Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Prasowałyście wszystkie ciuszki dla maluszka

Polecane posty

Gość gość

bo mnie już nerwica pomału bierze i zastanawiam się czy muszę wszystkie prasować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, wystarczy je uprać po kupieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi bardziej o te już używane. Dostałam ich tyle, że nie wiem co teraz z większością zrobić. Poprałam, ale zamiast prasować regularnie, to tworzyłam górę lodową. Teraz zabrałam się za prasowanie, ale to jest niewykonalne. Poprasowałam te, które wezmę do szpitala i te które podobają mi się najbardziej, ale reszty mi się najzwyczajniej w świecie nie chce prasować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ale sobie też nie prasuje wszystkich ubrań, bo nie widzę takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie widzę potrzeby prasowania wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 2010Monika2407 - bawią mnie takie komentarze jak Twoje, pytanie było o prasowanie ubranek dla malucha a nie dla osoby dorosłej, kiedyś był temat dot. prasowania ubranek dla niemowlaka jako forma sterylizacji to pojawiły się wypowiedzi o prasowaniu ubrań do pracy, trochę to nie było na temat no ale cóż - nie każdy posiada zdolność czytania ze zrozumieniem i odpowiadaniem na zadane pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i potrafi odpowiadać na zadane pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie prasuje ani sobie ani dziecku i nigdy nie prasowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy pierwszwym dziecku tak .Przy drugim ,pomyslalam ,ze chyba na glowe upadlam :) .Prasuje to tylko to co naprawde wymaga prasowania .Na reszte mam brzydko mowiac,wywalone :) I jestem zadowolona matka .Moje dzieci tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie też mi się wydaję, że jest to zbędne. Forma sterylizacji? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:49 - tak, prasowanie pierwszych ubranek jako forma sterylizacji:) ja prasowałam do ukończenia 4 m-ca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prasuję. Ale nie robię sobie sterty prasowania, tylko prasuję po kilka sztuk ubrań, które piorę na bieżąco (+ kilka sztuk pieluch). I to JEST wykonalne. Jeśli masz taki problem z prasowaniem (że to dla ciebie niewykonalne, że nie chce ci się, choć jesteś w ciąży, etc), to jak ty chcesz dziecko wychować? :D Macierzyństwo to w 90% rzeczy, których robić się NIE CHCE :D Poza tym - prasując, sterylizujesz ubrania niemowlakowi. To ważne, zwłaszcza w przypadku noworodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do goscia powyzej...kobieto ogarnij sie!! co ma prasowanie z wychowaniem?? Mam dwumiesięcznego niemowlaka i nie prasuje ubranek..wychowałam też dwoje starszych dzieci które mają sie dobrze i tez im nie prasowałam ubranek..pieluch też nie prasuje :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przez pierwsze tygodnie jestem jak najbardziej za prasowaniem (była to dla mnie forma sterylizacji ubranek) ale później jak dziecko nie ma problemów ze skórą to wydaje mi się to niepotrzebne i gdyby przypadkiem do mojej wypowiedzi doczepiła się maniaczka prasowania, oznajmiam, że PRASUJĘ DLA SIEBIE I MĘŻA UBRANIA DO PRACY LUB GDY GDZIEŚ WYCHODZĘ, majtek i skarpetek nie prasuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Ja wszystkie ubranka wyprałam i wyprasowałam - mimo że kupowałam wszystko nowe chciałam się pozbyć tego charakterystycznego zapachu ciucha nowego, wyciągniętego z paczki. Ciuszki kupowałam i kupowałam i wkładałam do komody - dopiero jak je wyciągnęłam do prania to zobaczyłam ile tego jest i zastanowiłam się ile z tego zdążę dziecku założyć. Przy żelazku stałam kilka godzin i wiem, że to ciężki wyzwanie ale do zrobienia. Co do prasowania - robiłam to na wysokiej parze - dzięki temu pozbyłam się zarazków a i ubranka mimo że wyprane i wypłukane w specjalnym proszku dla dzieci stały się mięciutkie - zależy mi bardzo na komforcie dziecka szczególnie w tych pierwszych dniach, tygodniach po narodzinach. Ale każda kobieta robi jak uważa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terminMamNa02grudnia
