Tępy i pulsujący ból z tyłu głowy

Witam! Mój problem dotyczy bardzo dziwnego bólu głowy. Pojawił się niedawno, właściwie znikąd. Boli w jednym miejscu, z tyłu głowy po prawej stronie, w odległości około 5 cm od ucha. Ból jest tępy i pulsujący, nigdy takiego nie doświadczyłam. Tak jakby ktoś mi od środka coś uciskał. Nie jest jednolity, jest zróżnicowany, nasila się przy ruchu. Rozchodzi się jakby do prawej strony twarzy, tak, że aż przymykam oko z bólu, nieraz czuje nawet nudności. Utrzymuje się jakiś czas, i wybija mnie z rytmu, bo kiedy dopadnie - już nic nie mogę robić, tylko zamknąć oczy i czekać jak przejdzie.. Nie wiem czy to ma związek, ale od 3 miesięcy leczę się na niedoczynność tarczycy i biorę tabletki antykoncepcyjne, mam 20 lat. Przez niedoczynność jestem bardzo senna i zmęczona przez praktycznie cały czas, ale nie jestem pewna czy to ma coś wspólnego z tymi bólami głowy. Zapytam lekarza przy wizycie, ale ona będzie dopiero pod koniec listopada, dlatego chciałam się poradzić tutaj. Czy to jest jakiś zwykły ból głowy, który zaraz przejdzie, czy mam się niepokoić?

Oj nie ma sie czym niepokoic,bo na wszystko jest rada,moze to być zapalenie nerwu trójdzielnego,to łatwizna uciaskaj bolacy punkt

Cześć, ja miałam identyczny problem, jak Ty :/ Pomogła mi manualna terapia. Może i Tobie pomoże. Ja byłam u Sebastiana Kurbiela - po prostu ręce, które leczą, hahaha ;)