Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przygotowanie wyprawki dla dziecka

Polecane posty

Gość livvy
Ja wkładu do wanienki nie kupowałam wcale. Po prostu trzymałam dziecko jedną ręką a drugą myłam. Tata też. Wiedziałam, że jak kupię kolejne akcesorium to użyję kilka razy a potem będzie tylko zabierało miejsce i zbierało kurz. Chociaż jak ktoś ma wannę w łazience to taka wkładka jest niby dobra, żeby sobie w niej większe dziecko leżało bez asysty rodzica i chlapało wodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
Cieszę się, że są jeszcze takie duże rodziny. I fajnie, że nie wykluczasz piątego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym kombinezonerm to owszem jest duży ale napisalam ze jaki taki wzielam ponieważ rodze w grudniu i juz nie chce drugiego kupować a minimum z 4 miesiące posłuży do kwietnia bno nie jest mega gruby. Dla autorki 62 wystarczy bo od marca bedzie w sam raz :-) Moja niunia przez pierwszy miesiac będzie się w nim topić ale nie chce w marcu kupować drugiego. A jesli bedzie mega mega za duxy i nie wygodny tocoz kupie mniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
Gościu spokojnie 62 jak rodzisz w grudniu. 62 to jest 0-3 mies. W marcu będzie już cieplej i nawet zwykła kurtka wiosenna wystarczy i coś pod spód. Jak kupisz 68 to dziecku będzie zimno w te najmroźniejsze miesiące, bo nie będzie przylegał dobrze do ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery z plusem
a ja przy kaxdym mialam ta foczke plastikowa i bylam nia zachwycona a teraz w zeszlym tyg kapalam bratanka meza wlasnie na samej rece bez wanienki i myslalam ze mi plecy pekna. to kpszt 10 zl a jak dla mnie super no ale jak nie zdaze kupic to sie obejde bez. doskonale spbie zdaje sprawe ze duzo rzeczy polecanych w wyprawce to zwykle gafzety bez ktorych mozna sie obejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
Jak kto woli. Ja się przyzwyczaiłam podtrzymywać. Bez schylania, bo miałam wanienkę wysoko na komodzie, blacie kuchennym, stole albo pralce. Nie było mi niewygodnie. To i tak zresztą tylko przez pół roku, bo teraz dziecko już od dawna siedzi samo w wodzie. Codziennie też do wanienki go nie wkładałam tylko raz na około 3 dni, bo szybciej było je wymyć pieluchą czy myjką na przewijaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery z plusem
no ja tez co 2 dzien w wanience mylam ale stawialam na stoliku a raz chyba mialam stelaz i w sumie wygodny byl. teraz mam ten przewijak drewniany ikea i na nim mozna postawic tylko ja niska jestem i srednio mi bedxie wygodnie podtrzymywac. bezpieczniej by bylo polozyc na tym plasticzku i miec dwie rece wolne jakby co. kombinezon mam na 56 taki cienszy i dwie kurtki na 56 i 62 a na potem kombinezon pplarkowy cienki na 68. mysle ze bedzie ok vhyba ze kluska sie jakas wyjatkowo okazala urodzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
Masz na myśli taki wolno stojący jak Sniglar? No pewnie, że będzie ci wygodnie. On jest mniej więcej wysokości stołu. Ja też jestem niewysoka a stojąc przy wanience na takiej wysokości jestem całkowicie wyprostowana i nie jest dla mnie ani za nisko ani za wysoko. Wydaje mi się, że będzie ci bardzo wygodnie, ale rozumiem, że każdy woli po swojemu, więc rób tak, żebyś była zadowolona. Ja pamiętam jak pierwszy raz miałam kąpać dziecko w domu to sobie zrobiłam na stole w jadalni prawdziwe centrum dowodzenia. :) Naznosiłam wszystko co zbędne i niezbędne, postawiłam wanienkę, obok, przewijak z od razu rozłożonym ręcznikiem, ciuchy, pieluchy, gadżety i się uczyłam. :) Miłe wspomnienie. A potem to już był luz i się wcale nie cackałam. A jakoś teraz rodzisz zimą, tak? Też na te rozmiary to nie ma co za bardzo patrzeć, bo każda firma ma inne. Moje dziecko było przeciętnej wielkości, wcale nie małe, a pamiętam, że pierwsze ubrania przy wypisie ze szpitala to były w rozm. 50 z H&M i nie były ani trochę za małe. Nawet miał w nich trochę luzu. W domu 56 były za duże, tylko polskie i angielskie w tym rozmiarze były w sam raz. :) Jak był chrzczony między 3-4 mies. to miał na sobie jeszcze rozm. 56 z KappAhla, bo akurat dobrze pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz mam termin na grudzien. mam dwie wiosenne coreczki i jesiennego synka. najstarsza ba malusia i w 50 dosyc ugo sie miesca ale najmlodsza prawie 4 kg i 56 starczylo na krotko. teraz pewnie bedzie 4 z hakiem wiec 56 na dlugo nie styknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery z plusem