dziewcyzny dzis wlasnie mialam do Was napsiać. dostalam mase uzywanych ciuszkow po synku koleżanki i mam zamiar zaczac juz to wszystko prac,ale czy to się nie zlezy od teraz do czasu poroduy w szafie?? czy moge juz smialo prac? no i co z proszkiem..body,pajacyki,wszystko to co bedzie mialo bezpośredni kontakt ze skora synka oczywiście wypiore w proszku dla niemowlaczkow,ale co np z kombinezonami, kurteczkami, spodnkami ? moge je prac wzwyklym proszku czy tez powinnam w proszku dla niemowlecia. no i co z nowymi kocykami, czy je tez nalezy uprac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwoje dzieci i nie prasuje im ubran chyba ze te ktore wymagaja prasowania a tak to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie - każdy robi jak uważa a komentarze do osób wypowiadających się wcześniej są zbędne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co wy wszystko chcecie sterylizować? :D hahahaah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierze się i płucze w antyalergicznych środkach czystości i jeszcze prasujecie w formie sterylizacji? :D No nie dam rady i tyle. Rozumiem, że prasuje, bo lubię wyprasowane czy lubię prasować, ale żeby w formie sterylizacji? A co wy tam chcecie mikroorganizmy wszystkie powybijać? :D Tak się obawiam nie da hahhaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 15:05 - ja prałam wszystko w płynie dla dzieci (również kombinezony) i nadal to robię, a ile masz do porodu? ja miałam wszystko gotowe na ok. 1.5/2 m-ce przed porodem i nic się nie zleżało, poza tym nie wiesz czy nie urodzisz prze terminem, ja w 8 m-cu wylądowałam w szpitalu i po tygodniu leżenia miałam pilne cc, także lepiej żebyś miała wszystko przygotowane wcześniej, ew. później jak już będziesz w domu i uznasz, że rzeczy się zleżały przepierzesz jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
Ani jednego. Nawet nie są pogniecione. Zakładam dopasowane, a nie na wyrost i na dziecku nie widać śladu zagnieceń na żadnych ubraniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co wy wszystko chcecie sterylizować? - ale co wszystko? ubranka uważasz za wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Ja kombinezonu nie prałam bo w zasadzie nie ma styczności ze skórą dziecka. Zakłada się go na ubranko - więc jakoś automatycznie odrzucałam z rzeczy do prania - owszem wyprasowałam go na wysokiej parze (jest polarowy) i to wszystko. Kocyki, pieluchy tetrowe, ręczniki do kąpieli, pościel, prześcieradła - wszystko prałam. Nawet pościel na zmianę po porodzie do swojego łóżka wyprałam w proszku dla niemowląt - nie zaszkodzi :) A i tak była prana i tak, więc zmieniłam tylko proszek (pięknie pachnie) :) Ja rzeczy prałam jakiś miesiąc temu - leżą w komodzie, której nikt nie otwiera, więc się nie kurzą. Tylko synek nie chce współpracować bo dwa dni po terminie a on nadal w brzuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko na prawde nie masz co robic tylko prasować każdy ciuszek z osobna ?? a poza tym faktycznie takie dzieciątko na pewno źle sie czuje w pogniecionym ... yhy !!!!! tak bo np połroczne dziecko wie co to prasowanie ... coraz głupsze te matki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam termin na 30 października jest mi ciężko i po prostu wolę poleżeć czy odpocząć niż stać przed deską do prasownia, żeby sterylizować :-o Nie popadajmy w paranoję. Ubranka są czyste, wyprane w proszku dla dzieci, przepłukane w płynie dla dzieci i nie widzę potrzeby dodatkowych zabiegów szczególnie, że za chwilę i tak wylądują w koszu na pranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak - forma sterylizacji - nie wiem z czego się śmiejecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po kiego ta dodatkowa forma? Czego chcesz się pozbyć z tego ciuszka? I podziwiam, że masz na to czas i chęci 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×