Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Prasowałyście wszystkie ciuszki dla maluszka

Polecane posty

Gość gość
sama się wysterylizuj :D ale ciemnota ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja uwielbiam kobiety, które mają swój świat i uważają się za wzór dla świata. "A po co to robisz?" "Jesteś głupia" "Głupie matki" ble ble ble Jakby nie można było napisać konstruktywnie jakie się ma zdanie na dany temat albo jak się samemu robiło - chyba wystarczy a złośliwości i obrażanie mam wrażenie że owszem świadczy o coraz większej głupocie ludzkiej tylko nie w tym kierunku w którym Wy myślicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama się wysterylizuj smiech.gif ale ciemnota ... - to raczej Twoja wypowiedź świadczy o ciemnocie - uważasz, że pozjadałaś wszystkie rozumy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Każdy robi jak uważa - ile kobiet tyle zdań i praktyk. Ja swoje ręczniki, pościele również prasuję na wysokiej parze żeby zabić wszystkie zarazki - i jakoś automatycznie zrobiłam to z rzeczami dla dzieciątka. Ale jak ktoś nie chce prasować to niech nie prasuje - co za problem - najwyraźniej mamy zbyt dużo wolnego czasu który wolimy spędzić na prasowaniu niż na oglądaniu TV - a tam tylko "Trudne sprawy" "Dlaczego ja" itd. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milka moze sama ogladasz takie programy skoro tak dobrze znasz ich nazwy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem matka patologia :) NIe prasowałam jak był mały, teraz tylko jak coś naprawdę wymaga prasowania. Jeszcze gorzej - nie prałam rzeczy od kuzynki, bo dawała uprane i uprasowane :), a nawet nie prałam tych świeżo kupionych. I nigdy nie było żadnych problemów ze skórą. Utrudniałam sbie za to zycie używając pieluch wielorazowych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nowych też nie prałam i niektórych partii ciuszków od znajomych, bo były wyprane czy wyprasowane to nie wiem i nie interesuje mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że tak :) prasowanie likwiduje zarazki i ładniej wygląda wyprasowane ubranko, jest też milsze w dotyku i lepiej się je nosi :) U nas w domu jest to obowiązek męża bo ja nienawidzę prasowania i unikam tego jak ognia :p ale jesli mam wybór czy ubrać sobie lub dziecku nieuprasowaną rzecz, zawsze ją prasuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona operatora
Nie. Prasowałam tylko i wyłącznie te, które zamierzam zabrać do szpitala i to tylko z powodu walorów estetycznych. Prałam natomiast wszystkie w proszku antyalergicznym dla dzieci. Nowych również nie prasowałam ani nawet nie prałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie - maluszek - a ile ten maluszek ma m-cy lub lat? bo pierwsze tygodnie to prasowanie - sterylizacja, przedszkolak - zależy czy biega po domu czy ma np. występ w przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
gość 15:26 - pewnie, przecież trzeba oglądać żeby znać tytuły :) Jakie to proste :) Pamiętam jak koleżanka mi odpowiadała, że też prała ubranka córki w proszku dla dzieci, płukała w specjalnym płynie, potem w samej wodzie - pełen serwis. Pewnego dnia wstawiając pranie nasypała zwykłego proszku i wrzuciła ciuchy małej na normalny tryb - nic jej się nie stało i od tamtego razu dała sobie spokój z proszkami dla dzieci. W trakcie wiele rzeczy będziemy robić inaczej niż robiliśmy przed narodzinami dziecka czy na początku. Mi osobiście pranie, prasowanie i układanie ciuszków sprawiło MEGA przyjemność - patrzyłam się na te ciuszki, układałam, dotykałam - i mimo, że wystałam się trochę przed deską do prasowania to zrobiłabym to jeszcze raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nawet nigdy nie miałam żelazka w ręce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawee jak te wasze bachory sie uodparniaja na te wszystkie zarazki, skoro wszystko maja takie wysterylizowane 🖐️ a potem sami alergicy...o dziwo im mlodsze pokolenia tym wiecej alergikow w polsce....ech durne polskie kwoki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milka1988 - zgadzam się z Tobą - tak jest w ciąży i zaraz w pierwszych tygodniach po porodzie, zwłaszcza przy pierwszym dziecku:) ze wszystkim się cackamy ale później kiedy Maluszek potrzebuje więcej uwagi przestajemy pewne rzeczy robić i okazuje się, że można było ich nie robić wcale albo skończyć je robić dużo wześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro wszystko maja takie wysterylizowane - WSZYSTKO??? a skąd wiesz, że wszystko, temat jest tylko o prasowaniu gdybyś nie zauważył/a, prasowanie uważasz za wszystko, a to ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Skoro alergia robi się od chodzenia w prasowanych ubrankach to rozumiem, że jak ktoś się pyta "co masz taką pogniecioną koszulę" można powiedzieć "bo nie chcę mieć alergii" :))))))) Każdej matce zależy żeby dziecko (NIE BACHOR) wyrosło na zdrowego człowieka ale też na MĄDREGO a po wypowiedziach części z osób tutaj zastanawiam się co wartościowego przekażą swoim dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A po co dodatkowo sterylizować" - a po to ciemna maso, że nie wiesz gdzie było to ubranie, kto je dotykał, w jakich warunkach było pakowane, transportowane, przechowywane z kim i z czym miało styczność. Pierzesz je na 30 stopniach, a nawet