to wyzej to ja. a przewinak taki wlasnie wolnostojacy. zobaczymy jak sie sprswdzi. do tej pory mialam takie nakladane na lozeczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
Ale to zależy od firmy. U mnie 56 polskie, tescowe czy z Mothercarea były dobre od początku, a np. z Cubusa, KappAhla, Lindexu i z H&M ubrania z 56 na metkach były mniej więcej o 10-15 cm za duże po przyłożeniu do polskich 56. A skąd pewność, że będzie 4 z hakiem? :) Z USG różnie wychodzi. Mnie na ostatnim też podano wagę i wzrost, które w ogóle się nie pokryły z rzeczywistymi. Fajne są takie duże rodziny. Gratuluję i cieszę się, że się zdecydowaliście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
No może nie wszystkie były tak drastycznie duże, bo to zależy od modelu i bawełny, ale te bez domieszek były właśnie strasznie długie, a takie z domieszkami bardziej elastyczne (H&M najwięcej takich robi) były tylko o kilka centymetrów większe (tak do 3-5 cm), ale za to rozciągliwe i po naciągnięciu na długo starczały. Te polskie i angielskie są za to bardzo szerokie. Krótkie a szerokie, a z sieciówek bardziej "slimy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurta dla noworodka to kompletnie zbędna rzecz! To fajny śmieszny bajer, ale totalnie niepraktyczny! Bo po co? Jest niewygodne dla dziecka ( podciąga się, tłoczy) i dla mamy bo niełatwo ubrać maluszka (w kokbinezon szybciej go ubierzesz) . Synek ma 3 mce i na ten rok jeszcze nie kupuję mu kurtki, to dobre dla roczniaka, dla maluszków praktyczniejsze są pajace, kombinezony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam. chciałabym wtrącić słówko odnoście wyprawki dla Ciebie przyszła Mamo, nie o to pytasz ale może się przyda bo na pewno będziesz ją kompletowała. w szpitalu, którym ja rodziłam (nie był to szpital prywatny) dla kobiet po porodzie było wszystko - podkłady na łóżko, koszule do porodu, po porodzie też mogłaś z nich korzystać, wszystko było na stole - coś ala stół szwedzki:) dlatego warto zadzwonić do szpitala w którym będziesz rodzić żeby zapytać się co będzie zapewnione a co musisz mieć swojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 cm?! Nie przesadzaj. To byłaby 1/3. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
Ja nie miałam na łóżeczko ani wolnostojącego tylko kładłam taki elastyczny na komodę równolegle do ściany i też zdał egzamin. Czasem zabierałam go do łazienki, czasem do kuchni, czasem lądował na stole lub podłodze podług potrzeb. Myślę, że będziesz zadowolona ze swojego przewijaka. Dużo ludzi je kupuje na świecie i dobrze wszystkim służą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
No 15 cm. Autentycznie. Cubus ma rekordowe różnice. To norweska sieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
56 Kup tylko po 2 sztuki, bo ja np. nakupowałam w tym rozmiarze i ani razu nie ubrałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja natomiast nie miałam przewijaka i teraz z perspektywy czasu nie żałuję, że nie kupiłam, przebierałam dziecko na łóżku na podkładach ale żeby nie było - nie mam nic do osób, które mają przewijaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
Przykładałam ostatnio pajace r. 62 i taki był rozstrzał. Może tym bardziej spotęgowany tym, że polski ciuszek był już po kilku praniach bo noszony, a ten z Cubusa nowy i jeszcze nie prany bo jest jeszcze za duży. A 10 cm to chyba standard z tego co widzę. O tyle dobrze, że te ubrania są przylegające do ciała, to nieraz jak już nie mam nic czystego to zakładam takie przyduże body i zawinę rękaw, ale na szczęście ładnie opina tułów i tylko przez to dziecko się w nim nie topi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
Nie wiem czy to taka wygoda być wkoło przywiązanym do łóżka ze względu na przewijanie i chylić się nad nim. Przewijak to wygoda (o ile nie ma ciężkiego usztywnienia). Bierzesz gdzie chcesz, przenosisz jedną ręką po całym domu. Stoisz przy dziecku wyprostowana. No ale z tym jak ze wszystkim - każdy woli co innego i każdemu co innego pasuje. Wszytko wychodzi "w praniu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
