jestem w ciazy a zostalam calkiem bez pomocy co mam robic

Aha i jedzenia każdy ma swoje w lodówce, nikt nie je od siebie. Opłaty dzielimy nie na pół, a na osoby, ja płacą za 3 osoby a ona za 2 osoby np prąd, gaz i co ty na to? I tak się cieszę,że nas przyjęła, ale mieskzanie u niej uważam za przejściowe nioe tak jak ty by na stałe i się tylko rozmnażać bez pracy i na 1 pokoju z dziećmi. Co za warunki im stworzysz, w ogóle o przyszlości nie myślisz? Kto ci da później na książki, ubrania dla dzieci? I naprawdę dzięki teściowej masz lepsze warunki mieszkaniowe, bo jak tak chciałaś do końca życia życ w 1 pokoju z dziećmi? Teraz są małe a co jak będą miały po 12-17 lat,m tak wszyscy z rodzicami w 1 pokoju,. Dobrze że teściowa od was uciekła :-)

nie mama nie przyjdzie i nie bedzie pomagac bo w przeciwienstwie do tesciowej musi pracowac na swoje utrzymanie

Co to za wymogi i lamenty że bez teściwej nie dasz rady? A co ona wołem roboczym jest? Swoje dziecko /dzieci już odchowała i ma prawo żyć swoim życiem. Oczywiście dobrze gdy pomoże od czasu do czasu przy wnukach ale to nie jest jej obowiązek. Źle zrobiła że was przyjęła do siebie, bo w 2 pok z wami samymi było już jej ciasno, a co dopiero z dwójką dzieci, a teraz z trójką. Stać was na dzieci to sobie zapewnij dla siebie i dla nich mieszkanie. Też nie rozumiem jak można mieszkać w cztery osoby w jednym pokoju, pewnie małym i szykować na świat trzeciego potomka.Nie dziwię się, że odeszla, bo potrzebuje spokoju na stare lata a nie bajzelu i hałasu z wami, bo 2-3 dzieci robi niezły halas. Tylko ją podziwiam,że oddała wam swoje mieszkanie i poszla do tego mężczyzny, bo powinna wam powiedzieć, że na tyle osob w jej mieszkaniu nie ma iejsca byście to WYpomyśleli o swoim życiu, własnej rodzinie i się wyprowadzili, bo do niej wprowadza się jej partner. Niedość że ci zostawiła mieszkanie to narzekasz. A co jak z owym panem jej się nie ułoży i wróci, to ty będziesz w 5 osob w 1 pokoju przez lata mieszkać?

Twoja mama musi pracować na swoje utrzymanie a czemu ty o pracy nie pomyślałaś zamiast o 3 dziecku? Moja teściowa nie pracuje, a i tak nam nie pomaga. To że nie pracuje nie oznacza że ma nam dzieci wychowywać. Moje dziecko chodzi do przedszkola a my z mężem pracujemy. Wcześniej było w żłobku, a teściowa siedziałą tylko jak było chore, a nie dzień w dzień. Tobie twoja teściowa już i tak dużo pomogła i jeszcze mieszkanie ci zostawiła.

Trzeba myśleć rozumem, a nie d**ą. Ja mam 1 dziecko, wróciłam do pracy, składamy na swoje mieszkanie. Chcialabym mieć drugie dziecko ale nie w jednym pokoju, mieszkając u teściów! Może się zdecyduję na drugie jak się usamodzielnimy albo już nie, bo muszę liczyć sama na siebie. A ty się wreszcie naucz liczyć na siebie. Odchowasz 3 dziecko, pójdą do przedszkola, szkoł a ty ciekawe czy pracę znajdziesz, czy dasz radę tak żyć, bo ktoś musi te dzieci odebrać ze szkoły, zrobić lekcje, ugotować, 2-3 dzieci to duże obowiązki i trudno to będzie ogarnąć, ale są świetlice, więc może dasz radę. Trzeba było myśleć z głową.

Parobek odszedł to księżniczka tupie nóżką:)żenada:D

dokladnie popieram to trzeba myslec rozumem a nie dupa tak jak to zrobila moja tesciowa olewajac nas sikiem, prostym

czemu w tej biedzie jeszcze się rozmnażasz?

Było du.py nie dawac głupia c**o

Wytłumaczcie mi, dlaczego rodzice przepisują za swojego życia domy czy mieszkania na swoje dzieci.? Przecież z tego powstają same problemy.

03.11.13 [zgłoś do usunięcia] nie wiem jak sobie dam rade i ostatni raz pisze o moich rodzicach bo drazycie ten temat nie wiadomo po co moi rodzice mieszkaja z moim bratem i jego rodzina i pomagaja im doslownie we wszystkim zawsze moga na nich liczyc i my tez mozemy na nich liczyc jak o cos poprosze to zawsze pomagaja jeszcze nigdy nam w niczym nie odmowili czy to w pomocy finansowej czy przy dzieciach pomoc w miare ich mozliwosci oczywiscie no ale nie ma mozliwosci zeby sie do nas przeprowadzili . . Wiesz autorko, że Twoi rodzice wychowali życiowych nieudaczników. Tak, tak. Ty i Twój brat to takie życiowe roszczeniowe niedojdy. Mądra ta Twoja teściowa, wreszcie odżyje ... synówko

Oczywiście bedziecie mieli większe wydatki i teściowa o was nie myśli, a tylko o sobie, a nie uważasz że dużo wam pomogła? kilka lat byla wasza służącą i niańką, teraz może twoi rodzice wam pomogą? może Twoja matka przyjdzie do dzieci i do domu jako służąca i da wam pieniędzy? Ciesz się, że możecie mieszkać w jej mieszkaniu i ze otrzymalas juz od niej duzo pomocy. Idz do swojej matki, jak ci się nie podoba.

a dlaczego twoja bardzo dobra mamusia nie może u ciebie zamieszkać choćby na kilka miesięcy, a nawet jak nie może to niech ci dobra mamusia niańkę opłaci? Nauczyłaś sie wymagac od teściowej. Teraz pora byś zaczela wymagac od wlasnej matki, niech da ci tyle co dala ci teściowa! niech wam pieniędzy daje, obiady robi, opłaty i nianczy dzieci. Zresztą na mózg chyba upadłaś decydując sie na 3 dziecko jak już byliście w 4 w jednym pokoju, na jaki los ty skazujesz swoje dzieci? na jakąś wegetację?zreszta wydaje mi się ze ten temat to prowokacja i jest całkowicie wymyslony

kolejna co rodzi dzieci jak królica i liczy na darmową pomoc, dobrze teściowa zrobiła, że zadbała o siebie, a ty jak rozkładasz giry to włącz też mózg