Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czujesienijaakk

Czego on właściwie chce ode mnie

Polecane posty

Gość czujesienijaakk

Nie jestesmy razem, "przyjaznimy sie", nie spimy ze soba, on sie z kimś spotyka, dla mnie nie ma problemu bo traktuje go jako przyjaciela, ale on mnie traktuje jak swoja własnosc, kiedy poswiecam chocby troche uwagi innemu mezczyźnie, robi sie zaborczy i zazdrosny, robi mi wyrzuty i patrzy na mnie oczami jakby chcial mnie zatłuc, wcinajac przy tym teksty typu "Widze ze z***biscie sie dogadujesz z nowym kumplem!!! " albo jak pojechalam na impreze bez niego to obraza majestatu , ale on wszystko moze, krecic z kazda napotkaną, ignorowac mnie, czesto specjalnie probuje zrobic mi na zlosc i wdaje sie w polemike z innymi kobietami, komplementuje, poswieca uwage i patrzy na moje reakcje, jakby chcial mi pokazac , ze moze miec kazda. Co do cholery ?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, ale chyba jest w Tobie zakochany i chce Cie zmotywowac do odwzajemnienia uczuc ;) hm:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesienijaakk
Myślisz ze gdyby byl tak bardzo zakochany we mnie spotykalby sie z kims innym na sex ? Dla mnie to troche nie po drodze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, na 100% się zakochał! Może boi się przyznać, albo po takim czasie "przyjaźnienia się" nie wie już tak to zrobić, ale na bank zakochany "kundel"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, moglby sie spotykac na seks nawet bedac zakochanym. Zwlaszcza, ze nie wie co Ty czujesz. Jedno nie wyklucza drugiego. Pewnie sie zakochal w swojej przyjaciolce no i klops. Biedny zachowuje sie jak niepoczytalny ;) Porozmawiajcie szczerze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
We mnie jak taki wlasnie "przyjaciel' byl zakochany to tez probowal flirtowac z innymi, spotykal sie z innymi itd. Bylam malo domyslna i sie nie domyslilam;p Po latach sie dowiedzialam, ze to takie proby byly;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesienijaakk
Slavery , zakochany facet powinien chciec tylko mnie , a nie panienki z ktora sie spotyka w ramach sportu raz na tydzien ? Chociaz.. z drugiej strony traktuje go jak przyjaciela i on zdaje sobie z tego sprawe. Wiem, ze strasznie mnie szanuje , nigdy nie wali do mnie zboczonych tekstow lub podtekstow , do innych mniej waznych dla niego dziewczyn..czasami mowi takie rzeczy , ze mi sie slabo robi, a do mnie...Taka glupia i smieszna sytuacja, kiedys kawalek bialego sosu wylalam sobie na bluzke i on probowal powiedziec ze wyglada to jak....jak ten, ten i nie mogl powiedziec jak co :D to go palnelam w głowe i mowie, ze jak co? jakby ktos sie na mnie spuscil? i powiedzialam zeby nie owijal w bawelne, smieszy mnie czasami;) nigdy nie traktuje mnie jak obiekt do przelecenia , za to lubi spedzac ze mna czas, duzo czasu , rozumiemy sie bez slow bo lubimy to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] czujesienijaakk Slavery , zakochany facet powinien chciec tylko mnie , a nie panienki z ktora sie spotyka w ramach sportu raz na tydzien ? Chociaz.. z drugiej strony traktuje go jak przyjaciela i on zdaje sobie z tego sprawe. Wiem, ze strasznie mnie szanuje , nigdy nie wali do mnie zboczonych tekstow lub podtekstow , do innych mniej waznych dla niego dziewczyn..czasami mowi takie rzeczy , ze mi sie slabo robi, a do mnie... No mialam IDENTYCZNIE. Udupilas faceta jednym slowem. I jeszcze ten SZACUNEK. Z innymi robil niewiadomo co a mnie nawet nie chcial dotknac wlasnie przez szacunek. Nic do niego nie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On chcce tylko Ciebie zapewne. ;) Ale nie dziala w ten sposob: Ona traktuje mnie jak kumpla to zaloze habit i umre. Po prostu zyje, chce wzbudzic Twoja zazdrosc zebys dojrzala w nim mezczyzne ;) Tak mi sie wydaje. Dlugo sie znacie? Mlodzi jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja Ci mówię z własnego doświadczenia, zakochany kundel, jeśli Ci na nim zależy, to działaj szybko, bo później straci Tobą zupełnie zainteresowanie. Sam tak miałem, więc wiem co mówie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj to jeszcze sie mnie pytal czy nie mam fajnych kolezanek dla niego na dziewczyne. A ja mu linki wysylala do ich profili na nk:D Durny ze mnie tlumok byl. Nie skapnelam sie, ze desperacko probowal mnie zdobyc, ehhh:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co pozwalsz seo tak traktowac ? pomysl nad swoim zyciem bo bez refkelsji bedziuesz kreciuv w kolko i takie sa skutki tego now wlasnie tez tak kiedys mialam te matki to sa tak nieasmowicie kontrolujace ze musialam uciec z domu jako mnastolatka ale sobie natychmiast fajnie ulozylam zeycie i bez czapek bylo : :) http://www.youtube.com/watch?v=lAmNRoc0ZuY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, to w sumie dobry pomysł, Zakręć go jakoś żeby zapytał czy nie znajdziesz mu dziewczyny, a jako odpowiedz powiedz że Ty się doskonale nadajesz ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesienijaakk
Znamy sie jakies 2 lata , mieszkalismy razem przez jakis czas, na stopie przyjacielskiej i jeszcze kilku znajomych z nami mieszkalo, opiekowal sie mna, robil obiady, a jak bylam chora to tez byl strasznie opiekunczy i troskliwy , robil zakupy itp . Co do tych kolezanek hehe to bylo kilka sytuacji, ze opowiadalam o jakiejs kolezance , a on mi na to" A fajna jakas? spodobalaby mi sie ? " :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej no super. Powiedz nic do niego nie czujesz?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesienijaakk
No to chyba czas sie przyznac przed sama soba i przed wami , ze tez cos czuje, nie jest mi obojetny, tesknie za nim jak jestesmy daleko od siebie, on tez mi pisze , ze teskni i interesuje sie mna i tym co sie ze mna dzieje , jest pomocny . Nie wiem co czuje , ale cos czuje , a ze nie lubie wychodzic na idiotke to ode mnie nie wyjdzie nic..zostalam wczesniej bardzo zraniona, nie umiem sie otworzyc chociaz sie staram , on jest podobny..moze trzeba poczekac co czas przyniesie, dwoje tak zamknietych ludzi , widac ze nam zalezy na sobie , ale nikt nie zrobi 1 kroku bo za bardzo sie boimi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesienijaakk
>gosc , a jak z wami wyszlo ? kiedy sie zorientowalas , ze on cos czuje ? powiedzial ci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej no wlasnie mojego bledu nie popelnij! My sie "rozeszlismy", nasza przyjazn sie rozpadla, on w koncu zrozumial, ze mnie nie zacheci a ja uwazalam, ze on mnie nie chce. Cisza, ja weszlam w zwiazek kilkumiesieczny, on wszedl w zwiazek kilkuletni, po latach (gdy zwiazek mu sie sypnal) odnowil ze mna znajomosc. I ... czas pokaze co bedzie ;) oboje niepewni, ale... Moze jeszcze jest dla nas szansa:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sprowokuj jakoś sytuacje, żeby on musiał się przyznać i zrobić pierwszy krok. Spróbuj tak 3x, jak nie wyjdzie, to olej sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesienijaakk
Nie chce popelniac bledow twoich moja droga , ale tez nie czuje sie na silach zeby zaczynac teraz cos nowego bo do konca nie wyszlam z poprzedniego zwiazku jeszcze , nie chce niczego przyspieszac , nie jest glupi chlopak to chyba widzi i czuje, ze cos do niego czuje nawet wtedy kiedy mowie , ze sie przyjaznimy. Ja teraz potrzebuje komus zaufac najpierw , poznac go, a pozniej sie pakowac w kolejny zwiazek, to jest nie do przeskoczenia dla mnie:( Zreszta skad ja wiem tak naprawde on czuje ? Moze chce sie mna pobawic tak jak reszta dziewczyn, moze zaborczosc i zazdrosc to jego charakter , a nie chodzi tu o jakies wyzsze uczucia ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesienijaakk
