Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

JAK NAUCZYC SIE GOSPODARNOSCI

Polecane posty

Gość gość

wiecie?u mnie duzo rzeczy sie marnuje, bo robie zakupy 1 w tyg, planuje obiady na cały tydzień, w m-dzy czasie zmienia mi sie koncepcja i niektore rzeczy sa do wyrzucenia, czytaj po terminie np. tydzień temu kupilam smietane do zupy, ani razu nie zrobialm zupy w termin juz sie skończył i do kosza kupuje codzinnie pol chleba i 3 bułki, bo sa dni,ze wszystko pójdzie i ze np. tylko sama bulki, chleb do wyrzucenia, bo na drugi dzien nie zjemy, musi byc swiezy długo mogę tak wyliczać, ale szkoda tego jedzenia tak marnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cie stac to po co masz szukac gospodarności??? mnie stac i jak cos sie zmarnuje to trudno, plakac nie bede przeciez, kupi sie drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marita1990
Rób zakupy codziennie lub co drugi dzień kiedy już będziesz pewna co chcesz ugotować. Chleb ja mrożę i wyciągam tylko tyle kromek ile mi potrzeba w danej chwili - 10sekund w mikrofalówce i chleb jest mięciutki. Jak kupujesz produkty to wyszukuj te z najdłuższym terminem ważności - zazwyczaj są z tyłu. Kup dobrą lodówkę to śmietana czy jogurt 2-3dni po terminie będą jeszcze dobre. Nawet jak masz dużo kasy to po co marnować jedzenie? Lepiej dać tą bułkę, chleb czy głupie 2zł głodnemu czy choremu dziecku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też by mi się przydało kasy nie brakuje ale wkurza mnie że tyle jedzenia sie marnuje, szczególnie chleba, mogłabym świnie nakarmić tym chlebem gdybym ja miała :) z poza tym regularnie warzywa, jabłka, banany zleżałe.... wciąż kupię za dużo wędliny, sera....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie ja tak samo... jak cos nam zostanie to wyrzucam, bo juz mam swieze kupione, owoce tez kupuje twarde(np, kiwi) czekam az zmieknie a jak sobie przypomna to juz jest do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie-pół chleba albo i nie na dzień.U nas idzie do 2 dziennie.Mąż jak je to po 8 kromek na raz a i syn nie gardzi.Na kolację czy śniadanie potrafi zjeść i 6 kromek.Ja mam taki wstręt że wszystko co jest nawet 1 dzień po terminie idzie do kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie też najwięcej chleba się marnuje, na drugi dzień jest juz jakiś czerstwy i kupuję nowy a jak kupię nowy to juz nikt starego nie je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 [zgłoś do usunięcia] gość Fajnie-pół chleba albo i nie na dzień.U nas idzie do 2 dziennie.Mąż jak je to po 8 kromek na raz a i syn nie gardzi.Na kolację czy śniadanie potrafi zjeść i 6 kromek.Ja mam taki wstręt że wszystko co jest nawet 1 dzień po terminie idzie do kosza. x x a co w tym dziwnego, kupuje i chleb i bulki bo nie wiemy na co bedziemy mieli ochotę, ja jem 1 bułke, maz 2,albo ja 2 kanapki z chleba a on 5 i wtedy bułki zostają my jemy albo na sniadanie albo ma kolacje a nie caly dzien na kanapkach:D dziecko zuzywa 2 kromki albo bulke jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi tez sie duzo marnuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×