ma to ktoś

gryziecie tabletki których nie wolno rozgryzać czy łykacie jak leci??

nie, ja jestem normalna i połykam tabletki zamiast je kompulsywnie rozgryzać po to leki są w formie tabletek by rozpuszczały się w żołądku lub jelicie a nie w ustach

rozgryzanie tabletek wpływa na szybkość wchłaniania więc jeśli lek celowo jest w formie, która ma spowalniać wchłanianie, ty rozgryzając tabletkę powodujesz że wchłania się szybciej i w większych dawkach niż było zaplanowane to ma wpływ na działanie leku i sposób jego metabolizowania przez organizm

właśnie ja nie jestem raczej normalna boję się je łykać a teraz muszę dużo i mam dość szczególnie magne b6

rozumiem cię, ja też nie nawidzę łykać tabletek, ale nauczyłam się gdy zachorowałam w ciąży, choć takich większych nie połknę i muszę je rozdrabniać na łyżeczce

ja też połykam chyba że ewentualnie jak kolezanka rozgniatam na lyzeczce.

taki głupi lęk że stanie w gardle i samo przechodzenie takiej piguły jest nieprzyjemne przeważnie jak komuś o tym mówię to tylko naśmiewają się że chora na łeb jestem dzięki za miłe słowa

ble, większość jest tak ohydna. Nie przegryzam tabletek

Jezeli ktos nie jest w stanie przelknac tabletki to powinien skonsultowac sie z lekarzem. Wiele lekow POWINNO rozpuscic sie w zoladku. W przypadku pacjentow, ktorzy z jakiegos powodu nie moga przyjmowac tabletek w calosci otrzymujemy specjalne zalecenie (zgode) na rozgniatanie tab. lub otwieranie kapsulek, badz jezeli to obniza lub niweluje dzialanie leku, podobny srodek w innej formie (np. krople).

po za tym rozgryzanie tabletek czasem ujemnie moze wpłynąc na zęby..odbarwienia itp..nie warto ryzykowac..po to są zamkniete w otoczce zeby byly połykane w całosci.