dziecko z IV klasy podstawówki wie, że w takiej temperaturze możesz sobie usunąć co najwyżej plamę z soku jabłkowego, a nie poważniejsze bakterie i zarazki. I po to prasujesz w 90 stopniach na parze, żeby wyeliminować wszystkie bakterie, z którymi będzie miało styczność małe dziecko z prawie zerową odp***ością, które dopiero co opuściło twój brzuch i lekki powiew wiatru jest dla niego huraganem, podobnie jak byle bakeria może stanowić dla niego poważne zagrożenie. WIęc może zamiast kolejny raz szyderczo i ironicznie pytać jak debil "ale co ty chcesz sterylizować" wysil swoje wyleżane przez 9 miesięcy szare komórki, pomyśl, poszukaj, dowiedz się, a dopiero potem śmiej się z kogoś, kto ma trochę większe pojęcie o świecie, ograniczona krowo 🖐️))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Ale chyba z wszystkim tak jest, że póki coś dla nas nowe i nieznane to obchodzimy się z tym jak z jajkiem, a później nabieramy DOŚWIADCZENIA. Ale nie chodzi o to, żeby narzucać swoje zdanie innym bo po co. Jedna mama i tak będzie twierdziła że jej dziecko nie ma alergii dzięki temu, że się nie cacka i nie prasuje ubrań a inna że to zasługa dokładnej sterylizacji. Niech każda robi jak uważa. Autorka chciała poznać nasze zdanie na temat prasowania ubrań i po co się obrażać? Ktoś się lepiej poczuł bo jeżeli tak to spoko - cieszę się, że mogliśmy pomóc. Bo wątpię żeby obrażone poczuły się przez to gorzej, ale jak ktoś się poczuł dowartościowany to luz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 15:47 hahahahahahahah 10/10, lepiej bym tego nie ujęła!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, bo prasując ubrania chowasz pod kloszem potencjalnego alergika :o:o:o Ja p******ę, wy naprawę jesteście tak j******e, czy to tylko na potrzeby tego forum?! :o:o:o p.s. jeśli naprawdę uważacie, że nie widać tego, że chodzicie w pogniecionych łachach, to jesteście w błędzie. Jak można być tak leniwym, żeby nie wyprasować sobie ubrania? :o przecież to wizytówka człowieka, własny komfort :o to już tak abstrahując od tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:47 - brawo, brawo, brawo :) i po to jest to prasowanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahhaahha i myślisz, że piorąc w 90 stopniach i prasując w ramach sterylizacji uchronisz dziecko od wirusów, bakterii i drobnoustroi, które otaczają nas w każdym miejscu? A jak ma złapać tą odp***ość jak próbujesz - i myślisz, że Ci to wychodzi - uchronić Twoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Myślę że zminimalizuję ich ilość - zdecydowanie. Dziecko wychodzi z brzucha gdzie przebywało w jałowych warunkach, to tak jak w nocy zapalisz światło - szok dla organizmu. Dlatego JA uważam, że warto na pierwsze dni , tygodnie życia zbliżyć się do sterylnych warunków i stopniowo nabywać odp***ość dziecku. Przecież na spacery też się nie wychodzi z dzieckiem od razu na 3 godziny - stopniowo - a można by było hartować - żeby nie chorował A CO! :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ciemnej masie wydawało się, że przeznaczeniem żelazka jest ewentualna estetyka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahhaahha i myślisz, że piorąc w 90 stopniach i prasując w ramach sterylizacji uchronisz dziecko od wirusów, bakterii i drobnoustroi, które otaczają nas w każdym miejscu? A jak ma złapać tą odp***ość jak próbujesz - i myślisz, że Ci to wychodzi - uchronić Twoje dziecko? x Sorry, ale nie będę powtarzać tego, co napisałam powyżej. Nie wiem, przekopiuj to sobie może do worda, zamień na wielkie litry, albo coś, może dotrze. Ja piszę o NOWORODKACH, małych dzieciach, których odp***ość się dopiero kształtuje i aby jej nabierać, trzeba najpierw stworzyć dziecku solidne i optymalne podstawy ku temu, by NAJPIERW było zdrowe, a co za tym idzie, dać mu optymalne warunki czystości, higieny i właśnie sterylności. NIE panicznej i przesadnej, ale OPTYMALNEJ. Więc jeśli dla ciebie przeadnym jest prasowanie ubrań noworodkowi to sorry, ale nie mamy o czym gadać. Rozumiem, że -idąc twoim tokiem- dbając o to, by w przyszłości dziecko było odporne i zdrowe, możesz wystawić noworodka w taką pogodę jak dziś (5 stopni, wiatr, pochmurnie) bez czapki albo w welurowym kombinezonie, co by go nie przegrzać, tak? Jaśniej wyjaśniać już nie umiem. Dziękuję, do widzenia, miłego popołudnia, ja spadam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Ja prałam w wysokiej temperaturze i prasowałam prawie wszystko. Nowe ubrania przed założeniem zawsze prałam i piorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co wychodzić z dzieckiem na spacer w pierwszych tygodniach? To mija się z celem i logiką. Prasujesz i gotujesz właściwie ubrania, żeby wysterylizować po to, żeby wyjść na spacer gdzie otacza nas tyle zagrożeń mikroskopijnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko, autorka pewnie będzie wsadzać smoczek dziecka do własnej gęby zamiast go wyparzać, bo przecież "po co" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co wychodzić z dzieckiem na spacer w pierwszych tygodniach? To mija się z celem i logiką. Prasujesz i gotujesz właściwie ubrania, żeby wysterylizować po to, żeby wyjść na spacer gdzie otacza nas tyle zagrożeń mikroskopijnych?\ x naprawdę jesteś tak głupia, czy tylko udajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×