Nietypowy problem z tamponami

Hej, 'dwa okresy temu' zaczęłam używać tamponów - wchodziły z łatwością, z czego bardzo się ucieszyłam. Jednak w czasie kolejnej miesiączki za nic w świecie nie mogłam go włożyć - wchodził do połowy a potem koszmarnie mnie bolało. Teraz dostałam okres, spróbowałam, i znów jest jak za pierwszym razem. Wie ktoś może o co chodzi? Czy miesiąc temu mogłam mieć jakieś zaburzenia, infekcje, cokolwiek?

nie zawsze poprostu sie 'dobrze' układa w srodku :)

Albo jakiś uraz albo szyjka akurat tak się ułożyła albo pod złym kątem wkładałaś.

za pierwszym razem poprostu źle zaaplikowałaś tampon, a za drugim spięłaś się z powodu pierwszej sytuacji. Ja używam tamponów od lat i czasami również zdarzy mi się zle go włożyć, ale wystarczy wysunąć tampon i delikatnie zmienic pozycje, żeby założyć go prawidłowo

dzięki, nie wiedziałam, że można go źle ustawić... no nic, praktyka czyni mistrza;)

Najlepiej zakładać na stojąco z jedną nogą opartą o sedes/wannę/taboret itp.

to ma sens!

moze wyprobuj tampaxow z aplikatorem (one maja plastikowy inne tekturowe) moze bedzie Ci latwiej na samym poczatku. Ten plastik jest tez dosyc sliski i gladkow wchodza. Czasem jak sie ma skapy okres i jest sie tam zbyt suchym to tez moze powodowac problem z zaaplikowaniem (raz tak mialam) i niesamowity bol przy wyciagniu