku i tyle...teraz śpi...na śnie już nawet mleka nie chce...no nie mam pomysłów..najgorzej jak nas pediatrzy będą odsyłać z hasłem że wsio ok , taka jej uroda...to ich normalnie zabije!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama polroczniaka
Jezeli to refluks to owoce go niestety nasilaja. My jestesmy na etapie odstawienia owocow calkowicie az do momentu wygojenia przelyku. Po owocach synek nie jadl juz nic w ogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×