livvy - nie przeszkadzało mi schylanie się, mieszkania dużego nie mam, także przewijałam tylko na łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery z plusem
jasne u kazdego co innego sie sprawdza ja z przewijaka dlugo korzystalam do 2 rz jak przestalam pieluch uzywac wiec dla mnie warty swojej ceny zakup. co do usg to w 32 tc pokazywalo 2200 ale raczej chodzi o to ze kazde kolejne dziecko rodze wieksze a ostatnia corcia miala dokladnie 3980 wiec teraz tak 4100 by wychodzilo jesli tendencja wzrostowa sie utrzyma. no ale moze sie okazac ze urodze 3500 tego sie nie przewidzi :) tez zauwazylam ze hm ma duze ubranka. nawet dla starszych sa spore. kurtki dostalam wiec je zuzyje. mysle ze do fotelika beda ok bo na nozki mam okrycie plus kocyk . a na gore kurteczka i damy rade. slyszalam ze ma byc zima stuleci ponad 20 ponizej sera wiec jak faktycznie to sie sprawdzi to i tak ze spacerow kiszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
Gościu ok, rozumiem. Każdy woli inaczej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
Ojej, źle napisałam, nie 62 tylko rozm. 74. (62 już dawno nie nosimy. Teraz to 68-74, a z polskich to i 80 niektóre są dobre.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
Cztery z plusem, no no, ciekawe czy sprawdzi się twoja prognoza. :) Dla ciebie prawdopodobnie byłoby lepiej gdyby jednak nie miała przesadnie wysokiej wagi, bo porody takich dużych dzieci są zawsze bardzo trudne dla kobiet rodzących sn (a zakładam, że pewnie rodzisz naturalnie). Ja używałam kurtki, jak już było za ciepło na wiosenny kombinezon, ale była brzydka pogoda. Mały miał wtedy około 3-4 mies. To była taka jakby dopasowana ocieplana bluza z kapturem (windstopper?) i nie kojarzę, żeby było mu niewygodnie. Jak ktoś coś dostał to szkoda, żeby się zmarnowało, a ludzie nie zawsze dają praktyczne prezenty. Sama widzę po sobie jak mały podostawał np. bieliznę z guzikami na karku... i inne cuda, których potem żal było choćby raz nie użyć żeby nie robić przykrości rodzinie, bo wydali kasę. Czasem zostają takie rzeczy po starszych dzieciach albo dostaje się po dzieciach znajomych i krewnych i też szkoda wyrzucić i nie użyć, szczególnie jak są w świetnym stanie. Mam nadzieję, że się prognozy srogiej zimy się jednak nie sprawdzą, bo mi glutek wyrósł z gondoli a mam lipne siedzisko spacerowe, które nie osłoni go przed złymi warunkami atmosferycznymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobry temat. ja dopiero jestem przed zakupami ale przyznam szczerze ze listy z netu mnie przerazaja swoja objetoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cztery z plusem
Ja jeszcze chciałam dodać że jestem niezadowolona z białych pieluch tetrowych kupionych u "Margot". Są jakieś niewymiarowe, małe i zwijają się jak bandaż elastyczny (z tego co pamiętam przy poprzedniej córce mialam też takie beznadziejne pieluchy). Nie idzie ich odprasować :-o Te kupione w rosmanie sa zupełnie inne- o niebo lepsze. A najlepsze są kolorowe. Takie sztywniejsze dzieki tym nadrukom i się super piorą i prasują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
Z moich spostrzeżeń wynika, że najlepsza tetra to jest taka od około 10 zł za sztukę, bo tańsze mają rzadki splot, beznadziejną sztywną bawełnę i się szybko rwą, mechacą i rozchodzą w praniu, a potem pylą. Miałam i taką i taką, czyli i tanią i droższą, dlatego mam w tej chwili porównanie. Bardzo dobre są też z Ikei takie w 2 paku (około 6-7 zł sztuka) i nieco droższe brytyjskie Lollypop z TK Maxxa w 3-pakach (kolorowe, ale nie sztywne jak polskie i mają ładniejsze aplikacje). Z polskich kolorowych jestem jeszcze zadowolona z bambusowych w takie okrągłe sowy (chyba importowane, bo mają różnych polskich "producentów") i bardzo dobre są jeszcze czeskie tetry i muśliny Kikko Xkko. Moja kuzynka ma kilka polskich z Motherhood i widziałam, że też ładnie wyglądają po praniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvy
Takie z marketu po około 2 zł i ze sklepu dziecięcego kupowane na sztuki miały u nas postrzępione krawędzie już po około 2-3 mies prania. Niby nic takiego, bo to tylko tetra, która nie musi dobrze wyglądać ani dużo kosztować, ale ze 2 lepsze na pewno warto mieć, żeby chociażby na budę zarzucić w słoneczny dzień albo mieć na wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×