Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w mojej sytuacji

trudna decyzja czy decydowac sie na dziecko czy nie co byscie zrobily

Polecane posty

Gość w mojej sytuacji
jejku to akurat jest najmniejszy problem nie o tym jest temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mojej sytuacji
jejku to akurat jest najmniejszy problem nie o tym jest temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i starsze dziecko będzie chodziło niewyspane do szkoły, bo maluch będzie płakał w nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żebym ja miała takie problemy matko martwić się tylko o RZECZY dla dziecka szkoda że dziecka też nie można kupić to byście takich debilizmów na forum nie wypisywały a Ty autorko jesteś raczej nie dojrzała skoro nie potrafisz sama decydować forumowiczki dziecka ci chować nie będą masakra i najpierw powinnaś urodzić a potem się martwić BO CZASAMI CZŁOWIEKOWI NIE IDZIE PO MYŚLI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mojej sytuacji
no i to tez jest kolejny problem o ktorym z mezem rozmawialam i narazie nie wymyslilismy zadnego rozwiazania w tej kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem sama sama nie wiem
W życiu bym się nie zdecydowała nawet gdyby szwagrów z Wami nie było, bo uważam że w dzisiejszych czasach dwa pokoje dla czteroosobowej rodziny to za mało (zwłaszcza przy dużej różnicy wieku u dzieci). Po drugie nie obraź się....ale ośmiolatek śpi z Wami w pokoju? Jak Wy chcecie to drugie dziecko zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w piwnicy w samochodzie w kinie u teściowej w motelu hotelu pod mostem też uważam że zrobienie to najmniejszy problem k***a przecież nie posadzi ośmiolatka na krzesełku i nie będzie się stukać kafe schodzi na psyyyyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mojej sytuacji
ja tez nie rozumiem tego to chyba nie jest akurat jakas filozofia jest mnostwo okazji zreszta tak jak napisalam wczesniej nie o tym jest ten topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama dobrze rozumiesz, że nie masz warunków na kolejne dziecko. Przykre to ale sama piszesz, że nawet nie masz miejsca. Faktem jest, że poźniej te warunki będą (albo i nie...) ale liczy się tu i teraz. Ośmioletnie dziecko w jednym pokoju z rodzicami to już problem dla takiego dzieciaka, który nie wiadomo kiedy się rozwiąże, a ty jeszcze niemowlaka chcesz tam upchnąć??? Jak?? Pomyśl o dziecku które masz teraz, że nawet nie może kolegów zaprosic, pochwalić się swoim pokojem bo kupa ludzi dookoła. Mam dziecko w podobnym wieku i wiem jak bardzo potrzebuje ono teraz rówieśników - a nie niemowlaka! Będziecie mieć te warunki to się wtedy decydujcie, teraz wedlug mnie nie ma nawet o czym dyskutować. Przykro mi. Mam nadzieję, ż szwagrowie szybko pójdą na swoje, przynajmniej tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o czym Ty myślałaś przyjmując do swojego domu 4 ludzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mojej sytuacji
wedlug mnie dla czlowieka najwazniejsza jest rodzina moim zdaniem lepiej zeby sie teraz troche przemeczyl niz potem zostal na starosc calkiem sam bez zadnej rodziny ktora mozna w swieta odwiedzic czy w ogole kogos bliskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mojej sytuacji
jak ich przyjmowalismy to byli tylko we dwojke, ja bylam wtedy w ciazy i nie wiedzielismy ze to sie na tak dlugo przeciagnie w tym czasie im sie urodzila dwojka dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem sama sama nie wiem
a skąd wiesz czy Twój obecny syn i przyszle dziecko będą chcieli się za 50 lat odwiedzać na święta? Też uważam, że powinnaś pomyśleć o tym co masz tu i teraz, skup się na ośmioletnim synu bo jemu na pewno się teraz nie uśmiecha mieszkać z rodzicami a jak będzie noworodek to już całkiem mina mu zrzednie pewnie ;) Daj sobie czas, zobacz jak potoczy się sytuacja z domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem sama sama nie wiem
a to gdzie jest ta ich dwójka dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ile oni już u was mieszkają skoro zdążyli zrobić sobie 2 dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mojej sytuacji
no jak to gdzie? mieszkaja z nimi a gdzie maja byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mojej sytuacji
no wprowadzili sie jak ja bylam w ciazy wiec juz ponad 8 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem sama sama nie wiem
mieszkają z nimi w tym drugim pokoju? najpierw pisałaś, że ich jest tylko dwójka. To ile Was tam siedzi w końcu ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 lat budują dom?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noworodek razem w pokoju z wami i osmiolstkiem??) twój syn chodzi do szkoły potrzebuje spokoju a niemowlak co dwie godz płacz a nie masz nawet jak przejść przez pokój będziesz budzić starszego jak on ma się uczyć?? Patologia jakas wszyscy sie bzxykaja na kupie masakra Szkoda mi twojego sdyna w jego wieku ma sie znsjomych chce sie z nimi spotkac pogadac a u was gdzie ich zaprosdi?? A nawet jak sie wyprowadza to jeden pokoj zajmie syn a niemowle naraxie z wami a pozniej???? Dziesieciolatek i dwulatek razem mnaja mieszkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mojej sytuacji
napisalam na samym poczatku ze mieszkaja szwagry Z DZIECMI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka od początku pisała, że 4 ich mieszka w drugim pokoju i ich 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mojej sytuacji
nie nie buduja domu 8 lat troche krocej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem sama sama nie wiem
aha, a to przepraszam, nie doczytałam :) ups.....to tym bardziej ja nie wiem jakim cudem można w ogóle myśleć o kolejnym lokatorze. o kurde....współczuję kolejek do łazienki. Wstrzymaj się. Instynkt instynktem i rozmyślania o rodzinie i świętach swoją drogą, ale zdrowy rozsądek tutaj nie powinien być po Waszej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mojej sytuacji
no wlasnie dlatego sie zastanawiam nad tym i nie podjelam jeszcze zadnej decyzji bo wiem ze taka sytuacja bedzie bardzo meczaca dla nas wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ponad 5 lat juz budują na pewno i maja surowy stan, a gdzie instalacje, wylewki, szpachle, płytki, panele, malowanie, lazienka wiesz ile to kasy trzeba drugie tyle co do tej pory a i tak brak nie. To oni jeszcze z 10 lat z wami posiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ile mniej im zapłacicie za te kilka lat mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mojej sytuacji
ale przedtem tak wolno im to szlo bo mieli problemy finansowe ale teraz sie rozkrecilo u nich wiec mowia ze szybciej im to pojdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćść
Wg mnie te zastanawianie miałoby sens gdyby po wyprowadzce zostały by wam 3 pokoje . To teraz ewentualnie można byłoby się przemęczyć ale potem wcale nie szykuje wam się lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w mojej sytuacji
no niewiele mniej ale zawsze to cos ogolnie to wyjdzie z 70% tego co powinnismy im zaplacic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×