Slavery nie mam pojecia jak to zrobic jakies pomysly ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz mozna gdybac. To badz blisko dalej tak jak jestes ;) Moze i troche widzi, ze cos do niego czujesz, ale tez jest niepewny tak jak Ty. Moze mysli, ze jak wyskoczy z deklaracja to spali sprawe na starcie? Niech czas pokaze, tylko jak zobaczysz, ze mozesz go stracic bo on juz nie daje rady to wtedy uderz:) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę Cię, ja miam 2 przyjaciółki i nie utrzymuje z nimi żadnych kontaktów seksualnych, typowo platoniczne uczucia, i na prawdę wali mnie to, czy się całują z jakims facetem na impreze, czy idą z nim do domu, czy są w związkach czy nie. Mam to głęboko gdzieś, bo nie zależy mi na nich fizycznie. A przyjaźnić zawsze się będziemy, więc jest ok. Poza tym, też kiedyś miałem "przyjaciółkę" i zależało mi na niej fizycznie i psychicznie i tak samo się zachowywałem jak ten Twój przyjaciel. Facet seksu i bliskości też potrzebuje, więc dlatego sobie chodzi gdzieś pociupciać z inną, ale na prawdę zależy mu na Tobie i idę o zakład, że jest to też pociąg fizyczny! Ale po tylu latach znajomości, to jest po prostu bardzo bardzo trudne, żeby przejść nagle z relacji, w której wogóle się nie dotykacie, do relacji gdzie uprawiacie seks, szczególnie dla faceta który musi zrobić pierwszy krok. Więc mówię Ci, on tego chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesienijaakk
Nie wiem czy jestem w jego typie raczej , nie jestem wysportowana niunia z katalogu , a z takimi najczesciej sie spotyka , jestem raczej kopciuszkiem z nadwaga;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slavery, tylko nie wmawiaj Jej miłości kogoś, kto uprawia seks z innymi, podobno ją kochając, bo się uśmieję. Ja miałam podobne sytuacje dwa razy: jeden na moich oczach zawsze specjalnie się calował z dziewczyną, a drugi wypalił mojej przyjaciółce, żeby się z nim przespała. Obaj mnie bardzo szanowali, zapraszali gdzieś, itd., ale spotykali się z innymi. I co z tego? Dla mnie, jak i dla większosci kobiet, takie zachowanie faceta znaczy tylko tyle, że wcale mu nie zależy, a przy tym, że jest kobieciarzem. Te ich zachowania właśnie mi powiedziały, że ni są niczego warci, że to tylko kobieciarze. Bo gdyby im rzeczywiście na mnie zależało, to by nie spali z innymi. I dlatego dałam im kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co jej k****arz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, jak Ty Autorko, ale ja nie chciałabym być z kimś, kto niby będąc we mnie zakochanym, sypia z innymi. Mężczyznom wydaje się, że w ten sposób wzbudzą w kobiecie zazdrość, a tymczasem jest na odwrót - u mnie taki mężczyzna jest całkiem skreślony. Po co mi ktoś, kto zaliczy wszystko, co się rusza i nie ucieknie na drzewo? W ramach zazdrości? Wolne żarty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, bo przecież jak facet sobie puka jedną laskę, to od razu kobieciarz, nic nie warty, niech spada na drzewo itp itd, brawo dla was Panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, Slavery. Bo jeśli się kogoś kocha, to chce się być tylko z tą osobą. To jest miłość. A jeśli ci faceci tak się zachowywali, to znaczy spali z tymi kobietami, tylko po to, żeby wzbudzić moją zazdrość, to znaczy, że wcale nic do mnie nie czuli - chociaż twierdzili inaczej. Bo nietrudno się domyślić, że mnie lub inną kobietę tym zranią. Ale mężczyźni zazwyczaj kłamią i nie dbają o uczuca kobiet. Jeśli tak łatwo wziął się za moją przyjaciółkę, to dlaczego, gdybyśmy byli razem, nie miałby się zabrać za następną? Po prostu taki mężczyzna myśli rozporkiem. Dla wzbudzenia zazdrości, jeśli już, wystarczyłoby się pokazać z inną, a nie iść z nią do łóżka. To po pierwsze. A po drugie, żadna porządna kobieta wiedząc, że mężczyzna kogoś ma, nie będzie mu się pakowała w związek na trzecią. Bo dla porządnej kobiety mężczyzna zajęty to mężczyzna nietykalny. Takie to trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×